Jak się obejrzy filmik na chłodno bez emocji to tam wcale nie ma żadnego znęcania się.
Policjanci go skopali prądem pewnie dlatego, że się stawiał. Zrobili to w kiblu, żeby im nie zasrał i nie zarzygał gabinetu.
Nikt go kurwa nie bije, nie kopie. Wyraźnie mu mówią, żeby się uspokoił to przestaną.
Policjant mówi "wyjebałem w niego całą baterię". No i co? Mógł tak powiedzieć bo był również w emocjach. Niecodziennie masz Sebixa, który robi rozpierdol. Policjanci na pewno byli zdenerwowani. Słowa naganne ale to tylko słowa.
Jedyne czego się dopatrzyłem to, że jest spętany kajdanami i podłączony do tasera. To jest przekroczenie uprawnień. I za to policjanci powinni odpowiedzieć ale gościu był tak agresywny i pobudzony, że im się nie dziwię, że go zakuli. Za to należy im się co najwyżej po rozmowa dyscyplinująca.
Pikawka mu jebała bo był nafukany bardziej niż ruscy olimpijczycy. Na pewno nie od kataowania.
Tyle razy miałem do czynienia z policją i nigdy nikt mnie nie bił! Nigdy nikt nie obrażał. Nigdy nikt nie groził. Może dlatego, że zawsze byłe grzeczny, uprzejmy. Nie przeklinałem się i nie stawiałem. Bo czy obrażanie policjantów i robienie z siebie pajaca coś by zmieniło w mojej sytuacji?
Nie bronię policjantów bo osobiście uważam, że oni mają obowiązek być profesjonalni i praworządni jak nikt inny ale w tej sytuacji na ich zachowanie jest okoliczność łagodząca w postaci zachowania zatrzymanego.
Cała policja jest źle wyszkolona i nieprofesjonalna. Ale to wynika, że w tym kraju wszystko jest szare i byle jakie. To nie jest wina policjantów tylko całego systemu. Zatrudniają głąbów i w ogóle ich nie szkolą wiec skąd oni mają być profesjonalnymi obrońcami praworządności?
TVN kręci aferę z niczego.