📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 1:05
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
2024-09-13, 13:31
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:33
ruchałbym tą w niebieskim
Za WOLOLO zawsze piwo
w Age of Empires 2 miales takiego kolesia, co WOLOLO-lując mógł przejmować jednostki wroga
youtube.com/watch?v=-IgAVQdHJQ4
@quark zapraszam na Voobly, ponad tysiąc osób zalogowanych 24/7 na aoe2.
Religia tak działa? Oczywiście, że tak. Najbardziej intensywnie kiedy tą religią jest ateizm.
InvisibilisChamaeleo napisał/a:
Religia tak działa? Oczywiście, że tak. Najbardziej intensywnie kiedy tą religią jest ateizm.
Jakby nie patrzeć, rodzisz się ateistą. Jest to stan naturalny. Następnie jako dziecko jesteś indoktrynowany. Nazywasz więc późniejsze zerwanie z tą indoktrynacją religijną - religią?
Jeżeli ateizm to religia to:
niezbieranie znaczków to hobby
bieganie to sport motorowy
a herbata to alkohol
Żeby można coś (filozofię) nazwać religią musi/muszą być:
- zinstytucjonalizowane
- posiadać dogmaty, zawarte najczęściej w jakiejś świętej księdze
- zwykle posiadać bóstwo (wyjątek np. buddyzm)
- obchodzone święta
- odmawiane modlitwy/mantry
- czerpanie korzyści finansowych z wiernych na rzecz kapłanów
- świątynie / miejsca spotkań
Ja do tej pory nie spotkałem ateistycznego kapłana, nie czytałem "biblii" dla niewierzących, ani nie wpłacałem pieniędzy na rzecz ateizmu. Kościoła pod wezwaniem Bertranda Russella czy Richarda Dawkinsa też nie odwiedzałem.
PS: Za AoE piwo.
niezbieranie znaczków to hobby
bieganie to sport motorowy
a herbata to alkohol
Żeby można coś (filozofię) nazwać religią musi/muszą być:
- zinstytucjonalizowane
- posiadać dogmaty, zawarte najczęściej w jakiejś świętej księdze
- zwykle posiadać bóstwo (wyjątek np. buddyzm)
- obchodzone święta
- odmawiane modlitwy/mantry
- czerpanie korzyści finansowych z wiernych na rzecz kapłanów
- świątynie / miejsca spotkań
Ja do tej pory nie spotkałem ateistycznego kapłana, nie czytałem "biblii" dla niewierzących, ani nie wpłacałem pieniędzy na rzecz ateizmu. Kościoła pod wezwaniem Bertranda Russella czy Richarda Dawkinsa też nie odwiedzałem.
PS: Za AoE piwo.