"Z katolem zadrzeć to gorzej niż z dresem"
-- mój znajomy
Let the flame games begin then!
Osoby które stwierdzą, że mało sadystyczne proszone są o wsadzenie sobie gwoździa w dupsko przed odtworzeniem materiału
Po tagach nie znalazłem.
Jak ktoś ma odwage przyznać się do ateizmu, to powinien zapier*alać do roboty 25,26 grudnia i inne podobne (3 króli, wielka sobota, boże ciało itp itd)
Nie mam z tym najmniejszego problemu. Moim zdaniem wszystkie kościelne święta powinny zostać włączone do urlopu (jako dodatkowe dni), a w ustawie o prawie pracy powinny się znaleźć pakiety, które pracownik może wybrać, np. pakiet katolicki. Wszystkie święta kościelne od razu zaurlopowane. Pracodawca nie mógłby odmówić udzielenia urlopu w takie dni. Ja z przyjemnością popracuję w dwóch, trzech, siedmiu króli, wigilię, pierwszy i czterdziesty siódmy dzień świąt w zamian za to, że sobie potem na jesień wezmę dodatkowy tydzień w ciepłych krajach.
Moim zdaniem wiara w Boga i zasady fizyki kierujące wszechświatem wzajemnie się nie wykluczają, dla osoby wierzącej te 2 sprawy powinny ze sobą koegzystować, dla jej wewnętrznego spokoju oraz spokoju innych Ateista powinien pokładać nadzieję tylko w nauce i walczyć z przekłamaniem przedstawiając rzetelne fakty ale także dać ludziom żyć tak jak im się podoba.
Sama teoria nieskończoności wszechświata, oraz innych wymiarów nie neguje istnienia istot wyższych od nas (zawiódł bym się nawet gdyby o naszym życiu decydował rzut kostką)
jeżeli tak jest wierzący już wygrali, jeżeli nie to nic nie stracili. Może w przyszłości jakiś naukowiec odkryje Boga.
Znam kilku Profesorów na polsl którzy są niesamowicie religijni (3), a przewyższają rozumem wszystkich tu zebranych oraz 99% społeczeństwa. Na dodatek się tego nie wstydzą, z tego wynika ,że wiara nie zależy od poziomu wiedzy, inteligencji ,mądrości tylko jest indywidualnym wyborem każdego.
Czemu miałbyś dostać dodatkowe dni wolne? Nie przysługują ci, w te dni osoby wierzące są zajęte sprawami związanemi ze swoją wiarą, ateiści powinni pracować 6 dni w tygodniu i jedyne wolne mieć w święta państwowe.
@KKdemona
To zależy wiara w co. Taki deizm z dzisiejszą nauką nie jest sprzeczny, bo to może być tylko kolejna teoria jak świat powstał. Ale taki Jezus co sobie chodził po wodzie i zamieniał wodę w wino? Jak mógł zamienić to wszystko? Zakładając, że możliwa byłaby całkowita zmiana struktury chemicznej, to skąd wziął węgiel tam? Przeprowadził nauklearną fuzję czy co? Jeszcze dzbanek by mu się stopił. Nie mówiąc o reszcie cukrów i bakterii które w winie są. Właśnie zastanawiam się jak taki profesor fizyki czy chemii mógłby w dzisiejszych czasach w coś takiego wierzyć. Łatwiej powiedzieć, że to magia ala Harry Potter czy że to tylko zwyczajny mit, jeden z wielu który po prostu jeszcze nie wymarł?
ale ty jesteś tępy, ręce tylko załamać.
Wierzący w święta są zajęte sprawami ze swoją wiarą
no to zapierdalaj 40 dni postu, nie tylko piątki.
O wódce na święta, wigilie, czy pastrkę zapomnij, na drogę krzyżową marsz, do kościoła regularnie i pacierze klepać, na roraty łazić, rekolekcje i wszelkie drogi krzyżowe.
Że o świętym mikołaju i szale świątecznym z eskapadą po sklepach i prezentach nie wspomnę, toż to pogański zwyczaj pierdolony hipokryto