Kumpel postanawia uwiecznić niezwykły stan upojenia swojego kolegi za pomocą telefonu , a o to co z tego(niego) wyszło
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:00
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:56
cherry007 napisał/a:
leje go wodą jak na izbie wytrzeźwień.
PS. KURWY nie koledzy
Właściwie to się z tobą nie zgodzę. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, który nigdy nie śmiał się ze swojego kumpla jak zgonował na imprezie. To nasza naturalna reakcja, jak śmiech na żart, erekcja na cycki. Mogli go bardziej w tym pogrążyć i mięc teoretycznie lepszy materiał , a tym czasem widać, że nie nagrywali go jak tylko "wyłapali, że z koleżką jest źle" tylko facet już na początku filmu jest mokry co oznacza, że wcześniej rzygał i go polewali. W pewnym momencie ktoś po prostu postanowił to nagrać i jeśli ktoś w tym momencie ma jakikolwiek ból dupy do kamerzysty to niech weźmie pod uwagę jeszcze fakt, że on też był wstawiony .
No to myślę, że usprawiedliwiłem kolegów
Przepraszam kolego, ale jeżeli mój kumpel leży ledwo żywy to go nie nagrywam i nie patrzę jak rzyga sam na siebie tylko go ogarniam, taka normalna przyjacielska reakcja. Śmieje się wtedy gdy najebany nie może się wysłowić albo wywala co dwa metry po czym i tak go zbieram i pomagam mu iść.
Widocznie obracamy się w troszeczkę innym towarzystwie, w moim nikt nikogo nie nagrywa, oczerniająć w tym momencie i nie wrzuca do netu. ELO
Widocznie obracamy się w troszeczkę innym towarzystwie, w moim nikt nikogo nie nagrywa, oczerniająć w tym momencie i nie wrzuca do netu. ELO
Nagrać i na następny dzień mu pokazać - OK
Nagrać i wrzucić na neta - NIE
Nagrać i wrzucić na neta - NIE
Zesrał sie ryjem jebany...
Plewin94 napisał/a:
leje go wodą jak na izbie wytrzeźwień.
PS. KURWY nie koledzy
Chyba lepiej być mokrym, czystym, bez smrodu i do tego szybciej wytrzeźwieć.
Ale jak kto woli... można też być orzyganym i śmierdzącym
kurwa, pierdolicie jakbyście wchodzili na sadola nie po to żeby takie filmiki oglądac.
za sytego spawa zawsze propsy.
za sytego spawa zawsze propsy.
Wciąż kwestia sporu. Może się nawet nie lubili w przeciwienstwie do ciebie i twoich niezwyciezonych przyjaciol? Tak jak ta afera z Popkiem i jego FaceBurgerem
Who knows..
Who cares..
Who knows..
Who cares..
nie sraj żarem nabiera nowego znaczenia hahahah
Klasyczna niagara, totalne upodlenie.
Dzięki ci losie przewrotny, że moi kumple nie mieli pomysłów aby mnie nagrywać na zgonie, ani nie pozwolili się udusic potencjalnym bełtem
kurwa jest noc piątek/sobota a ja oglądam rzygającego angola