przy sprzedaży będzie, panie żona na parkingu lekko tył przytarła.
99
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
przy sprzedaży będzie, panie żona na parkingu lekko tył przytarła.
Prawdziwy Janusz Rzeźbiarz-magik to by wziął i się pierdolił jak on na początku, czyli prostowałby, klepał i szpachlował, do zajebania i dostałbyś niewiele mniej zjebane auto, jak zaraz po wypadku - tylko naprostowane i zalepione...
A tutaj profeska, chociaż takiego auta bym nie kupił (jakbym się potrafił poznać), ale pojeździ jeszcze kilka lat na pewno bezpieczniej, niż drutowane z toną szpachli.
A tutaj profeska, chociaż takiego auta bym nie kupił (jakbym się potrafił poznać), ale pojeździ jeszcze kilka lat na pewno bezpieczniej, niż drutowane z toną szpachli.
chuja tam bezpiecznie, przy takim silniku z tylnym napedem przespawal caly tyl, po deszczu ten samochod bedzie chodzil bokiem w kazdym zakrecie bo cala buda ma spierdolona geometrie, zeby on chociaz spawal to na ramie przy pomocy elektronicznych miernikow ktorymi da sie spradzic czy najwazniejsze punkty mocowania zawieszenia sa w odpowiednim miejscu, takie cos jedynie wyglada ladnie ale zabije cie w najmniej oczekiwanym momencie
@up
Napisałem "bezpieczNIEJ" od prostowanego, klepanego i rzeźbionego, a nie, że ogólnie to jest bezpieczne...
Napisałem "bezpieczNIEJ" od prostowanego, klepanego i rzeźbionego, a nie, że ogólnie to jest bezpieczne...
Ciekawe, kiedy takie kurestwo będzie w Polsce karalne? Na wschód od naszej granicy niech robią, co chcą.
Wieszcie psy na ludziach, którzy mają fach w ręce i chcą uczciwie zarobić, a nie przyszło wam do głowy, że to może być nowe auto, które spadło z lawety?
Dużo jest takich przypadków.
Dużo jest takich przypadków.
Imie_jego_44 napisał/a:
Wieszcie psy na ludziach, którzy mają fach w ręce i chcą uczciwie zarobić, a nie przyszło wam do głowy, że to może być nowe auto, które spadło z lawety?
Dużo jest takich przypadków.
tyle ze nowe samochody naprawia sie w wyspecjalizowanych serwisach z uzyciem takich narzedzi ze ten pan z filmu nie wiedzialby o co chodzi
Imie_jego_44 napisał/a:
Wieszcie psy na ludziach, którzy mają fach w ręce i chcą uczciwie zarobić, a nie przyszło wam do głowy, że to może być nowe auto, które spadło z lawety?
Dużo jest takich przypadków.
Czyli według Ciebie on bezpiecznie kogoś zabije sprzedając taki samochód. Nieważne, czy powie prawdę o stanie samochodu sprzed naprawy. Uczciwość pełną gębą, nie ma co.
Cytat:
to może być nowe auto, które spadło z lawety?
Dużo jest takich przypadków.
No. Dużo takich przypadków. Tylko musisz kupić nowe papiery i przebijać numery do takich co spadły z lawety...
Często spadają auta z lawety i inne towary wypadają z naczep.
Jak się mówiło na takich handlujących wypadającym towarem? P...Pa....Pas... Paser?
kocyk8000 napisał/a:
tyle ze nowe samochody naprawia sie w wyspecjalizowanych serwisach z uzyciem takich narzedzi ze ten pan z filmu nie wiedzialby o co chodzi
Nowych samochodów producent nie naprawia, tylko albo złomuje, albo opycha w promocyjnej cenie. Taka naprawa przez producenta, biorąc pod uwagę konieczność zastosowania odpowiedniej technologii, kadry i później wystawienie gwarancji, nie opłaca się. Są warsztaty, które stosują specjalne ramy i pomiar laserem przy wymianie elementów nadwozia, ale to nie ma nic wspólnego z producentem.
tranzystor -> weź sobie miernik lakieru i pojedź do pierwszego lepszego salonu samochodowego. Zdziwisz się rezultatami.
Mało sadystyczny komentarz, ale pierdolę to.
Nawet nie wiecie, jak zacząłem martwić się o własną dupę po obejrzeniu tego materiału.
Też RWD, też BMW, niby u mnie geometria jest w porządku, ale na mokrej nawierzchni latam jak pojebany. Żeby nie okazało się, że składak, chyba czujnik pójdzie w ruch, nie ma chuja, nie ma co ryzykować.
Nawiasem mówiąc, wujek mojej Kobiety jest blacharzem. Ile oni składaków robią, z dwóch czy trzech aut, to miazga. Odbiera wiarę w ludzkość.. i wytrzymałość materiałów.
Nawet nie wiecie, jak zacząłem martwić się o własną dupę po obejrzeniu tego materiału.
Też RWD, też BMW, niby u mnie geometria jest w porządku, ale na mokrej nawierzchni latam jak pojebany. Żeby nie okazało się, że składak, chyba czujnik pójdzie w ruch, nie ma chuja, nie ma co ryzykować.
Nawiasem mówiąc, wujek mojej Kobiety jest blacharzem. Ile oni składaków robią, z dwóch czy trzech aut, to miazga. Odbiera wiarę w ludzkość.. i wytrzymałość materiałów.
@BeKay
Nawet się tu tak nie wypowiadaj. Bo zaraz Cię zjadą, że takie auto jest w 100% sprawne, jak z fabryki. Powiedzą że jesteś Januszem którym wciskają taki kit, a Ty nawet o tym nie wiesz
Ja to może się nie będę wypowiadał na ten temat, ale sobie poużywam, a co 
Ostatnio w temacie z wypadku nabąknąłem o spawanych autach. Zaraz zleciało się od chuja Mirków spawaczy, opowiadających jaki to spawany samochód bezpieczny, że sam pewnie takim jeżdżę i że chuja można odróżnić spawane auto.. Ale dyskusja z osobami które nie szanują własnego życia, dobrego imienia, którzy wciskają ludziom kit że mają sprawne auto, zarabiający na fuszerce mnie nie interesuje. Przez właśnie takich chujów usprawiedliwiaczy nasz rynek aut w Polsce będzie jaki będzie. No ale przecież to wina kupujących...
Także kupujcie spawane auta od Januszy blacharzy! Są bezpieczniejsze (przecież spawane w fabrycznych miejscach, tak linijka i poziomica pokazała przecie ) no i nie będziecie frajerami co kupują nowe auta.
Pozdrawiam trzeźwo myślących.
Nawet się tu tak nie wypowiadaj. Bo zaraz Cię zjadą, że takie auto jest w 100% sprawne, jak z fabryki. Powiedzą że jesteś Januszem którym wciskają taki kit, a Ty nawet o tym nie wiesz
Ja to może się nie będę wypowiadał na ten temat, ale sobie poużywam, a co
Ostatnio w temacie z wypadku nabąknąłem o spawanych autach. Zaraz zleciało się od chuja Mirków spawaczy, opowiadających jaki to spawany samochód bezpieczny, że sam pewnie takim jeżdżę i że chuja można odróżnić spawane auto.. Ale dyskusja z osobami które nie szanują własnego życia, dobrego imienia, którzy wciskają ludziom kit że mają sprawne auto, zarabiający na fuszerce mnie nie interesuje. Przez właśnie takich chujów usprawiedliwiaczy nasz rynek aut w Polsce będzie jaki będzie. No ale przecież to wina kupujących...
Także kupujcie spawane auta od Januszy blacharzy! Są bezpieczniejsze (przecież spawane w fabrycznych miejscach, tak linijka i poziomica pokazała przecie
) no i nie będziecie frajerami co kupują nowe auta.Pozdrawiam trzeźwo myślących.
Ja tam bym się na waszym miejscu nie martwił civiców, lanosów i innych gówien nie składają.