Mówi facet do swojego adwokata:
- Mecenasie, podobno w Stanach jest gość, który pozwał do sądu Marlboro, o to że zachorował na raka?
- Tak jest - dostał kilka milionów $ odszkodowania.
- A podobno inny pozwał do sądu McDonalda, o to że roztył się świnia - też wygrał?
- Tak dostał kilkanaście milionów $ odszkodowania.
- To my panie mecenasie też pozwiemy jakąś wielką polską fabrykę.
- Ale jaką i za co ?
- Polmos Lublin, za te wszystkie brzydkie baby, które wyruchałem po "Żołądkowej Gorzkiej"!
- Mecenasie, podobno w Stanach jest gość, który pozwał do sądu Marlboro, o to że zachorował na raka?
- Tak jest - dostał kilka milionów $ odszkodowania.
- A podobno inny pozwał do sądu McDonalda, o to że roztył się świnia - też wygrał?
- Tak dostał kilkanaście milionów $ odszkodowania.
- To my panie mecenasie też pozwiemy jakąś wielką polską fabrykę.
- Ale jaką i za co ?
- Polmos Lublin, za te wszystkie brzydkie baby, które wyruchałem po "Żołądkowej Gorzkiej"!