Na filmiku ukazane sa moje umiejetnosci gdy zaczynalem street workout 2013 rok i terazniejsze 2015. Pokazana jest tez transformacja w sylwetce. Zapraszam do ogladania, komentowania i czerpania motywacji, jak widac nie trzeba wydawac tyle pieniedzy na diete i silownie zeby jakos wygladac i nabrac sily - potrzebne sa tylko checi !!! POZDRO
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:43
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Zawiodłem się na komentarzach, gdzie te z cyklu " tanczy na rurze pedau jebananany , nie to co prawdziwi mężczyzni piwo i mecz w tv !" ehee . Ja w twoim wieku też miałem niezłą formę ( inna dziedzina w chuj więcej sadła) a teraz ważę 130kg i zacząłem walkę z otyłością, także uważaj na przerwy bo mi jedna się o 2 lata przeciągneła i takie efekty
T-Will
Wszystko może się odłożyć, aczkolwiek lepszy chudy twaróg powiedzmy z oliwą z oliwek niż wiejski. Tak przynajmniej twierdzi Michał Karmowski więc chyba wie o czym mówi.
Wszystko może się odłożyć, aczkolwiek lepszy chudy twaróg powiedzmy z oliwą z oliwek niż wiejski. Tak przynajmniej twierdzi Michał Karmowski więc chyba wie o czym mówi.
Ogromny szacunek ziomeczku za to co ze sobą zrobiłeś. Chylę czoła przed Tobą i gdyby tylko wszystkim tak się chciało, ehh....
Siłownia 300m od domu, a mi i tak się nic nie chce, jak po powrocie przekroczę próg...
Chcesz komentarz? Proszę - uszkadzasz sobie staw łokciowy w taki sposób że już po dwóch latach nosisz opaskę...
Oczywiście piwko leci, trzeba dbać o siebie i mieć pasję Dla tych co pytają skąd bierze się motywację, to jest taka kwestia że na początku większość ludzi się zraża do tego bo za ciężko bo zakwasy itp, ale z czasem zaczynasz to uwielbiać to twoja rutyna i dzień bez ćwiczeń to dzień jakiś pusty i sumienie gryzie. Najważniejsze to wytrzymać początek, później jest tylko super I tutaj tak samo jest i z bieganiem, i z siłką, i z sw.
Chuj, jak każdy pisze coś od siebie to ja też napiszę, jebie mnie to czy ktoś to przeczyta.
Jestem rocznik 1998, w wakacje 2013 gdy napinałem bica w ogóle nie stawał się większy, byłem słaby w chuj, szukałem, szukałem i znalazłem plan treningowy, jak już napisałem jako że byłem leszcz w chuj zaczynałem od pompek na kolanach. Mieszkam w bloku = brak piwnicy + brak miejsca, jedyne co mam to Hantle (niebawem drążek do pociągania i ławka do brzuszków, słabo z kieszonkowym). Wracając do sedna, zacząłem 1 września 2013, czyli wraz z dniem w którym stałem się gimbusem 3 poziomu. Co ciekawe, wystarczył 1, tak 1 miesiąc a moja kondycja skoczyła jak wkurwiony kangur, na wf biegałem na szarym końcu a tutaj odrazu w pierwszej trójce! Wystarczy się zmotywować a efekty same przyjdą, kiedyś gdy stałem bez bluzki w lustrze to nie chciałem widzieć tego co widziałem, a teraz jestem dumny z swojego 6 paku i z swoich bicków.
1 września 2013 = Waga 55kg, Bicek 25cm!!!!!, 74 cm w pasie
3 maja 2015 = Waga 61,5kg, Bicek 30cm, 84 cm w pasie
Szczerze to nawet nie widziałem że przytyłem 7,5kg. Wiem że nadal mam małego bicka, liczy się to że gdybym nie zaczął to by prawie nic nie urósł. A najlepsze jest to że jeszcze niedawno brat z kumplem mówili "Na chuj trenujesz, to ci nic nie daje" a teraz gdy stajemy bez koszulek przed lustrem jedyne co od nich słyszę to "No bo ty trenujesz..". Wiem jedno, gdybym nie zaczął trenować to nadal byłbym pizdą która nie potrafiła zrobić 5 pompek. Teraz możecie się śmiać z mojego 30 cm bicka ale poczekajcie jeszcze 2 lata to będzie 35, a kto wie czy nie więcej? I od dzisiaj stwierdzam że zaczynam wpierdalać tyle chociażby chleba z szynką żeby tylko być ciągle nażartym jak świnia, wtedy masa powinna skoczyć, a jak nie to chuj, skończę szkołę, pójdę do pracy i dieta
No i żeby pasowało do tej strony, to tyle grube, spasione knury.
EDIT. Zapomniałem powiedzieć że mam 180 cm wzrostu.
Jestem rocznik 1998, w wakacje 2013 gdy napinałem bica w ogóle nie stawał się większy, byłem słaby w chuj, szukałem, szukałem i znalazłem plan treningowy, jak już napisałem jako że byłem leszcz w chuj zaczynałem od pompek na kolanach. Mieszkam w bloku = brak piwnicy + brak miejsca, jedyne co mam to Hantle (niebawem drążek do pociągania i ławka do brzuszków, słabo z kieszonkowym). Wracając do sedna, zacząłem 1 września 2013, czyli wraz z dniem w którym stałem się gimbusem 3 poziomu. Co ciekawe, wystarczył 1, tak 1 miesiąc a moja kondycja skoczyła jak wkurwiony kangur, na wf biegałem na szarym końcu a tutaj odrazu w pierwszej trójce! Wystarczy się zmotywować a efekty same przyjdą, kiedyś gdy stałem bez bluzki w lustrze to nie chciałem widzieć tego co widziałem, a teraz jestem dumny z swojego 6 paku i z swoich bicków.
1 września 2013 = Waga 55kg, Bicek 25cm!!!!!, 74 cm w pasie
3 maja 2015 = Waga 61,5kg, Bicek 30cm, 84 cm w pasie
Szczerze to nawet nie widziałem że przytyłem 7,5kg. Wiem że nadal mam małego bicka, liczy się to że gdybym nie zaczął to by prawie nic nie urósł. A najlepsze jest to że jeszcze niedawno brat z kumplem mówili "Na chuj trenujesz, to ci nic nie daje" a teraz gdy stajemy bez koszulek przed lustrem jedyne co od nich słyszę to "No bo ty trenujesz..". Wiem jedno, gdybym nie zaczął trenować to nadal byłbym pizdą która nie potrafiła zrobić 5 pompek. Teraz możecie się śmiać z mojego 30 cm bicka ale poczekajcie jeszcze 2 lata to będzie 35, a kto wie czy nie więcej? I od dzisiaj stwierdzam że zaczynam wpierdalać tyle chociażby chleba z szynką żeby tylko być ciągle nażartym jak świnia, wtedy masa powinna skoczyć, a jak nie to chuj, skończę szkołę, pójdę do pracy i dieta
No i żeby pasowało do tej strony, to tyle grube, spasione knury.
EDIT. Zapomniałem powiedzieć że mam 180 cm wzrostu.
"Musisz mieć smutne życie,że nazywasz ludzi ułomnymi nie znając ich.
W ten sposób pogrążasz siebie w oczach innych.Nie potrafisz zrozumieć,że ktoś nie interesuje się tym i pyta z ciekawości?
A skoro ty nie jesteś ułomny,to podaj wzór na dobroć kondensatora i i oblicz całkę xsinxdx.Powinieneś to wiedzieć,w końcu jesteś najmniej ułomny ze wszystkich."
Sorry zagolopowałem się. Niestety znam kilka osób które pakują w siebie masę chemicznego syfu tylko po to żeby mieć 50 cm w łapie. Nie podam bo to nie moja działka. Bez urazy i miłego wieczoru życzę.
W ten sposób pogrążasz siebie w oczach innych.Nie potrafisz zrozumieć,że ktoś nie interesuje się tym i pyta z ciekawości?
A skoro ty nie jesteś ułomny,to podaj wzór na dobroć kondensatora i i oblicz całkę xsinxdx.Powinieneś to wiedzieć,w końcu jesteś najmniej ułomny ze wszystkich."
Sorry zagolopowałem się. Niestety znam kilka osób które pakują w siebie masę chemicznego syfu tylko po to żeby mieć 50 cm w łapie. Nie podam bo to nie moja działka. Bez urazy i miłego wieczoru życzę.
Wszystko fajnie, ale mocne kopyto to podstawa! Nogi i plecy to najważniejsze mięśnie w ciele i to one decydują o sile praktycznej.
Jak wyglądał twój trening od początku? Na czym się skupiałeś albo czy może jakiś plan miałes. Sam trochę polatałem na SW, ale bez większych efektów u mnie nie było mimo że i tak przytylem w ciągu roku z 56 do 68kg. Teraz skupiłem się na siłce, choć i tak nadal sucho u mnie. Będę mega wdzięczny, jeśli opiszesz po części swoje treningi i jedznie, które na pewno miałeś
Fajnie,że koles ma tyle samozaparcia, ale dla mnie cykanie sobie słitfotek i godzinne stanie przed lustrem jest troche hmmm...
SW to mistrzostwo. Uprawiam 6 miesięcy (5, jeśli nie licząc dwóch dwutygodniowych przerw) i jestem wstanie zrobić 10 pistoletów, pompkę na jednej ręce i jednej nodze. Brak mi jednak siły w barkach i w plerach. Podciągnę się maks 10 razy, a pompki w staniu na rękach nie zrobię żadnej. Jakieś rady co do progresji? + kura1997 jeśli możesz udostępnij swoje wszystkie plany treningowe. Z góry dzięki i dobra robota.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów