@Up
Dzieje się tak ponieważ minimum 1/3 społeczeństwa uważa, że ich głos jest gówno wart (częściowo racja), a swoje oburzenie przejawiają nie idąc glosować. To samo jak walka z is przy pomocy ulotek i zmieniania zdjęcia profilowego.
@2Up
Po 8 latach rządu po przynajmniej wiedzieliśmy czego się spodziewać. Już pare miesięcy przed wyborami było jasne, że pisiory dojdą do koryta, ale liczyłem na to, że unikniemy władzy absolutnej w rękach jednej partii, i tym miejscu robi się kutasówa. Tym bardziej, że chcą pozbyć się wszystkiego co może im zagrozić. Myślę tu o cofnięciu wyboru na sędziów Trybunału Konstytucyjnego (bo byli wybrani za rządów po), a jeśli to nie wyjdzie wywalą TK na margines i już nie będzie bata na pisiorów.
@Dn
Pewnie, że masz rację.
Po prostu marzyłem/ marzę, że zobaczę jakąś inną władzę w Polsce. Kumuna była, byłego aws (po/pis) też mam już dość, a może warto czasem zaryzykować i postawić na coś innego.... a niech będzie kapitalizm.
Już kiedyś urodził się mi pomysł w głowie na rozwiązanie problemu naszego wspaniałego, aczkolwiek nieudolnie zarządzanego Państwa Polskiego. Jak skończę to nie omieszkam się podzielić.
Ale jeden z pomysłów powinien się bardziej obeznanym w temacie spodobać. Mianowicie, poza wprowadzeniem jednego człowieka stojącego na czele Państwa (akceptującym, lub wetującym ustawy) ciekawym rozwiązaniem byłoby zastąpienie posłów przedstawicielami regionów (połączenie kilku powiatów) natomiast senatorów przedstawicielami województw. Tak mam na myśli uczynienie Marszałków wojewódzkich senatorami.
I tak problem wyborów parlamentarnych częściowo rozwiązałby się, że już o prezydenckich nie wspomnę. Dodatkowo byłaby możliwość rezygnacji z systemu partyjnego. Monarcha nie rusza dupy z kraju, a wybrani przez Radę Marszałkowską ludzie reprezentują Polskę.
Na teraz to tyle herezji .......