Ze 30 lat temu norma na każdej polskiej wsi tylko brali worek z kamieniem żeby się krócej męczyły...
Ciekawy sposób na niechciane dzieci. Podlasie rządzi się swoimi prawami.
zaraz jak sie wykoci 1-2 zostawiam
mam na placu dziką kotke
rucha sie chyba z lisami
serdecznie już mam dosc tej kociarni
troche go rozumiem
niestety jestem zmuszony- ale nie tak
zaraz jak sie wykoci 1-2 zostawiam
mam na placu dziką kotke
rucha sie chyba z lisami
serdecznie już mam dosc tej kociarni
troche go rozumiem
Kolega kolegi mówił że najlepiej wykopać dół i je wrzucić i jeden po drugiemu łopatą łepki ucinać. Najszybciej i najhumanitarniej. Od razu zasypujesz.
niestety jestem zmuszony- ale nie tak
zaraz jak sie wykoci 1-2 zostawiam
mam na placu dziką kotke
rucha sie chyba z lisami
serdecznie już mam dosc tej kociarni
troche go rozumiem
Jeśli kotka jest twoja ["mam na placu "} , to może wystarczy ją wysterylizować u weta?
Man nadzieję, że ty i twoja kobieta kontrolujecie swoją płodność i nie jesteś zmuszony regulować ilości potomstwa w podobny sposób.
[ Dodano: 2024-09-20, 11:12 ]
Kolega kolegi mówił że najlepiej wykopać dół i je wrzucić i jeden po drugiemu łopatą łepki ucinać. Najszybciej i najhumanitarniej. Od razu zasypujesz.
Równie drastyczne ale masz rację, chyba bardziej humanitarne, ciach i nie ma, a nie topić małe kociaki. Pojeby ruskie.
[ Dodano: 2024-09-20, 11:14 ]
Jeśli kotka jest twoja ["mam na placu "} , to może wystarczy ją wysterylizować u weta?
Man nadzieję, że ty i twoja kobieta kontrolujecie swoją płodność i nie jesteś zmuszony regulować ilości potomstwa w podobny sposób.
obawiam się że mówiąc "dzika" miał na myśli że nie daje się złapać, może tylko wypluła kocięta u niego, więc to nie jego kot w sumie.
Jak każdy ruske, skurwiała menda, kota wysterylizować problem a potem ojojoj jak to się stało że małe koty my niechciaju. Jebana swołocz.
Równie drastyczne ale masz rację, chyba bardziej humanitarne, ciach i nie ma, a nie topić małe kociaki. Pojeby ruskie.
Topienie jest gorsze, kolega przyjaciela mówił że do 20 min piszczą. Zbyt dużo czasu na zrozumienie że to było głupie.
Jeśli kotka jest twoja ["mam na placu "} , to może wystarczy ją wysterylizować u weta?
Man nadzieję, że ty i twoja kobieta kontrolujecie swoją płodność i nie jesteś zmuszony regulować ilości potomstwa w podobny sposób.
kochany, nie do złapania tz dzieci ją głaskaja i udają ze drapie
gdy podrosną zanosi do sąsiada- podobno
sąsiadka poglądy chyba chinskie, nie odzywam sie z kurwą
mam swoje koty wysterelizowane
niech sie tam bawią
W naturze nic nie ginie. Obieg zamknięty.
Dokładnie: obieg węgla w naturze.
1. Dzisiaj eko-debile czyli np. weganie sprowadzają ryż z drugiego końca bo są eko... - czyli "bez emisyjni". A statki palą do 2 ton ropy na godzinę...
2. Ukochane zwierzątka trafiają do spalarni na ruski gaz by zostały "godnie" pochowane.
3. śnięte ryby z Odry muszą być spalone - bo....? nigdy nie było takiego problemu - to trzeba go stworzyć?
4. Butelki szklane wygrzebane z lasu nagle stanowią "zagrożenie" i muszą trafić do niemieckiego "butelko-matu " za pieniądze podatnika...