Nie zesraj się, tak bardzo boli?
Proszę Cię. Gadasz jak człowiek, ale pierdolisz głupoty. Daruję sobie gdybanie na temat tego czego nie wiem - czyli możliwości broni konwencjonalnej Rosji. Pominę fakt, że do niedawna byli jedynym państwem dysponującym skuteczną bronią hipersoniczną. Oni wciąż posiadają największy arsenał atomowy na Ziemi do tego w sporym stopniu rozmieszczony na podwodnych łodziach atomowych, które chuj wie gdzie są, ale pewnie blisko Ameryki (na pewno na Kubie). Mogą nim zniszczyć cały świat. Ty twierdzisz, że zachód się ich nie boi? Nie dość, że nikt nie odważył się wysłać własnego wojska na Ukrainę, to jeszcze zakazali Ukraińcom dokonywać ataków na cele w Rosji. Naprawdę - nie pierdol.
no tak, ale nikt zdrowy rozsadkowo nie zaklada uzycia broni atomowych, mowie tu o konwencjonalnym podejsciu do wojny,
z ta bronia hipersoniczna, brzmi groznie, ale w praktyce jest ich za malo i sa zbyt drogie by cokolwiek mogly zdzialac, ukraina oberwala tysiacami pociskow manewrujacych doslownie wyczerpujac magazyny rosyjskie i jak widac, prąd w kijowie dalej jest
natomiast zagrozenie ze rozleje sie armia czerwona wraz z tysiacami swoich czolgow po europie juz nie istnieje
A wiesz to skąd?
Chociażby stąd że ich udokumentowane straty to tysiące transporterów i czołgów, a nowych nie ma skąd wziąć. Ruskie fabryki są w stanie wyprodukować zaledwie kilkadziesiąt T90 rocznie i żeby było czym atakować Ukrainców trzeba opróżniać magazyny z zabytkowych czołgów typu T62 i T55.
Ale na pewno przyjaciele pomogą. Ajatollah i Najgrubszy Przywódca przyślą sprzęt. Trzeba będzie tylko przemalować instrukcje z perskiego i koreańskiego na cyrylicę i gotowe xdxd
A to skąd wiesz?
