Idę o zakład, że to kierowca Bardzo Małego Wacka, (k)Audi, albo Szmelcedesa. Choćby TIR mógł 200km/h grzać autostradą, to oni nie - oni za TIRem nie pojadą. To jest dla nich ujma na honorze jechać za ciężarówką. Nie po to kupił bawarę, cztery zera (a on piąte za kierownicą) albo gwiazdę z 2005 roku, z przebiegiem 180.000 km, w empakiecie, które jest czarne, a pod odpryskiem lakieru czerwone, a po wpięciu się OBD laptop się zawiesza od ilości błędów w sterowniku; aby 80km/h za TIRem się wlec.
Przecież widać, że wysoko siedzi więć pewnie inny TIROwiec bombowiec albo dostawczak
Przecież widać, że wysoko siedzi więć pewnie inny TIROwiec bombowiec albo dostawczak
No tak ale kolega radek tego nie chce widziec bo sam jest tiroszoferem i robi pewnie takie same akcje...
radek225 juz sie nie zesraj pizdo z nissana o te bmw kaldi merceseda, widac cie cos boli
Nie wiem czy go boli, ale prawda taka, że tymi trzema markami najgorsze wsiury jeżdżą
radek225 juz sie nie zesraj pizdo z nissana o te bmw kaldi merceseda, widac cie cos boli
Czyżbyś ujeżdżał pijące olej, zdrutowane E46 albo E39, wypierdziane i zajechane W220, albo zgruzowane A4 B6 i teraz dupa zapiekła? Jeśli tak, to bardzo się cieszę . Nie jeżdżę Nissanem, bo dla mnie zwyczajnie są to wstrętne auta i mam trochę instynktu samozachowawczego aby nie podawać marki samochodu jakiego posiadam na tym portalu. Pod koniec lutego tego roku minie rok jak wziąłem go nowego z salonu. Trochę kilometrów zrobiłem w Polsce i po Europie i nie każdy kto jeździ Audi BMW albo mercedesem to debil, ale każdy debil jeździ albo Audi albo Mercedesem albo BMW. Po prostu modele tych marek, które staniały do kwoty 10.000-40.000 zł przyciągają pojebów, którym się później wydaje, że są królami szos.