Jeden z tych ciepłych, wakacyjnych poranków. Leniwie sięgam po telefon żeby sprawdzić czy może ktoś napisał coś ważnego na facebook'u. Eh, niestety, nic ciekawego. W tym momencie zauważam post jednej znajomej, dziwi mnie liczba komentarzy. Wczytuje kolejne komentarze a z każdym kolejnym przeczytanym wpisem moja ręka coraz bardziej uderza w czoło, a mózg zaczyna wątpić w autentyczność. Nie wie czy spowodować u mnie śmiech, zadumę czy załamanie.
W końcu po przeczytaniu całej konwersacji (jeżeli konwersacją to można nazwać) stwierdzam, warto ją zapisać i pokazać innym co siedzi w głowach niektórym nastolatkom, którzy na kilka lat zaczną całkiem samodzielne życie. Całkowity brak intymności, brak szacunku do siebie i innych, chęć zaimponowania znajomym (?). Dlaczego takie sytuacje mają miejsce? Nie mam pojęcia, ale ta rozmowa tak oto ląduje tutaj.
ps. Nie, ta dziewczyna i chłopak nie robili sobie żartów. Niestety.
Takich wpisów było więcej, a po ich "zerwaniu" zniknęły.