Niektórym samo istnienie kościoła bardzo przeszkadza, a ja powiem tak:
Wielcy oświeceni ateiści, o pseudoliberalnych poglądach chcą narzucić innym to co uważają za słuszne. Zupełnie jak ciapaci z Islamem, też chcą nawracać niewiernych. Odpierdolcie się od tych co wierzą, skoro jesteście ateistami to nie mieszajcie się w sprawy religii. Nie macie prawa decydować co jest dobre dla innych! Nie ma wolności dla wrogów wolności, każdy ma wolną wolę!
Co do ateizmu i jego wpływu na demokracje, ZSRR czy ChRL to przykłady państw ateistycznych, ciężko w tych przypadkach mówić o wolności i demokracji, przeważał tam totalitaryzm. Poczytajcie troszke o Jakobinach i rewolucji francuskiej, której dziełem było więcej ofiar niż za czasów inkwizycji... Odwalcie się wreszcie od innych bo nikt was do żadnej wiary nie zmusza.
PS Nie, nie jestem jakimś zwolennikiem religii, cenie tylko łacińską kulturę i chrześcijańskie wartości.