"Pewien sprytny Chińczyk znalazł prosty sposób na darmowe posiłki i napoje. Kupił bilet lotniczy i codziennie zjadał obiad w saloniku VIP-ów na lotnisku w Xi'an" - informuje newser.com.
Codziennie przychodził więc przed przewidzianą w rozkładzie godziną odlotów, zjadał posiłek i szedł do kasy, by... przebukować bilet na następny dzień. Zrobił tak aż 300 razy!
Gdy jego oszustwo się wydało mężczyzna zwrócił bilet do kasy i... dostał zwrot pieniędzy.
Źródło