616
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
merkucio napisał/a:
Jakoś mamy ogólnodostępną broń czarnoprochową oraz białą (noże, maczety) a nawet cięciwową (łuki) i jakoś nie słychać by w bramach urządzali sobie pojedynki jak na dzikim zachodzie, ludzie nie dźgają się nożami na lewo i prawo i nie strzelają do siebie z łuku. Więc twoja teza jest błędna, nic by nie było z tego co piszesz, nawet jakby prawo nakazywało noszenie przy sobie broni.
Do ostatniego zdania się z Tobą zgadzam, ale jak każdy ma broń to robi się napięta sytuacja jak na tym filmie
jeden do pierdla a drugi pod ziemie i kto inny będzie te baby używać
Typ przydał by się na granicy,zrobił by porządek na pasku.
Arashi91 napisał/a:
Pierwsze strzały to była samoobrona, kolejne to już egzekucja. Typ odjebał coś takiego wiedząc, że jest kamera xD Kurwa debil.
Od wyciągnięcia broni to już nie była samoobrona, i nawet nie chce mi się polemizować na temat czy mu wolno było odjebać go jak psa czy nie, jak dla mnie ten "policjant" to pojebany psychol którego jak nie można skazać na więzienie to koniecznie trzeba mu odebrać zawód i broń. Jest różnica między odpierdoleniem złodzieja o 3 w nocy bo nie wiesz co on tam może mieć za pazuchą w ciemnościach a odjebaniem swojego grubego sąsiada który bronił honoru swojej lochy
dOpieca napisał/a:
To i tak nie upoważnia do wjebania w gościa całego magazynka , pójdzie siedziec na bank.
Upoważnia. Jak chcesz to możesz się płaszczyć przed bandytą i go przepraszać, że żyjesz. Ja nie zamierzam.
[ Dodano: 2024-06-05, 19:40 ]
Cymesowy napisał/a:
Od wyciągnięcia broni to już nie była samoobrona, i nawet nie chce mi się polemizować na temat czy mu wolno było odjebać go jak psa czy nie, jak dla mnie ten "policjant" to pojebany psychol którego jak nie można skazać na więzienie to koniecznie trzeba mu odebrać zawód i broń. Jest różnica między odpierdoleniem złodzieja o 3 w nocy bo nie wiesz co on tam może mieć za pazuchą w ciemnościach a odjebaniem swojego grubego sąsiada który bronił honoru swojej lochy
Nie ma żadnej różnicy. Jesteście tymi samymi bandytami i musicie się liczyć z tym, że jak próbujecie kogoś zabić, to sami zginiecie. Im szybciej bedziecie mieć taką świadomość, tym mniej takich sytuacji będzie.
Tam pick-upy w dieselu a Europa tym elektrycznym gównem chcę klimat zmienić 😂
janmod napisał/a:
Caly magazynek w ramach samoobrony przed piesciami - sedzia bedzie mial trudna sprawe
Zależy od stanu. Ma prawo na własnym terenie. Ale ciekawym rozprawy.
Oglądałem nagranie z podobnej sprawy. Z przesłuchania sprawcy. Gość na bank dostanie zarzuty, a na 99% wyrok. Prawo do obrony nie jest u nich absolutne. Gość jest policjantem. Widział, że tamten walczy na pięści. Gdy zobaczył broń, to zaczął się wycofywać. W tej oglądanej przeze mnie sprawie ofiara się wycofywała, dopiero zaczęła się odwracać. Tu gość się aż skulił. To egzekucja.
[ Dodano: 2024-06-06, 02:04 ]
Jeszcze drobna różnica, tutaj policjantowi nic nie było, uchylił się przed ciosem. Nawet próbował przez chwilę oddać. W tej oglądanej przeze mnie sprawie strzelec został powalony przez ofiarę na ziemię. A to był zwykły ziutek.
[ Dodano: 2024-06-06, 02:08 ]
Jeszcze jedna sprawa mi się nasunęła. To zależy na pewno od stanu, ale nawet prawo do uzasadnionej obrony nie jest absolutne. Chyba właśnie w Texasie jest tak, że musisz stać w miejscu. Możesz się cofać, ale nawet kroku nie możesz dać do przodu. Tutaj on najpierw poszedł do gościa, a później to już w ogóle do skoczył. Moim zdaniem, ma przechlapane. I jeszcze ucieczka - potwierdzenie winy.
[ Dodano: 2024-06-06, 02:04 ]
Jeszcze drobna różnica, tutaj policjantowi nic nie było, uchylił się przed ciosem. Nawet próbował przez chwilę oddać. W tej oglądanej przeze mnie sprawie strzelec został powalony przez ofiarę na ziemię. A to był zwykły ziutek.
[ Dodano: 2024-06-06, 02:08 ]
Jeszcze jedna sprawa mi się nasunęła. To zależy na pewno od stanu, ale nawet prawo do uzasadnionej obrony nie jest absolutne. Chyba właśnie w Texasie jest tak, że musisz stać w miejscu. Możesz się cofać, ale nawet kroku nie możesz dać do przodu. Tutaj on najpierw poszedł do gościa, a później to już w ogóle do skoczył. Moim zdaniem, ma przechlapane. I jeszcze ucieczka - potwierdzenie winy.
I takim sposobem społeczeństwo uwolniło się od dwóch debili: pierwszego, który nie ma oporów przed atakowaniem innej osoby pod jej domem i drugiego, który nie odróżnia samoobrony od morderstwa. Same plusy 
janmod napisał/a:
Caly magazynek w ramach samoobrony przed piesciami - sedzia bedzie mial trudna sprawe
A gdzie tam, biały mieszkaniec Texasu odjebał Mexa - prognozuję 2 dni robót na rzecz miasta. Toż to ewidentna samoobrona była po uprzednim wtargnięciu na posesję i nieusłuchaniu 3 wezwań do opuszczenia jej... Poza tym czynna napaść z zamiarem bezpośrednim. Nie jestem sędzią ale się z nim solidaryzuję. Może poczyta, chłopina, i będzie mu łatwiej?