Rzeźnia dosłownie, jak i w znaczeniu potocznym. Czyż człowiek nie jest największym skurwysynem we wszechświecie?
120
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 6:31
w 48s najwiekszy warchlak z całego filmu
To jest slabe, widzialem gdzies na yt filmik jakis czas temu z tej farmy. Kastruja male obcegami, jak maja jakies ubic to lbem o podloge a niektore przezywaly to nic z tym nie robili i dogorywaly ze zdechlymi gdzies w jakiejs misce, no grubo tam sie dzieje... ide opierdolic ozorek 
a zombie zombie zombie
Fazer6 napisał/a:
człowiek świni wlikiem
a zombie zombie zombie
@DR_DRE
Nie mniej jednak mogliby zabijać szybciej i nie znęcać się nad nimi. Zdaję sobie sprawę, że abym się najad, świniak, kura, czy krowa musi zginąć. Nie potrzebna jest jednak ta brutalność
Co do tego zgadzam się z Tobą. Co za jebana różnica czy zwierzątko ma ładne oczka, czy jest brzydkie? "Ojej biedne pisklaczki są takie małe i muszą zginąć
((" Kretynizm.
Nie mniej jednak mogliby zabijać szybciej i nie znęcać się nad nimi. Zdaję sobie sprawę, że abym się najad, świniak, kura, czy krowa musi zginąć. Nie potrzebna jest jednak ta brutalność
Cytat:
I jeszcze ta miara "skurwysyństwa" im większe i bardziej sfitaśne kurwa zwierzątko tym większym skurwielem jesteś
Co do tego zgadzam się z Tobą. Co za jebana różnica czy zwierzątko ma ładne oczka, czy jest brzydkie? "Ojej biedne pisklaczki są takie małe i muszą zginąć
((" Kretynizm.
Wygląda to chujowo - fakt. Inna sprawa, że to ich naturalna obrona przed tym co robią. Oni te świnie zabijają, gdyby robili to głaszcząc je i uśmiechając do nich to dopiero byliby pojebanymi wyprutymi z empatii psycholami. Łatwiej zabijać nienawidząc swojego celu, a mało kto tak umie kontrolować swoje emocje, żeby robić to na zimno.
Tak wiem, że tłum znawców będzie dokładnie wiedział jak to powinno wyglądać 'humanitarnie' ale z drugiej strony to są żywe istoty zabijane w ilościach hurtowych codziennie - ile może psychika przeciętnego człowieka wytrzymać?
Ja ze schaboszczaka nie zrezygnuje
Tak wiem, że tłum znawców będzie dokładnie wiedział jak to powinno wyglądać 'humanitarnie' ale z drugiej strony to są żywe istoty zabijane w ilościach hurtowych codziennie - ile może psychika przeciętnego człowieka wytrzymać?
Ja ze schaboszczaka nie zrezygnuje
hłe hłe hłe
Generalnie nie mogę, znaleźć filmu, jednak kiedyś maiłem okazję obejrzeć film z automatyzowanej rzeźni, normalnie cud, malina, zwierzątka nawet chętnie se wchodziły pod gilotynę. Co do filmu powyżej to nie powinno tak być, krowa, świnka, konik się zestresują przed śmiercią, a później to smakuje to jakoś tak nijako...
Na chuj oni tłuką te małe prosiaki? Przecież to nawet opłacalne nie jest, zamiast utuczyć i potem zabić, żeby chociaż mięsa z tego było, to zarzynają młode, z których mięsa tyle co z kota...
norma w sumie
ale bez mięska życie ciężkie by było - i nie pierdolcie mi tu o wegetarianizmie bo świeże owoce i warzywka też lubię pojeść (w towarzystwie dobrze przyrządzonej padlinki)
chodzi o sposób uboju tych zwierzaków - pewnie że dało by się szybciej i mniej boleśnie ale niekoniecznie było by to wydajniejsze dla ludzkości, z drugiej strony im więcej ludzi zginie z głodu tym więcej świata dla innych (a przeludnienie to obecnie spory problem)
kiedyś biegaliśmy z dzidami za dzikami, dzisiaj nie trzeba nawet biegać, hodujemy je w klatkach - postęp? czy ja wiem
ogólnie temat trudny i wałkowany od dawna
tak czy siak pójdę zaraz opierdolić kanapeczkę z jakąś szynką
pieniaczy i zielonych raczej prosiłbym o wrzucanie filmików o GMO, monsanto i masonerii, bankierach którzy rżną nas na każdym kroku, walcząc o prawa świniaków do humanitarnej śmierci świata nie zmienimy
no to idę - om nom nom
nigdy mi się nie odechce, bo lubię i żadne warzywko nie zastąpi białka zwierzęcego.... tak już świat jest zrobiony, że jeden je korzonki a drugi je trzeciego
ale bez mięska życie ciężkie by było - i nie pierdolcie mi tu o wegetarianizmie bo świeże owoce i warzywka też lubię pojeść (w towarzystwie dobrze przyrządzonej padlinki)
chodzi o sposób uboju tych zwierzaków - pewnie że dało by się szybciej i mniej boleśnie ale niekoniecznie było by to wydajniejsze dla ludzkości, z drugiej strony im więcej ludzi zginie z głodu tym więcej świata dla innych (a przeludnienie to obecnie spory problem)
kiedyś biegaliśmy z dzidami za dzikami, dzisiaj nie trzeba nawet biegać, hodujemy je w klatkach - postęp? czy ja wiem
ogólnie temat trudny i wałkowany od dawna
tak czy siak pójdę zaraz opierdolić kanapeczkę z jakąś szynką
pieniaczy i zielonych raczej prosiłbym o wrzucanie filmików o GMO, monsanto i masonerii, bankierach którzy rżną nas na każdym kroku, walcząc o prawa świniaków do humanitarnej śmierci świata nie zmienimy
no to idę - om nom nom
poll85 napisał/a:
YT + "ziemianie" i odechce wam sie miesa
nigdy mi się nie odechce, bo lubię i żadne warzywko nie zastąpi białka zwierzęcego.... tak już świat jest zrobiony, że jeden je korzonki a drugi je trzeciego
tą co siada na tych świniach powinni do mielarki wrzucić i te świnie nakarmić.. co za psychole tam pracują, powinna być chociaż jakaś szybka i bezbolesna śmierć dla tych zwierząt.. kurczaki maj ą tak samo przesrane - na żywca do mielary je wrzucają po czym i tak 1/3 albo to przeżyje albo spadnie na podłogę a ''ludzie'' tam pracujący mają to gdzieś. To tych pracowników by trzeba było powybijać nie zwierzęta.. Trzeba jakieś testy psychologiczne robić przed taką pracą czy co.
Pamiętam jak w dzieciństwie u babci było tzw. świniobicie. Jako mały parch, oglądałem pracę Pana rzeźnika i jak wielkim młotem zajebuje świnie a potem, jak taka świnia jest patroszona przez niego. Nie było mi specjalnie szkoda świni, bo mama powiedziała mi, że jeśli chcę jeść mięso, które tak bardzo lubię, to świnka musi być zabita. Takie zwierzęta nie są hodowane dla ozdoby, tylko po to, żebyśmy napełnili nimi swoje żołądki. Było wam szkoda zwierząt, które maltretowaliście jako dzieci?