Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Trzeba być idiotą, aby podejść do sporego ciężaru bez asekuracji albo mieć przerośnięte ego maksymalnie i chcieć przy kozaczyć - co to nie on...no cóż - niebawem pewnie warzywo.
On by to wyjebał, gdyby nie jeden błąd. Zwróćcie uwagę na łokcie- przy przysiadzie muszą być pod sztangą tak jak miał przy schodzeniu. Po odbiciu na dole łokcie poszły w tył co spowodowało przeniesienie środka ciężkości na palce stóp, a efekt mamy na filmie.
To czego nie mogę za to zrozumieć to po chuj odchodzi tak daleko od stojaków? Jeden mały krok i to wszystko!
On by to wyjebał, gdyby nie jeden błąd. Zwróćcie uwagę na łokcie- przy przysiadzie muszą być pod sztangą tak jak miał przy schodzeniu. Po odbiciu na dole łokcie poszły w tył co spowodowało przeniesienie środka ciężkości na palce stóp, a efekt mamy na filmie.
To czego nie mogę za to zrozumieć to po chuj odchodzi tak daleko od stojaków? Jeden mały krok i to wszystko!
i do tego jak nie możesz podnieść to pomagasz sobie w stylu łokcie do przodu łatwiej wstać łatwiej zrzucić
Nie jestem jakimś kozakiem, na siłownię rzadko chodzę, max 2x w msc, częściej na basen, ćwiczenia ogólnorozwojowe, sporty walki uprawiałem całe życie, ale tak to nie sądzę bym zmierzył się z takim ciężarem, tylko jedno mnie zastanawia - po kiego chuja. Jeszcze gdybym miał 20 lat, noo może, ale później? Nie lepiej po prostu sobie ćwiczyć dla zdrowia? Przecież typ w najlepszym wypadku podniesie to gówno, nic mu się od tego nie zwiększy [poza ego]. W najgorszym rozpierdoli sobie jakiś staw, zerwie jakieś ścięgna i może nigdy nie wróci do zdrowia. Mówię, nie znam się na sportach siłowych, zawsze mnie dziwą typy, które sapią, wrzucają jakiś wielki ciężar, robią się cali czerwoni i sap, raz podniosą, dwa a potem odkładają i chodzą dumni szerokim krokiem jakby wyjebało ich przed chwilą kilku murzynów
Jakbyś poćwiczył typowo pod trójbój to byś zrozumiał jaką satysfakcję daje przekraczanie swoich granic. Ale to trzeba robić z głową, doskonalić technikę i też wiedzieć jak wychodzić z ciężkich sytuacji. Założę się, że gdzieś na tej siłce leżą takie pałąki asekuracyjne, które gościu mógłby założyć na ten stojak i sztanga by się na nich zaparła jakby nie dał rady. Ale po co? Lepiej się rozjebać. xD
Nie jestem jakimś kozakiem, na siłownię rzadko chodzę, max 2x w msc, częściej na basen, ćwiczenia ogólnorozwojowe, sporty walki uprawiałem całe życie, ale tak to nie sądzę bym zmierzył się z takim ciężarem, tylko jedno mnie zastanawia - po kiego chuja. Jeszcze gdybym miał 20 lat, noo może, ale później? Nie lepiej po prostu sobie ćwiczyć dla zdrowia? Przecież typ w najlepszym wypadku podniesie to gówno, nic mu się od tego nie zwiększy [poza ego]. W najgorszym rozpierdoli sobie jakiś staw, zerwie jakieś ścięgna i może nigdy nie wróci do zdrowia. Mówię, nie znam się na sportach siłowych, zawsze mnie dziwą typy, które sapią, wrzucają jakiś wielki ciężar, robią się cali czerwoni i sap, raz podniosą, dwa a potem odkładają i chodzą dumni szerokim krokiem jakby wyjebało ich przed chwilą kilku murzynów
Nie no lepiej przyjść na siłownię wziąć pedalskie hantle i pompować łapę na sezon letni, plus ławka i klata. Chyba że ktoś robi za lewarek u mechanika bo tylko do tego przyda mu się ławka, a przysiad, martwy ciąg to są ćwiczenia konkretne , minus taki że serce dostaje w chuj po dupie i jak zła technika to wyjdzie po latach.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów