616
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
18 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
🔥
Się zagapił
- teraz popularne
Zagłębiłem się trochę w sprawę, jest ona świeża. Facet który miał pistolet to podobno policjant i to był Texas. Gość wkroczył na jego posesję, zaatakował właściciela więc miał prawo wyładować w niego nawet 2 magazynki, bo co jeżeli agresor mógł mieć broń? To nie jest tak, że strzelicie do gościa 2 razy i on jest sparaliżowany i nie może sekundę później do was też strzelić, dlatego prawo będzie bronić gościa, który się bronił na swojej ziemii 
janmod napisał/a:
Caly magazynek w ramach samoobrony przed piesciami - sedzia bedzie mial trudna sprawe
Dokładnie, powinien zdjąc gacie i dać się wyruchać w dupę jak Captain Sweden. Jak ktoś podnosi na ciebie łapę to masz prawo go zabić i tyle.
[ Dodano 2024-06-04, 13:41 ]
spike2222 napisał/a:
To już nawet nie była samoobrona, bo na widok pistoletu tamten spotulniał i sie wycofał, więc to już zostanie potraktowane jako atak. Słusznie
no to spotulniał za późno... skąd ktoś ma wiedzieć czy on nie udaje i czy zaraz nie wyciągnie gnata ? takie typowe polaczkowe pierdolenie, USA to jednak normalny kraj, widać jak policja tam działa, po prostu odjebuje każdego bez pytania, tak powinno być
Szary_Jeleń napisał/a:
Wystarczy przeczytać to co napisałeś żeby obalić twoją 'zasadę'.
Nie mam włosów i mam potwierdzenie, iż jestem poniżej średniej IQ.
Oczywiście potrafię sobie zrekompensować braki sprytem, siłąi pieniędzmi. Tak więc uważam, iż moja teza jest w stanie utrzymać się pod naporem Twego argumentu.
niemamskarpet. napisał/a:
jakby u nas broń była wszechdostepna jak tam to takie przypadki by były codziennie a pod barami w nocy to co godzine
Bredzisz. Gdyby broń była dostępna, to miałbyś się jak bronić, a tak siedzisz w piwnicy i się mądrzysz przez swojego "deesela".
Tłumaczenie:
- Ty głupia, chuda krowo, ważę już 128 kg.
- o Ty, niedoczekanie Twoje, ja mam już 130 kg w bagażniku, dzisiaj przytyłam 3 kilo po zjedzeniu nachosów.
- Taaa, a ja dzisiaj 4 kg po grochówce i wątróbce z nietoperza.
- O Ty flądro, ja Ci pokażę tyć szybciej niż ja, Czesiek przyłóż łysemu gachowi.
_ paf, paf, paf.
- Ty głupia, chuda krowo, ważę już 128 kg.
- o Ty, niedoczekanie Twoje, ja mam już 130 kg w bagażniku, dzisiaj przytyłam 3 kilo po zjedzeniu nachosów.
- Taaa, a ja dzisiaj 4 kg po grochówce i wątróbce z nietoperza.
- O Ty flądro, ja Ci pokażę tyć szybciej niż ja, Czesiek przyłóż łysemu gachowi.
_ paf, paf, paf.
Następny grill za 25 lat do dożywocia, no chyba że mają karę śmierci to już nigdy.
Myślałem, że to tylko memy, że w usa jak się poklócisz z sasiadem to możesz zarobić cały magazynek
Tak widzę zaczepkę pod żabką i powrzechny dostęp do broni w Polsce
janmod napisał/a:
Caly magazynek w ramach samoobrony przed piesciami - sedzia bedzie mial trudna sprawe
A nasi na granicy gazem...
niemamskarpet. napisał/a:
jakby u nas broń była wszechdostepna jak tam to takie przypadki by były codziennie a pod barami w nocy to co godzine
Przecież jest.
Polska jest Texasem Europy.
Kiedy, to wreszcie zlewaczone jełopy zrozumiecie? 🤣🤣🤣
A w sumie może lepiej że nie rozumiecie. Jak Nitras.
Pozdro dla kumatych.
głupi i głupszy wersja na faktach xD
Mzimu napisał/a:
Bardzo dobrze! Łysy miał niedawno operację głowy i bronił swojego życia. I taką należy przyjąć wersję, a nie że go trochę poniosło
to nie przejdzie bo jest lysy sedzia od razu zobaczy ze frustrat hehe..
niemamskarpet. napisał/a:
jakby u nas broń była wszechdostepna jak tam to takie przypadki by były codziennie a pod barami w nocy to co godzine
Jakoś mamy ogólnodostępną broń czarnoprochową oraz białą (noże, maczety) a nawet cięciwową (łuki) i jakoś nie słychać by w bramach urządzali sobie pojedynki jak na dzikim zachodzie, ludzie nie dźgają się nożami na lewo i prawo i nie strzelają do siebie z łuku. Więc twoja teza jest błędna, nic by nie było z tego co piszesz, nawet jakby prawo nakazywało noszenie przy sobie broni.
Jeśli to Teksas to nic mu nie zrobią, masz prawo odjebac intruza na swojej posesji.