18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (1) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 15:27
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 0:20
Avatar
elizkaa Wczoraj 0:39 1
joti napisał/a:

U mnie w pracy był taki brudas, małolat, chyba jego pierwsza praca. Zasyfił służbowego Yarisa, swoje biurko i wszystko wokół niego, gdzie się ruszył to jakiś brud zostawiał po jedzeniu, a jadł bez przerwy. Do tego przez pół roku poobijał samochód ze wszystkich stron, jak i inne na parkingu. A nowy laptop wyglądał jakby pływał codziennie w szambie. Jak szef go wywalił, to przyniósł zaświadczenie od lekarza, że ma jakąś chorobe neurologiczną czy psychiczną , więc to nie jego wina że robi wszędzie dookoła chlew.



Ta choroba nazywa się "synuś mamusi" która wyręczała go całe życie, nie wyciągała konsekwencji i wychowała Amebe i kalekę życiową ... Ha tfu a jeszcze jakiś lekarz się pod tym podpisał że to "schorzenie" zamiast opierdolic i jego i matkę/ojca
Zgłoś
Avatar
CrookerS Wczoraj 2:47
Widze ze @turor ma jakis uraz do kierowcow.

Matke ci ruchali na parkingu na weekendzie czy Ciebie rucha stary jak wraca z trasy?
Zgłoś
Avatar
WALDEK-SZOFER-ZAWODOWY Wczoraj 2:55
@turor Solidna firma cartrac z Gdyni, zestawy tak zadbane że tylko tam nasrać. Nie wiem czym się tam zajmujesz bo jeżeli tym pierdolnikiem zarządzasz to tylko współczuć takiego "szeryfa". A jeżeli jesteś sfrustrowanym pracownikiem który musi się dowartościować pisząc tu, to żałosne.

Zgłoś
Avatar
gucio_gu Wczoraj 7:39
Man tgx.No cóż,ta robota ryje beret
Zgłoś
Avatar
Bul_od_bytu Wczoraj 9:14
TwójCzarnyPan napisał/a:

No kurwa, wy to chyba naprawdę siedzicie w piwnicach. Przedstawiciel handlowy sprzedający cokolwiek dostaje to wszystko na dzień dobry i nie musi mieć żadnych kwalifikacji. Za ustawowe minimum i prowizję od sprzedaży, a czasem na tzw. śmieciówce, żeby można było zatrudnić bez ryzyka i szybko wyjebać jak się nie nadaje. W tym zawodzie zarabia się na prowizji, więc jak nie sprzedasz, to biedujesz. Tak jest od 20 lat conajmniej. Na jakim świecie wy żyjecie?



Te dekady na zmywaku ci nie posłużyły. W każdej normalnej, szanującej się firmie nikt ci nie da nic więcej niż telefonu o ile nie zrobiłeś wcześniej medycyny pracy albo psychomotoryki.
Zapierdalasz w jakimś Januszexie (albo Abdulexie w twoim przypadku) za kieliszek chleba i chyba nie wiesz jak wygląda dziś rynek pracy. Za minimalną krajową to mało komu chce się zwlec jajca z wyra.
Może to zmotywuje cię do starań o podwyżkę i dostaniesz funciaka więcej dniówki. Powodzenia
Zgłoś
Avatar
John_Yonderbrack Wczoraj 9:38
A chuj to kogo obchodzi śmierdzący
Zgłoś
Avatar
Blvckie Wczoraj 10:07
TwójCzarnyPan napisał/a:

Nie śmiejcie się, przecież to drogowa szlachta, wykonują najtrudniejszy zawód świata, więc wolno im więcej.
Dobra, żartowałem. Typowi tirowcy. Jebać tych brudasów.



Jedynie co mają wspólnego ze szlachtą to to że tych śmierdzieli powinno się szlachtować. Bezmozgie cepy których jedyną ambicją i umiejętnością to prawo jazdy z urzedu pracy
Zgłoś
Avatar
BatmanBB Wczoraj 14:21
Typowa nora przeciętnego sadola 🤣😂
Zgłoś
Avatar
BazantSzary Wczoraj 16:03
Dlatego mój kolega namówił swoją narzeczoną na zrobienie C+E i w tej samej firmie jeżdżą sobie razem w podwójnej obsadzie. Strasznie zasrane te MANy i co to Mercedes jeszcze?
Zgłoś
Avatar
Mosze_Borcuch Wczoraj 18:17
Mam dwóch znajomych, którzy od lat wdrażają identyczne standardy, tyle że pod swoim dachem. Dorzucę trochę więcej informacji, żeby każdy mógł sobie mniej więcej wywnioskować co jest tego przyczyną:

Pierwszy, który urządził z domu melinę:
półsierota (ojciec zginął w niewyjaśnionych okolicznościach - podobno był "potężnym biznesmenem" - źródło od syna, że pożar - moje wiarygodne, że pomogli smutni panowie). Wychowywany przez matkę przy akompaniamencie siostry. Człowiek z bogatego domu, którego rodzina posiada nieruchomości w kilku województwach. Lubi trwonić z siostrą kasę taty np. na otwieranie knajpy, która padła przez zamiłowanie do towarzyszenia gościom w pijatykach. Zadufany w sobie buc i regularny ćpun. Pierwszy raz, kiedy zostałem zaproszony przez niego i jego dziewuchę mało nie puściłem pawia od smrodu. Wchodzisz do środka, w jednym miejscu nasrane przez kota, w drugim przez psa, w trzecim naszczane i nasrane przez oba zwierzaki - to wszystko tylko przedpokój. Zdziwienie zostało skwitowane, że nie miał czasu ogarnąć. Jeżeli ktokolwiek mieszkał obok jakichś nawiedzonych kociarzy, to wie czym to śmierdoli. Mieszkał w tedy z babą, więc myślałem, że to chociaż powód do tego, aby nie żyć jak gnój. Jej również nie przeszkadzały rodzyny na desce klozetowej oraz poza nią. Najlepsze było, jak zaproponował coś do żarcia, a z wnętrza lodówki wyłoniło się coś na kształt flory i fauny w "Last of us". Kiedyś zaprosił na piwo, po czym poprosił o pomoc w sprzątnięciu kuchni. W całym pomieszczeniu znajdowały się garnki, talerze, sztućce, zepsute owoce itd. Najlepszy był zlew, gdzie brudne naczynia były ułożone praktycznie pod sam sufit. Wszędzie zapierdalało robactwo, a na zwrócenie uwagi po prostu strzelił focha jak baba z ciotą. była to moja ostatnia wizyta. Nie utrzymujemy kontaktu od ok. 10 lat.

Drugi, który urządził z domu melinę::
utuczony, wyszczekany na każdy temat kawaler po czterdziestce - jedynak. Gość na pierwszy rzut oka zawsze czysty. Poszedłem kiedyś skorzystać u niego z toalety i moją uwagę przykuła deska klozetowa. Wokół otworu znajdował się gęsty, zielony kożuch przypominający watę. Zawierał mieszankę kurzu, włosów, patyczków do uszu, kawałków kału i ciul wie co jeszcze. Kuchnia oraz pozostałe pomieszczenia nie lepsze, szkoda nawet nasrać. Ten nagle, że wie, że jest syf, ale nie ma czasu, jest zmęczony itd. Zaproponowałem pomoc, mówię, że we dwóch można to ogarnąć w pół dnia. W tedy myślałem, że typ ma jakiś kryzys i stąd te zaniedbania. Dzwonię w umówiony dzień, a ten mnie opierdala, że go budzę więc temat pomocy zamknięty. Rodzice fundnęli mu remont łazienki - brakuje tylko, żeby mu dalej podcierali dupę, bo to w końcu ich duże i stare, ale dziecko. Nie doszło to typa, że modernizacja nie sprawi, że łazienka ze srocem będą sprzątać się same. Kilka dni po, a na nowym kiblu znów wspomniany kożuch. Jak to zrobił? Odkleił i przykleił, żeby grzało? Do tej pory mnie to nurtuje.

Co łączy obu i czego brakowało: kabla o żelazka na dupę.

tak to mniej więcej wygląda:

Zgłoś
Avatar
Jojojoss Wczoraj 21:00
Po gatkach widać ze to w miarę nowy Man minimum 2018 rok. Ja rozumie wszystko i sam busa sprzątam raz w tygodniu porządnie. Dla mnie wstydem jest mieć pusta butelkę po coli na wycieraczce choć nie ukrywam czasami leżą butelki z całego tygodnia ale to jest miejsce pracy do uja a nie śmietnik. Nie zapomnę sytuacji gdy miałem wypadek z mojej winy a policja przyjechała radiowozem 5 tys km przebiegu poszkodowany zaczol ich wyzywać ze są świniami i nawet busiarz który ma busa 300 tys ma czyściejsze auto niż oni 😂 dobry gościu i być może to czyta pozdrawiam mercedesa 212 z Złotoryji 👍 mimo wezwania policji bardzo dobra postawa i zrozumienie ze strony kierowcy
Zgłoś
Avatar
bonhart88 Wczoraj 21:06
nikt normalny na busach nie jeździ, przecież to patusy i ćpuny - czego się spodziewać?
Zgłoś