Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Dla mnie idea pełnego pierwszeństwa rowerzysty na skrzyżowaniach z drogą dla rowerów to jakiś absurd.
Dlaczego zgodnie z przepisami należy przeprowadzać rower na pasach? Właśnie dlatego, że o ile kierowca jest w stanie zobaczyć że przechodzień zbliża się wolnym tempem do zebry o tyle nie ma szans w sytuacji w której ktoś zapierdala rowerem wzdłuż jezdni po czym nagle po prostu skręca mu przed maskę na przejściu jadąc z prędkością 20-30, czasem i 40km/h. To samo w sytuacjach w których np. wyjechałby z jakichś zarośli.
Dlaczego więc do chuja rowerzysta nie mogąc przejechać na rowerze po zebrze ma prawo jechać z dowolną prędkością nie zważając na nic po namalowanej 2 metry obok drodze dla rowerów? Po co w ogóle rozróżnienie na pasy dla pieszych i DDR w przypadku skrzyżowań tych 2 ciągów komunikacyjnych? To jak rowerzysta nagle przetnie nam drogę jadąc szybko po pasach i w niego wjedziemy (lub on wjedzie nam w bok) to wtedy dostaje mandat bo mogliśmy go nie zauważyć, a jak zrobi to samo na pomalowanym na czerwono pasku asfaltu to wtedy kierowca ma poważny problem?
To się zdziwisz jak cie kiedyś jebnie osobówka . Rowerzysta nie ma pełnego pierwszeństwa . Poczytaj sobie .
Skąd "wiedza", że powstały obrażenia powodujące naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwające dłużej niż 7 dni?
Potrącenie pieszego lub rowerzysty na przejściu dla pieszych z oznakowanym pasem dla ruchu rowerowego jest kwalifikowane jako wypadek. To o czym piszesz ma zastosowanie w przypadku kolizji pojazdów samochodowych i motocykli.
no dokałdnie, rowerzysta nie ma pierwszenstwa zblizajac sie do przejazdu rowerowaego musi ustąpic pierwszenstwa pojazdom, rowerszysta nawyba pierwszenstwo dopiero jak juz znajduje sie na przejzdzie rowerowym.
Przestancie glosic herezje na internecie, zaposznajcie sie z kodeksem drogowym ablo zapytajcie sie jakeigos ogarnietego policjanta, bo osoba ktora ma prawo jazdy powinna znac przepisy.
W tym miejscu winowajacą jest dziecko, a ze jest pod opieką matki to cła winne ponosi matka, UFG placi kierowcy za naprawe auta, a fundusz gwarancyjny sciąga hajs z matki.
mam nadzieje ze nie masz prawa jazdy, a jak masz to zapoznaj sie z kodeksem ruchu drogowego po ostaniej nowelizacji. rowerzysta ma pierwszenstwao an przejzdzie jak sie na nim znajduja, przed przejazdem musi ustapic pierwszenstwo.
Hola hola, bo się pan lekko rozpędziłeś. Przepis na który się powołujesz mówi o sytuacji, gdy samochód znajduje się na drodze z pierwszeństwem i na niej pozostaje. Tutaj natomiast kierowca opuszcza skrzyżowanie o ruchu okrężnym czyli rondo. Znak "ustąp pierwszeństwa" mają pojazdy wjeżdżające na rondo, zatem tylko przed nimi ów kierowca na pierwszeństwo. Nie ma go natomiast wobec rowerzysty, znajdującego się na drodze rowerowej i jadącego nią na wprost (przejazd jest elementem drogi rowerowej), zatem to kierowcę samochodu, jako że przecina on pas ruchu rowerzysty, obowiązuje przepis który mówi, że rowerzysta ten ma pierwszeństwo jeszcze zanim wjedzie na przejazd. Podobnie mają pierwszeństwo piesi na pasach w tej sytuacji, choć to akurat wynika z zupełnie innych przepisów. Zjeżdżając z ronda masz po prostu ustąpić każde u na przejściu/przejeździe rowerowym.
Tutaj można się tylko przyczepić, że mała, jeśli nie ma 10 lat, powinna być pod opieką dorosłego, ale to i tak nie zdejmuje winy z kierowcy, co najwyżej nakłada mandat na opiekuna.
Gówno prawda. Ma pierwszeństwo ale tylko gdy jest na drodze z pierwszeństwem. Pedalarze nie wiedzą czy mogą przejechać, wiedzy nie mają. - TUTAJ POWINNA NASZA KASA IŚĆ...!!!
Filmik- jeśli tam ogarnięty policjant przyjechał to powinien być mandat dla tępej madki i niestety dla kierowcy.
Ma przejebane bo popierdolony prepisz! Roweryści wpierdalają się jak piesi. nie patrzą na życie. Większy ma pierwszeństwo tego mnie uczono! Teraz patologia. Chujki nawet z telefonem w ręku mają pierwszeństwo bo bez kamerki nie udowodnisz co najwyżej współwiny... Mam nadzieje że głośno ten przepis wycofają ekspresowo za nowych rządów!!!
Nie utrudniamy wejścia na pasy to taka mała zmiana, a nie że ktoś z lewej wchodzi i mamy stanąć dęba debile... ODWOŁYWAĆ SIĘ jak milicja będzie wlepiać mandat. Niestety kamerka to podstawa.
Ja przez przygotowanie do tego przypisu dostałem w dupę na motocyklu, a gość na rowerze mówił , że nawet nie miał zamiaru przejeżdżać. ponad rok rehabilitacji. Kłopot dla mnie i kobiety co we mnie wjechała... straż, karetka.... DEBILE TAKI ORZEPIS USTANOWILI...!!!!!!!!!!!!!!
Inaczej nigdy byśmy nie wyjechali z podpożądkowanej, bo zawsze jakiś pojazd będzie jechać. Pieszy 2 - 3m od przejścia, pojazd 400m dalej .... i co... zatrzymasz się.....?
Kiedyś było o madkach z wózkiem idzie bo wózek pierwszy jej nic nie będzie raczej......
Teraz wszyscy: hulajnogi, rowery, telefony przy uchu, etc. debile pchają na śmierć. Też jestem pieszym, rowerzystą, motocyklistą, kierowcą auta. Skoro idę pieszo, staje 2m od przejścia rozmawiając przez tel a i tak debile na mnie wymuszają przejście przy rondzie z wysepką dla pieszych. Ja przepisy znam. Ilu pieszych i rowerzystów nie zna... (jest to ich obowiązkiem) a ilu kierowców nie zna....!!!?
PAMIĘTAJMY, że w takim przypadku to nadal wymuszenie przejścia na pieszym przejście przez przejście - zazwyczaj nie kończy się dobrze.
P.S. puść auto kumpla z podporządkowanej o czym przepisy mówią jasno, czegoś nie zobaczy i kraksa gotowa.
Gdyby to było samo przejście dla pieszych do winny byłby rowerzysta za nie zejście z roweru na przejściu, ale tam jest specjalny przejazd dla rowerzystów. Więc kierowca samochodu ma przejebane.
Takiego chuja gościu! Kierowca już był na przejeździe/przejściu - dziewczyna wtargnęła prosto pod auto. Przepisy mówią na ten temat jasno! Jeżeli pokazane nagranie będzie w sądzie, kierowca może być spokojny!
Widać ewidentnie, że samo potrącanie miało miejsce już za czerwonym pasem (przejazdem dla rowerów).
Nie przesadzajcie z tym "pierwszeństwem" dla rowerów, pieszych, bo się kurwa pewnego dnia zdziwicie.
W bok auta też byś się wpierdolił i twierdził, że masz pierwszeństwo?
Gdyby to było samo przejście dla pieszych do winny byłby rowerzysta za nie zejście z roweru na przejściu, ale tam jest specjalny przejazd dla rowerzystów. Więc kierowca samochodu ma przejebane.
Nawet gdyby to było samo przejście to i tak kierowca do wora, bo dziecko na rowerze do lat 10 jest uznawane jako pieszy i ma obowiązek poruszania się chodnikiem.
Pieszy – osoba znajdująca się poza pojazdem na drodze i niewykonująca na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej.
Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy: opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem
Tak posrane te przepisy, bo kierowca musi ocenić wiek dziecka by wiedzieć czy można z niego zrobić kręgiel czy nie
Dzieci do lat 10 na rowerach traktowane sa zgodnie z prawem jako piesi.
Polecam wyjebać prawo jazdy znalezione w chipsach i zrobić je naprawde.
więc jako pieszy wtargnęło wprost pod nadjeżdżający pojazd - wina dzieciaka. To, czego nie widać, to czy gówniak jechał ścieżką rowerową (czego mu nie wolno, jak ma poniżej 10 lat), czy chodnikiem jako pieszy (i wtargnął na jezdnię). W obu wypadkach gówniak złamał prawo. Czipsy chociaż były dobre?
Tyle, ze ze względu na inny przepis, to i tak winę ponosi kierowca samochodu. Gówniak może mandat dostać ewentualnie za jazdę po ścieżce, jak nie ma 10 lat.
Takiego chuja gościu! Kierowca już był na przejeździe/przejściu - dziewczyna wtargnęła prosto pod auto. Przepisy mówią na ten temat jasno! Jeżeli pokazane nagranie będzie w sądzie, kierowca może być spokojny!
Widać ewidentnie, że samo potrącanie miało miejsce już za czerwonym pasem (przejazdem dla rowerów).
Nie przesadzajcie z tym "pierwszeństwem" dla rowerów, pieszych, bo się kurwa pewnego dnia zdziwicie.
W bok auta też byś się wpierdolił i twierdził, że masz pierwszeństwo?
To może posiłkujmy się przepisami, a nie opiniami... Art 27 1a.
"Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, jadącym na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla pieszych i rowerów drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.".
Takiego chuja gościu! Kierowca już był na przejeździe/przejściu - dziewczyna wtargnęła prosto pod auto. Przepisy mówią na ten temat jasno! Jeżeli pokazane nagranie będzie w sądzie, kierowca może być spokojny!
Widać ewidentnie, że samo potrącanie miało miejsce już za czerwonym pasem (przejazdem dla rowerów).
Nie przesadzajcie z tym "pierwszeństwem" dla rowerów, pieszych, bo się kurwa pewnego dnia zdziwicie.
W bok auta też byś się wpierdolił i twierdził, że masz pierwszeństwo?
Ale opuszcza rondo więc rowerzysta ma pierwszeństwo wjazdu.Co innego jakby nie było ronda i by zapierdalał główną.Po to przed rondem masz znak A-7
Po2 jak dziecko miało mniej niż 10.lat jest traktowane jako pieszy
Dla mnie idea pełnego pierwszeństwa rowerzysty na skrzyżowaniach z drogą dla rowerów to jakiś absurd.
Dlaczego zgodnie z przepisami należy przeprowadzać rower na pasach? Właśnie dlatego, że o ile kierowca jest w stanie zobaczyć że przechodzień zbliża się wolnym tempem do zebry o tyle nie ma szans w sytuacji w której ktoś zapierdala rowerem wzdłuż jezdni po czym nagle po prostu skręca mu przed maskę na przejściu jadąc z prędkością 20-30, czasem i 40km/h. To samo w sytuacjach w których np. wyjechałby z jakichś zarośli.
Dlaczego więc do chuja rowerzysta nie mogąc przejechać na rowerze po zebrze ma prawo jechać z dowolną prędkością nie zważając na nic po namalowanej 2 metry obok drodze dla rowerów? Po co w ogóle rozróżnienie na pasy dla pieszych i DDR w przypadku skrzyżowań tych 2 ciągów komunikacyjnych? To jak rowerzysta nagle przetnie nam drogę jadąc szybko po pasach i w niego wjedziemy (lub on wjedzie nam w bok) to wtedy dostaje mandat bo mogliśmy go nie zauważyć, a jak zrobi to samo na pomalowanym na czerwono pasku asfaltu to wtedy kierowca ma poważny problem?
Bardziej jasno już się chyba nie da przedstawić tej sprzeczności, ale i tak mało kto to rozumie.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów