Kilka słów o pracy w naszym kraju, także o edukacji.
466
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
47 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
42 minuty temu
🔥
Młodzi elektrycy kolejowi spod Moskwy
- teraz popularne
🔥
Youtubery w McLarenie
- teraz popularne
Kilka słów o pracy w naszym kraju, także o edukacji.
Autor tego filmiku jest niedouczonym frajerem, któremu tylko narzekanie przychodzi łatwo. Może i system edukacji jest chujowy i zacofany, może i pojebaną pracę, ale na litość Boską nie ma co się dziwić jak po 6 latach nauki umie tylko "Guten Tag". Narzeka bo nie chce mu się spiąć dupę i wziąć się za siebie. Nie każdy może być prezesem ale kurwa... Zresztą takich jełopów też potrzeba.
I jeszcze jedno jakbym był jego szefem wypierdoliłbym go na zbity ryj za ten filmik...
I jeszcze jedno jakbym był jego szefem wypierdoliłbym go na zbity ryj za ten filmik...
A co by ten koleś chciał? Żeby przychodził mu jakiś prezes do domu, całował w dupkę na śniadanie, a potem podawał mu kopertę z wypłatą głaskając po głowie?
Trzeba zapierdalać i mieć trochę szczęścia, a nie tylko narzekać kurwa. Prawda jest taka, że dziś jest wiele osób które pokończyły ogólniaki czy tam inne humany, a teraz narzekają na chuj im to było i twierdzą jakie to życie jest chujowe. A co to za kurwa problem zrobić sobie jakiś kurs, albo przynajmniej zdobyć trochę doświadczenia w dobrej branży. Nie mając dobrych papierów, czy tam uprawnień można chuja dostać dostać, a nie dobrą robotę (w sumie z tym chujem to tylko oferta dla ładnych pań, które mogą zarobić za usługi seksualne, a inni to nawet chuja nie dostaną). Chyba lepiej już iść na jakiś kurs na koparkę, albo coś podobnego niż płakać w necie o tym jakież to życie chujowe.
Trzeba zapierdalać i mieć trochę szczęścia, a nie tylko narzekać kurwa. Prawda jest taka, że dziś jest wiele osób które pokończyły ogólniaki czy tam inne humany, a teraz narzekają na chuj im to było i twierdzą jakie to życie jest chujowe. A co to za kurwa problem zrobić sobie jakiś kurs, albo przynajmniej zdobyć trochę doświadczenia w dobrej branży. Nie mając dobrych papierów, czy tam uprawnień można chuja dostać dostać, a nie dobrą robotę (w sumie z tym chujem to tylko oferta dla ładnych pań, które mogą zarobić za usługi seksualne, a inni to nawet chuja nie dostaną). Chyba lepiej już iść na jakiś kurs na koparkę, albo coś podobnego niż płakać w necie o tym jakież to życie chujowe.
Cytat:
Autor tego filmiku jest niedouczonym frajerem, któremu tylko narzekanie przychodzi łatwo. Może i system edukacji jest chujowy i zacofany, może i pojebaną pracę, ale na litość Boską nie ma co się dziwić jak po 6 latach nauki umie tylko "Guten Tag". Narzeka bo nie chce mu się spiąć dupę i wziąć się za siebie. Nie każdy może być prezesem ale kurwa... Zresztą takich jełopów też potrzeba.
I jeszcze jedno jakbym był jego szefem wypierdoliłbym go na zbity ryj za ten filmik...
kudlaty1125 napisał/a:
A co by ten koleś chciał? Żeby przychodził mu jakiś prezes do domu, całował w dupkę na śniadanie, a potem podawał mu kopertę z wypłatą głaskając po głowie?
Trzeba zapierdalać i mieć trochę szczęścia, a nie tylko narzekać kurwa. Prawda jest taka, że dziś jest wiele osób które pokończyły ogólniaki czy tam inne humany, a teraz narzekają na chuj im to było i twierdzą jakie to życie jest chujowe. A co to za kurwa problem zrobić sobie jakiś kurs, albo przynajmniej zdobyć trochę doświadczenia w dobrej branży. Nie mając dobrych papierów, czy tam uprawnień można chuja dostać dostać, a nie dobrą robotę (w sumie z tym chujem to tylko oferta dla ładnych pań, które mogą zarobić za usługi seksualne, a inni to nawet chuja nie dostaną). Chyba lepiej już iść na jakiś kurs na koparkę, albo coś podobnego niż płakać w necie o tym jakież to życie chujowe.
nic wiecej dodawac nie trzeba,ten na filmiku to jakis kurwa frajer nikt mu do lba wiedzy nie wpierdoli
@uyvu
aż żal czytać te twoje wypociny, piszesz same głupoty. obowiązkowe ubezpieczenie samochodu jest po to, że jak uszkodzisz komuś samochód to twój ubezpieczyciel pokryje koszty naprawy, dzięki temu w odwrotnej sytuacji- gdyby ktoś uszkodził samochód tobie, nie martwisz się że sprawca nie zapłaci Ci za szkode, tylko automatycznie dostajesz kase z jego ubezpieczenia. Kolejna sprawa podatków. Ciekawe za co państwo finansowało by twoje leczenie z nfz, budowało drogi którymi jeździsz ( a raczej chodniki po których chodzisz bo sądząc po wypowiedziach nie skończyłeś gimnazjum) i generalnie skąd brały by się środki państwowe? musisz być mało rozgarnięty skoro siedziałeś po nocach i uczyłeś się w gimnazjum, kończyłem całkiem dobre gimnazjum i nie było tam nic czego nie dało by się pojąć w krótkim czasie. dalsze wykształcenie nie jest obowiązkowe więc nie musiałeś się męczyć. generalnie musisz jeszcze dorosnąć mały buntowniku
aż żal czytać te twoje wypociny, piszesz same głupoty. obowiązkowe ubezpieczenie samochodu jest po to, że jak uszkodzisz komuś samochód to twój ubezpieczyciel pokryje koszty naprawy, dzięki temu w odwrotnej sytuacji- gdyby ktoś uszkodził samochód tobie, nie martwisz się że sprawca nie zapłaci Ci za szkode, tylko automatycznie dostajesz kase z jego ubezpieczenia. Kolejna sprawa podatków. Ciekawe za co państwo finansowało by twoje leczenie z nfz, budowało drogi którymi jeździsz ( a raczej chodniki po których chodzisz bo sądząc po wypowiedziach nie skończyłeś gimnazjum) i generalnie skąd brały by się środki państwowe? musisz być mało rozgarnięty skoro siedziałeś po nocach i uczyłeś się w gimnazjum, kończyłem całkiem dobre gimnazjum i nie było tam nic czego nie dało by się pojąć w krótkim czasie. dalsze wykształcenie nie jest obowiązkowe więc nie musiałeś się męczyć. generalnie musisz jeszcze dorosnąć mały buntowniku
uyvu napisał/a:
"Niech ktoś wreszcie zrobi porządek z tym zacofanym krajem".
Akurat co do edukacji to tu poglądy Korwin-Mikkego, który mówi, że to rodzice, nie państwo decyduje kiedy ich dziecko idzie do szkoły i czego się uczy (dla niektórych wypranych mózgów, przyzwyczajonych, że państwo przykłada łapy do wszystkiego to nie do pomyślenia), tak jak to było przez setki lat. Jedynie w systemie niewolniczym (czyli np. w Starożytnym Rzymie, albo dzisiaj było/jest inaczej.
Niektórzy też uważają za normalne, że przy darowiznie muszą zapłacić od niej podatek. Podobnie jak przy sprzedaży samochodu. W normalnym państwie, jeśli chcę sprzedać samochód, umawiam się z kupującym, biorę pieniądze i wszyscy są zadowoleni. Co ma do tego państwo?! Rejestracja to inna kwestia, ale np. ubezpieczenie? Chcącemu nie dzieje się krzywda, jeśli nie chcę ubezpieczyć siebie, czy swojej własności to jest to moja prywatna sprawa, dlaczego traktuje się człowieka jak zwierzę? Nie ma wolności. W średniowieczu ludzie byli wolni, ale nie teraz. Teraz mówi nam się o Unii, o wolności i swobodzie, wmawiając, że to co jest teraz to właśnie wolność. Phf, jaka wolność, jak nie mogę sobie kupić narkotyku i ćpać ile mi się zachce? A najgorsze jest to, że ludzie są już tak wytresowani, że uważają to za normalne i pienią się, że to niezdrowe, szkodliwe... Przepraszam, jak ktoś chce walić po kablach to niech wali, im mniej idiotów i nieodpowiedzialnych ludzi w społeczeństwie tym lepiej. To takie proste przecież... Precz z komuną!
Ubezpieczenie samochodu jest po to, że gdy jakiś kuti wjedzie Ci w dupę, to żebyś miał skąd wziąć pieniądze na naprawę. Gdyby rodzice decydowali kiedy dziecko pójdzie do szkoły, to w pierwszej klasie miałbyś w miare spoko, ale w takim gimnazjum, które i tak już jest porażką, miałbyś dzieciaki przed, w trakcie i po okresie buntu... Niczego by się nie dało nauczyć. Pomijam, że pełno dzieciaków w ogóle by nie chodziła do szkoły co prowadziłoby do namnożenie się żulerstwa bo człowiek niewyedukowany chociaż w podstawowym stopniu to gówno. Jeśli chodzi o podatek od darowizny to widzę, że nie masz o niczym pojęcia. Gdyby darowizna była nie opodatkowana, to nikt by nic nie kupował tylko dostawałby darowiznę, a potem sam dawał darowiznę, za dany produkt. Pomijam wielkie transakcje między dużymi firmami... Chyba nie powiesz mi, że jak babci ci dawała 50 zł to zgłaszałeś to w urzędzie... Poza tym z tego co pamiętam darowizną do 10000zł jest nie opodatkowana, albo bardzo nisko opodatkowana. Ja nie płacę podatków gdy ojciec mi przeleje 300zł.
Korwin to pajac, z chorymi poglądami. Jeśli ktoś wierzy w to, że ktoś taki polepszyłby stan życia ludzi w Polsce to znaczy, że jest takim samym pajacem i debilem.
To nie rząd zarabia hajs dla nas. To my zarabiamy a rząd go tylko rozkłada na potrzebne rzeczy. Jeśli będzie mniejszy dochód z podatków to kraj nie zacznie przyspieszać tylko zwalniać i na coraz mniej rzeczy będzie pieniędzy.
Na całym świecie ludzie płacą podatki. Chcesz być bogaty? Dobrze żyć? To zapierdalaj bo korwin ci tego nie da, ani żaden inny polityk. Nawet gdybyś ty rządził, jedni będą bogatsi a drudzy biedniejsi bo tak już jest. Gdyby wszyscy zarabiali tyle samo, nie byłoby sensu się uczyć, każdy by chciał pracować w żabce skoro by dostawal tyle samo kasy co dyrektor banku z 3 fakultetami.
Jak ktoś mi mówi o tym, że studiowanie jest dla debili bo i tak nie ma pracy, to mogę się pośmiać z takiego osobnika. Po studiach ciężko znaleść pracę ale bez studiów jeszcze gorzej. Oczywiście, można kopać rowy, być hydraulikiem... Oni też są potrzebni. Ale praca po studiach jest i czeka, tylko, że nie na tych którzy co roku mieli po 5 poprawek i ledwo im się udało skończyć studia, tylko na tych, którzy zapierdalają i są dobrzy w tym co robią.
Już to kiedyś pisałem: nieudacznik zawsze będzie nieudacznikiem i zawsze będzie narzekał... Chcesz dobrze zarabiać? To tylko od ciebie zależy... Każdy zaczyna z pustą kartką i to ty ją zapełniasz a nie rząd...
A ja wam powiem ze zycie to nie bajka,zycie to zbior bajek.
I kazdy z nas,kazdy czlowiek dostaje szanse na lepsze zycie tylko nie kazdy potrafi ja wykorzystac.....
I kazdy z nas,kazdy czlowiek dostaje szanse na lepsze zycie tylko nie kazdy potrafi ja wykorzystac.....
I znowu kurwa narzekanie, tutaj w roli idioty z podejściem: "Po co mi w życiu to potrzebne?". Właśnie kurwa po to, abyś po szkole średniej umiał mądrze wybrać "co dalej" i nie skończył właśnie w ten sposób, narzekając na wszystko dookoła i zwalając winę na systemy edukacji.
Pierdolicie, Gadka typu "trzeba sie wziac za siebie i zapierdalac, konczyc trzy kierunki studiow i inne gowna". Na zachodzie byle jaki debil w byle jakiej pracy ma na starcie zapewnione w miare godne zycie. w Polsce zyby sie dorobic np. kilkuletniego auta trzeba zapierdalac latami.Dlatego trzeba cos zrobic z tym krajem, ktory jest napierdolony zlodziejami . Pozdrawiam mamusie
No, no. Gosciu widze zapierdala az sie iskry sypia, tak mu ciezko. Smutne Ludzkie Gowno bez polotu za to z frustracjami i zalem, ze cale zycie wiatr w oczy.
Jak komuś w kraju źle, to może wypierdalać na zachód czy chuj wie gdzie jeszcze mu się zamarzy. Granice są otwarte, jeśli uważasz, że jesteś tak zajebisty, a Polska to ograniczające Twój potencjał gówno, to droga wolna.
No ale pozostaje tylko problem z tym, że jesteś pierdolonym nieudacznikiem, bez aspiracji i umiejętności, a wyjazd ci chuja da. Więc lepiej zostać w kraju i dalej pierdolić farmazony, jak jebany nieudacznik bez przyszłości.
No ale pozostaje tylko problem z tym, że jesteś pierdolonym nieudacznikiem, bez aspiracji i umiejętności, a wyjazd ci chuja da. Więc lepiej zostać w kraju i dalej pierdolić farmazony, jak jebany nieudacznik bez przyszłości.
Patrzta jaki debil ten co ma najwięcej komentarzy : Jak byś jełopie nie miał ubezpieczenia a jechał swoim maluszkiem za 200 zł i przerysował ferrari za 900 tyś co z czego byś kurwo oddał się pytam ? z tej zapomogi co jej masz 500 zł ? a tak zakład ubezpieczeniowy się martwi.
Liceum ogólnokształcące - jak sama nazwa mówi, kształci ogólnie. Biologia, matematyka, historia, języki. Po takim liceum człowiek ma mieć podstawową wiedzę na wszystkie tematy, ma być wykształcony. Jeśli tego nie chce to idzie do liceum profilowanego lub technikum i nie ma potem spiny jak autor tego filmu.
@vajron
1. Ubezpieczenie
Jak ktoś Ci wjedzie w dupę to jest już jego problem. Jeżeli nie ma z czego zapłacić a był na tyle głupi, żeby się nie ubezpieczyć to może to odpracować w jakimś karnym zakładzie pracy. Popracuje sobie 2 miesiące na odszkodowanie to następnym razem się ubezpieczy albo i nie. Jest wolnym człowiekiem, sam decyduje.
2. Szkolnictwo
Wyobraź sobie, że robiono w tej materii badania, które rysują o wiele bardziej wiarygodny scenariusz. Otóż bodajże 99% rodziców stwierdziło, że dalej by posyłało swoje dzieci do szkół, bo to jest po prostu potrzebne. W przeciwieństwie do Ciebie nie uważam ludzi za idiotów, bo idiotów znam niewielu. Nie wiem w jakim towarzystwie się obracasz, mogę tylko współczuć.
A Ci którzy się buntują i do szkoły chodzić nie chcą i tak nie chodzą, wagarują, a jak się ich na siłę zaciągnie to tylko przeszkadzają tej reszcie co chce się uczyć. Sami też nic z tej nauki nie mają. Po co?
3. Podatek od darowizny
Tutaj sam sobie przeczysz. W dodatku wysuwasz bzdurny argument, który sam obalasz. Jak zauważyłeś drobne sumy nie są objęte podatkiem od darowizny. To dlaczego nie dzieje się to co pisałeś, darowizna za darowiznę? Jak czyjś obrót nie przekracza 10 tys zł to mógłby na tym żerować? Nie żeruje? Ciekawe dlaczego... Zanim palniesz kolejną głupotę, poczytaj jak to jest naprawdę.
,,To nie rząd zarabia hajs za nas"- otóż to! To dlaczego oddajesz rządowi 70% swojego dochodu? Nie wierzysz? Policz ile płacisz podatków przy przeciętnej konsumpcji, licząc VAT tego co kupujesz, akcyzę na alkohol, benzynę, teraz i węgiel. Owszem, rząd nie zarabia, rząd w zbójecki sposób grabi to co zarabiasz Ty. Ogromny pasożyt marnujący pieniądze. O to w tym chodzi.
Nie wiem czego dotyczyła dalsza część o studiowaniu, nie widziałem tu takich zarzutów. Ale wybacz, dla magistrów filologii polskiej albo chociażby biologi- ciężkie studia ścisłe- praca nie czeka, a jeżeli już to za gówniane pieniądze.
Podatki być muszą, wiadomo. Ale nie 70% a 20%. Żeby tyle państwu wystarczyło musi się wycofać z socjalu (porównaj budżet ZUS'u do budżetu państwa) i innych dziedzin które bezsensownie utrzymuje jak przerośnięta administracja, 3x więcej urzędników jak za PRL.
I co Ci da ciężka praca jak większość z Ciebie wyciągną urzędasy a później zmarnują? Pomyśl...
1. Ubezpieczenie
Jak ktoś Ci wjedzie w dupę to jest już jego problem. Jeżeli nie ma z czego zapłacić a był na tyle głupi, żeby się nie ubezpieczyć to może to odpracować w jakimś karnym zakładzie pracy. Popracuje sobie 2 miesiące na odszkodowanie to następnym razem się ubezpieczy albo i nie. Jest wolnym człowiekiem, sam decyduje.
2. Szkolnictwo
Wyobraź sobie, że robiono w tej materii badania, które rysują o wiele bardziej wiarygodny scenariusz. Otóż bodajże 99% rodziców stwierdziło, że dalej by posyłało swoje dzieci do szkół, bo to jest po prostu potrzebne. W przeciwieństwie do Ciebie nie uważam ludzi za idiotów, bo idiotów znam niewielu. Nie wiem w jakim towarzystwie się obracasz, mogę tylko współczuć.
A Ci którzy się buntują i do szkoły chodzić nie chcą i tak nie chodzą, wagarują, a jak się ich na siłę zaciągnie to tylko przeszkadzają tej reszcie co chce się uczyć. Sami też nic z tej nauki nie mają. Po co?
3. Podatek od darowizny
Tutaj sam sobie przeczysz. W dodatku wysuwasz bzdurny argument, który sam obalasz. Jak zauważyłeś drobne sumy nie są objęte podatkiem od darowizny. To dlaczego nie dzieje się to co pisałeś, darowizna za darowiznę? Jak czyjś obrót nie przekracza 10 tys zł to mógłby na tym żerować? Nie żeruje? Ciekawe dlaczego... Zanim palniesz kolejną głupotę, poczytaj jak to jest naprawdę.
,,To nie rząd zarabia hajs za nas"- otóż to! To dlaczego oddajesz rządowi 70% swojego dochodu? Nie wierzysz? Policz ile płacisz podatków przy przeciętnej konsumpcji, licząc VAT tego co kupujesz, akcyzę na alkohol, benzynę, teraz i węgiel. Owszem, rząd nie zarabia, rząd w zbójecki sposób grabi to co zarabiasz Ty. Ogromny pasożyt marnujący pieniądze. O to w tym chodzi.
Nie wiem czego dotyczyła dalsza część o studiowaniu, nie widziałem tu takich zarzutów. Ale wybacz, dla magistrów filologii polskiej albo chociażby biologi- ciężkie studia ścisłe- praca nie czeka, a jeżeli już to za gówniane pieniądze.
Podatki być muszą, wiadomo. Ale nie 70% a 20%. Żeby tyle państwu wystarczyło musi się wycofać z socjalu (porównaj budżet ZUS'u do budżetu państwa) i innych dziedzin które bezsensownie utrzymuje jak przerośnięta administracja, 3x więcej urzędników jak za PRL.
I co Ci da ciężka praca jak większość z Ciebie wyciągną urzędasy a później zmarnują? Pomyśl...