"Słynny" holenderski raper Josylvio na lotnisku w Curaçao nie chciał wykonać polecenia policjanta więc funkcjonariusz postanowił szybko ukarać buntownika.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
59 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
No i teraz jest słynny
Z Curacao żartów nie ma. Zwala z nóg.
Z Curacao żartów nie ma. Zwala z nóg.
Mam madzieje, ze dostał jeszcze kilka takich otrzeźwiaczy poza kamerami. Moze cos dojdzie do tej hucpy ktora nosi na szyi zamiast łba.
Dziwne. Policjant czarny (dobrze widzę?!)... Raper biały. I to biały jest bity. Co to za patologia? Świat staje na głowie.
Ciaparito myślał że to Gejlandia i że może drzeć mordę.
KMBak napisał/a:
Dziwne. Policjant czarny (dobrze widzę?!)... Raper biały. I to biały jest bity. Co to za patologia? Świat staje na głowie.
To nie biały, tylko gównomix białej dziwki i piaskowej małpy. Pół holender, pół sfinks.
Nie krzyczy się na kogoś kto ma większe możliwości (prawne i fizyczne).
Ale, ten Pan dopiero się tego nauczył.
Ale, ten Pan dopiero się tego nauczył.
Taki Gangsta Nigga a dostał "strzał ostrzegawczy" i już uspokoił emocje..
jaki raper taki wpierdol