Felieton wygłosił o 7:50 ( wczoraj dzień matury z polskeigo! ) Tomasz Olbratowski. Jego typowania się sprawdziły Opis pod filmem.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:08
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:23
Felieton wygłosił o 7:50 ( wczoraj dzień matury z polskeigo! ) Tomasz Olbratowski. Jego typowania się sprawdziły Opis pod filmem.
Dlaczego kanon lektur jest tak popierdolony?
Potop... nuda jak chuj, tyle ciekawszych książek powstało całkiem niedawno o tej epoce: "Charakternik" Piekary, kilka pozycji Komudy, dość ciekawie o XVI wieku pisał też Pilipiuk(Oko Jelenia, Dzień wskrzeszenia), a MEN uparcie trzyma się Sienkiewicza... Zresztą Potop, Ogniem i Mieczem oraz Mistrz i Małgorzata to rewelacje literackie w porównaniu z całą resztą lektur obowiązujących w szkołach średnich...
Potop... nuda jak chuj, tyle ciekawszych książek powstało całkiem niedawno o tej epoce: "Charakternik" Piekary, kilka pozycji Komudy, dość ciekawie o XVI wieku pisał też Pilipiuk(Oko Jelenia, Dzień wskrzeszenia), a MEN uparcie trzyma się Sienkiewicza... Zresztą Potop, Ogniem i Mieczem oraz Mistrz i Małgorzata to rewelacje literackie w porównaniu z całą resztą lektur obowiązujących w szkołach średnich...
@nowy
Ty chciał byś do kanonu obowiązkowych lektur wprowadzać cienkie literacko opowiastki dla młodzieży? Wpierdol jeszcze zmierzch... Chcesz czytać- czytaj. Nikt Ci nie zabroni. A lektury na polskim potraktuj jak równania kwadratowe- na zmywaku Ci się nie przyda ale nie mierz wszystkich swoja miarą bo Szekspira, Sienkiewicza, Sofoklesa czy Mickiewicza też ludzie czytają (tylko akurat nie Ty, jaśniepanie).
Ty chciał byś do kanonu obowiązkowych lektur wprowadzać cienkie literacko opowiastki dla młodzieży? Wpierdol jeszcze zmierzch... Chcesz czytać- czytaj. Nikt Ci nie zabroni. A lektury na polskim potraktuj jak równania kwadratowe- na zmywaku Ci się nie przyda ale nie mierz wszystkich swoja miarą bo Szekspira, Sienkiewicza, Sofoklesa czy Mickiewicza też ludzie czytają (tylko akurat nie Ty, jaśniepanie).
Kanon lektur zmienia się co jakiś czas. Pare lat temu dodano np. Harrego Pottera.
Ten konkretny zbiór książek, ma na celu ukształtowanie młodych, polskich umysłów.
Poezja (również obowiązkowa na maturze) też odgrywała znaczącą rolę, skłaniała do refleksji, przemyśleń, była chwilą zadumy - a kto teraz czyta wiersze..?
Obecnie mało kto czyta cokolwiek, to niestety widać, społeczeństwo nam durnieje.
Ten konkretny zbiór książek, ma na celu ukształtowanie młodych, polskich umysłów.
Poezja (również obowiązkowa na maturze) też odgrywała znaczącą rolę, skłaniała do refleksji, przemyśleń, była chwilą zadumy - a kto teraz czyta wiersze..?
Obecnie mało kto czyta cokolwiek, to niestety widać, społeczeństwo nam durnieje.
Wrzucać Filipiuka do kanonu lektur to jak organizować wieczór artystyczny poświęcony twórczości Jasona Stathama...
JesusChytrus napisał/a:
Wrzucać Filipiuka do kanonu lektur to jak organizować wieczór artystyczny poświęcony twórczości Jasona Stathama...
Po pierwsze Pilipiuka, widać, że niczego co napisał nie czytałeś, a przekręcone nazwisko znasz ze słyszenia, więc się kurwa nie wypowiadaj...
Po drugie nasz kanon lektur jest po prostu fatalny, efekt trzymania tam nudnych nieciekawych książek zniechęca młode pokolenie do czytania w ogóle, bo młodzież zadaje sobie jedno proste pytanie: jeśli te wybrane dla nas przez MEN pozycje to najlepsza literatura światowa to jak chujowa musi być reszta?
@up
Wiem że Filipiuk coś tam pisał o wiejskich egzorcyzmach i kosmitach, czytałem nawet fragmenty i stwierdzam - jak większość krytyków - że to literatura dla plebsu. A książki z kanonu lektur może są nudne ale obiektywnie jedne z najlepszych...
Wiem że Filipiuk coś tam pisał o wiejskich egzorcyzmach i kosmitach, czytałem nawet fragmenty i stwierdzam - jak większość krytyków - że to literatura dla plebsu. A książki z kanonu lektur może są nudne ale obiektywnie jedne z najlepszych...
nie zmienią lektur bo nauczyciele by musieli je czytać, myślicie że im się kurwa chcę, tak jak poniektórym...
Właściwie miałem zamiar coś napisać ale się rozmyśliłem, czyste rzucanie pereł przed wieprze.
Tych co nie czytają "bo nie" i tak nie przekonam do czytania. Błagam tylko- przestańcie do chuja myśleć, że szkoła jest dla waszej rozrywki. NIE JEST. Szkoła ma was paru rzeczy nauczyć (co idzie jej słabo, z powodu oporu materii...).
Ktoś, kto nie potrafi wymienić Wieszczów, paru utworów na krzyż, nie zna "Pana Tadka" czy pierdolonej "Antygony" ani przytoczyć JAKIEGOŚ cytatu z klasyki jest zwyczajnym prostakiem. Mi też nie wszystkie lektury się podobały (choć większość a i obecna lista jest dobrana całkiem nieźle). Ale to nie znaczy, że wyjebał bym "Makbeta" z tejże listy.
Tych co nie czytają "bo nie" i tak nie przekonam do czytania. Błagam tylko- przestańcie do chuja myśleć, że szkoła jest dla waszej rozrywki. NIE JEST. Szkoła ma was paru rzeczy nauczyć (co idzie jej słabo, z powodu oporu materii...).
Ktoś, kto nie potrafi wymienić Wieszczów, paru utworów na krzyż, nie zna "Pana Tadka" czy pierdolonej "Antygony" ani przytoczyć JAKIEGOŚ cytatu z klasyki jest zwyczajnym prostakiem. Mi też nie wszystkie lektury się podobały (choć większość a i obecna lista jest dobrana całkiem nieźle). Ale to nie znaczy, że wyjebał bym "Makbeta" z tejże listy.
Problemy z naszymi lekturami są dwa. Po pierwsze, kanon jest pisany pod ucznia wybitnie intelektualnie przecięnego, ale pracowitego: większości nie będzie się chciało przeczytać kobyły takiej jak Potop, a tych bardziej rzutkich intelektualnie on strasznie rozczaruje.
Po drugie, kanon jest (przynajmniej był jeszcze kilka lat temu) pisany po kluczu patriotyczno-narodowym (więc powinien się na Sadolu podobać), więc uczniów się dręczy literaturą 'narodowo-poprawną' a nie dobrą. Jeszcze do XIXw. jest dość znośnie, ale później wpadają takie arcydzieła literatury światowej jak Trylogia (która w swoim czasie była powieścią rozrywkową dla młodzieży o motywach narodowo-patriotycznych), Nad Niemnem, Chłopi, Granica i Ludzie bezdomni. Te książki ani nie są intelektualnie wyzywające, ani tym bardziej nie przemawiają do młodych ludzi (do mojego rocznika nie przemawiały).
Dobry program przeplatał by literaturę współczesną (i w bardziej i w mniej wyrafinowanym wydaniu) i historyczną (jako kontekst i genezę tej pierwszej) po to, żeby nauczyć młodzież odróżniania literackich pomyj od literatury wyższej klasy.
Po drugie, kanon jest (przynajmniej był jeszcze kilka lat temu) pisany po kluczu patriotyczno-narodowym (więc powinien się na Sadolu podobać), więc uczniów się dręczy literaturą 'narodowo-poprawną' a nie dobrą. Jeszcze do XIXw. jest dość znośnie, ale później wpadają takie arcydzieła literatury światowej jak Trylogia (która w swoim czasie była powieścią rozrywkową dla młodzieży o motywach narodowo-patriotycznych), Nad Niemnem, Chłopi, Granica i Ludzie bezdomni. Te książki ani nie są intelektualnie wyzywające, ani tym bardziej nie przemawiają do młodych ludzi (do mojego rocznika nie przemawiały).
Dobry program przeplatał by literaturę współczesną (i w bardziej i w mniej wyrafinowanym wydaniu) i historyczną (jako kontekst i genezę tej pierwszej) po to, żeby nauczyć młodzież odróżniania literackich pomyj od literatury wyższej klasy.
Trylogię czyta się świetnie . Ludzie bezdomni tez byli super.
Ja tam się nie znam ale "Potop" akurat był wydawany w odcinkach w czasopismach, tak więc to taka "Moda na sukces" w wersji dziewiętnastowiecznej.
I ja tutaj będę bronił naszego dobrego Henryka od Trylogii Przerobiłem całą - już po wyjściu ze szkoły, razem z Krzyżakami. Dobrze było wyżej napisane - te książki mają czegoś uczyć, a nie tylko bawić jak w/w Filifiuk - którego też liznąłem, jest przyjemny ale wartości edukacyjnej próżno się w nim doszukiwać. Ha - Sam Sapkowski go wyśmiał w jednym wywiadzie tak nawiasem mówiąc
Ja wiem, że Charakterniki i Samozwańce mogą kusić ale to co się dzieje w główce Pana Ligęzy, Myszkowskiego, Dydyńskiego to nic odnosząc się do naszego Kmicica, który siekał swoich bo przysięgał na krucyfiks, szukał wybawienia w śmierci, stawiał żołnierski obowiązek ponad prywatę itp.
Z Potterem akurat bardzo wypaliło bo kilkanaście lat temu w podstawówce jeszcze - największe matoły i głąby w klasie to czytały, kiedy żadnej innej książki nawet nie powąchali.
Można się sprzeczać - zawsze komuś jakaś pozycja nie przypasuje - mnie też seria ok. XIXw Granic, Przedwiośnie całkowicie nie przypasowała.
Ja wiem, że Charakterniki i Samozwańce mogą kusić ale to co się dzieje w główce Pana Ligęzy, Myszkowskiego, Dydyńskiego to nic odnosząc się do naszego Kmicica, który siekał swoich bo przysięgał na krucyfiks, szukał wybawienia w śmierci, stawiał żołnierski obowiązek ponad prywatę itp.
Z Potterem akurat bardzo wypaliło bo kilkanaście lat temu w podstawówce jeszcze - największe matoły i głąby w klasie to czytały, kiedy żadnej innej książki nawet nie powąchali.
Można się sprzeczać - zawsze komuś jakaś pozycja nie przypasuje - mnie też seria ok. XIXw Granic, Przedwiośnie całkowicie nie przypasowała.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów