Leży w łóżku, godzina 10 nad ranem , lekko na fazie która nie zeszła z wczoraj .
Siedzę sobie przed laptopem aż tu nagle słyszę konkretny pierd .
Chwila ciszy a po ciszy komentarz mamy :
"Kurwa, aż mi się w głowie zakręciło"
kolejna chwila ciszy i po ciszy :
"Dobrze, że nie stałam bo bym się pizgła"
kolejna chwila ciszy i po ciszy :
"Synek, weź otwórz okno"
Nie wiem czy to śmieszne dla WAS ale mnie zjebało z nóg szczególnie, że przez całe 21 lat życia słyszałem 3 pierdy i 3 przekleństwa na krzyż