Świeżutki materiał z dzisiaj nagrany przez mojego ojca niestety mnie nie było przy tym, z kierowcy niezła sieczka podobno została(ojciec nie rozpoznał czy to kobiet czy mężczyzna)ale że mnie tam nie było to tylko tyle się nagrało.
Kurwa wypadek jak wypadek. Ale jak dziwnie się ogląda - nie ruskie jebnięcie. Przyzwyczajony człowiek do nagrania typu: Akcja z kamerki samochodowej, nagrane jebnięcie z przodu i... i kierowca jedzie dalej, mijając całe zdarzenie (no czasem się zatrzyma za miejscem wypadku). Cieszy widok - że do ruskich na drogach nam jeszcze daleko i ludzie zapierdalają z pomocą! Piwko.
Nie dowiemy się, co się stało. Mogła regulować radio, mogła gadać przez telefon i nie opanować auta, mogła wysyłać sms-a. Albo po prostu zasłabnąć. "Dobrze", że nikogo więcej nie zabiła...
jak czytam, co wypisujecie, to aż mi przykro. Przecież ktoś się dowiedział o śmierci matki, zony, babci, siostry, ciotki i płacze, a wy cwaniaki piszecie durne teksty w internecie. Założę się, że gdyby na miejscu tej kobiety była wasza matka, siostra, żona, albo jakaś inna ważna osoba, ryczelibyście jak świnie do poduszki. No ale co tam, mnie to nie dotyczy, to jebnę debilny komentarz pod filmikiem z ludzką tragedią. Człowiek człowiekowi wilkiem. Żal.
Aaa dla autora tematu - ciesz się, że ojciec żyje, bo kilka sekund później i to właśnie w niego uderzyłoby auto. Ciekawe, czy wtedy wrzuciłbyś filmik? I teksty tatusia 'kurwa mam nagrane, ja pierdole, kurwa mam nagrane i tak dalej" - pewnie duma Cię rozpiera. Moje gratulacje.
