Specjalnie dla Was idioci zalozylem konto. Na polskie znaki nie zasluzyliscie. Prawo jazdy od lat 4, bezwypadkowo.
Wernetto dobrze prawi. Polecam sprobowac pojezdzic po Wroclawiu na Rowerze. Ja po 3 wypadkach zaczalem jezdzic ulica w miejscach gdzie sa wyjazdy z biur. Dlaczego? Zla organizacja przestrzenna, nagminnie nieprawidlowo parkujace samochody i idioci generalnie powoduja, ze kierowca w wiekszosci po prostu nie ma widocznosci. Konczy sie wiecznym uzeraniem sie z ubezpieczycielem, nawet przy pelnej obstawie policji i karetki oraz firmy windykacyjnej. Psiarze rozkladaja rece "To teren prywatny, nie mozemy nic z nimi zrobic."
Do tego dochodza kierowcy typu Marian. Jedziesz ulica, ale w teorii moglbys chodnikiem(godzina 15, duzo pieszych, a ja wolno nie jezdze, wiec dla ich bezpieczenstwa jade ulica) wiec rzeczony Pan rzuca inwektywami przez okno, a nastepnie zajezdza droge i daje po hamulcach. Cudo.
Jednak najwiekszym zagrozeniem sa po prostu tony niedouczonych kierowcow(moim zdaniem wszystkie roczniki przed 85 moze 80 i wczesniejsze powinny byc na wlasny koszt ksztalcone w zakresie Nowelizacji Prawa Drogowego) bo kompletnie nie potrafia korzystac z drogi o rondach nawet nie wspominam.
Nagminne nie uzywanie kierunkowskazu, wymuszanie pierwszenstwa i "sciezka rowerowa? Co to?". No kurwa po prostu do odstrzalu..