radomiak1989 napisał/a:
Sebix nie Sebix, naćpany czy nie nacpany najebany jak szpak czy trzeźwy jak świania, to nie ważne. ważne jest to że od momentu zatrzymania go, całą odpowiedzialność za niego ponosi policja , tylko i wyłącznie policja, i to czy był karany czy był poszukiwany też nie jest wazne, bo przed zatrzymaniem może i był napćapny , najebany, ale był żywy io to sie liczy. Tak jak z ta Magda z Egiptu , arab zamiast postawic jeszcze ze 3-4 drinki to poszedł na łatwize, a jak wiadmo i tak by mu dała i tak tylko fakt msuaił by jej kuspic ejszcze ze 3 drikni, ale za 3 lata moze bym ja albo ty gdzies p[spotkali i ja dymali , tak dzisiaj?> mozna tylko strzelić pamięciowe, a i wyjebane mam w te błedy co zorbiłe, podkreśla mi mn aczerowno, w chuju mam v, bo jest neidizlea a DZIEŃ SIWĘTY trzeba ŚWIECIĆ, CHUJ W DUPE PO SZYJE MORDERCOM
Zgodzę się co do "sebixa" był żywy a teraz już nie jest. Wina Policji.
A co do Magdy Żuk to sprawa ma wiele wątków i co rusz dochodzą nowe atrakcje. Choć by takie: Magda mogła być mułem narkotykowym, mogła zostać sprzedana przez Markusa - to jakiś Niemiec, sam Rudkowski może być w to zamieszany i swoją "autorytetem" che pomóc ukręcić łeb sprawie. Prowadził już wcześniej podobną sprawę, której nie wyjaśnił. A cyrk jaki robi koło siebie jest co najmniej dziwny.