Facet tłumaczy, co jest ważne, by pies "groźnej" rasy nie sprawiał problemów i był posłuszny( niecierpliwi od 32 sekundy):
Meksyk.
Meksyk.
194
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
17 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-04, 11:38
🔥
"Nietolerancyjna" Hiszpania
- popularne w ostatnich 24h
"Meksyk" co to jest Meksyk? Ktos wie? Jakaś dzielnica manaus?
I zaraz się zacznie wielkie pierdolenie o psach, kotach, rasach i ich właścicielach.
Ja pierdole, ale zbiegowisko bezmózgów
gej bogaty przedłuż sobie fiuta samochodem, pedał biedny psem
nie kumam po cholere ludzie trzymają takie psy w domach :| każdemu psu nawet najbardziej ułożonemu może odjebać ale chyba lepiej jak odwali małemu niż takiemu bydlakowi co ma nacisk szczęk jakieś 100kg i się nie pierdoli w tańcu aż nie zabije
@sensualna, ja się dziwie wielu ludziom że rodzą dzieci i potem je trzymają w domach, chuj wie co z tego wyrośnie, może jakiś bandyta, pedofil, złodziej albo jeszcze gorzej pedał.
dertaz napisał/a:
@sensualna, ja się dziwie wielu ludziom że rodzą dzieci i potem je trzymają w domach, chuj wie co z tego wyrośnie, może jakiś bandyta, pedofil, złodziej albo jeszcze gorzej pedał.
wszystko co napisałeś (geje,pedo)to tylko kwestia wychowania bo każda z tych osób w jakiś sposób została skrzywdzona przez ludzi i nie ma co porównywać psa na poziomie 3 latka z dorosłym wypatrzonym człowiekiem
sensualna napisał/a:
wszystko co napisałeś (geje,pedo)to tylko kwestia wychowania...
ja pierdole, ale ty jestes glupia...
Od zawsze w domu były psy. Owczarki doperman rotweiler wyżły i od zajebania kundli(swoją drogą najbystrzejsze). Możecie pierdolic co chcecie ale zasada była zawsze taka sama kochało sie te zwierzaki ale to były dzikie zwierzęta i wszystkie musialy sie sluchac samca alfa(ojca). Ojciec nigdy sie niepierdolil pies niewazne jaki duzy dostawal w żebra/ryj nierzadko sie od tego porzygal. Był spokój psy pilnowaly i pilnują moich dzieci a ja pilnuje ich. Psy atakowaly tylko agresywnych obcych i inne psy ktore im sie niespodobaly. Psa trzeba trzymac krótko na smyczy na obcym terenie i zawsze miec z tylu głowy wizje ataku. Wtedy reakcja jest szybka but w zebra/ryj i pies znow siedzi cicho i jeszcze ci morde bedzie lizal.
I jeszcze dla tych co będą mnie uczyć miłości. Jak moja córka(kaszojad klasy 9m) zbliza sie do gniazdka 220v(w domu zabezpieczone) krzycze na nia albo jak juz jest za blisko dostaje po łapach. I wole jak placze bo poczula bol uderzenia ojca i strach niz jak bede musial szykowac pogrzeb. I to ma tyle wspolnego z psem ze jak zaatakuje kogokolwiek to bedzie uspiony a tego niechce tak jak smierci córki
I jeszcze dla tych co będą mnie uczyć miłości. Jak moja córka(kaszojad klasy 9m) zbliza sie do gniazdka 220v(w domu zabezpieczone) krzycze na nia albo jak juz jest za blisko dostaje po łapach. I wole jak placze bo poczula bol uderzenia ojca i strach niz jak bede musial szykowac pogrzeb. I to ma tyle wspolnego z psem ze jak zaatakuje kogokolwiek to bedzie uspiony a tego niechce tak jak smierci córki
Swinkwizytor napisał/a:
Od zawsze w domu były psy. Owczarki doperman rotweiler wyżły i od zajebania kundli(swoją drogą najbystrzejsze). Możecie pierdolic co chcecie ale zasada była zawsze taka sama kochało sie te zwierzaki ale to były dzikie zwierzęta i wszystkie musialy sie sluchac samca alfa(ojca). Ojciec nigdy sie niepierdolil pies niewazne jaki duzy dostawal w żebra/ryj nierzadko sie od tego porzygal. Był spokój psy pilnowaly i pilnują moich dzieci a ja pilnuje ich. Psy atakowaly tylko agresywnych obcych i inne psy ktore im sie niespodobaly. Psa trzeba trzymac krótko na smyczy na obcym terenie i zawsze miec z tylu głowy wizje ataku. Wtedy reakcja jest szybka but w zebra/ryj i pies znow siedzi cicho i jeszcze ci morde bedzie lizal.
I jeszcze dla tych co będą mnie uczyć miłości. Jak moja córka(kaszojad klasy 9m) zbliza sie do gniazdka 220v(w domu zabezpieczone) krzycze na nia albo jak juz jest za blisko dostaje po łapach. I wole jak placze bo poczula bol uderzenia ojca i strach niz jak bede musial szykowac pogrzeb. I to ma tyle wspolnego z psem ze jak zaatakuje kogokolwiek to bedzie uspiony a tego niechce tak jak smierci córki
Kwestia ewolucji. Człowiek potrafi załatwiać problemy w inny sposób, niż przemoc. Neandertalczycy jeszcze tego nie potrafili. Za kilka pokoleń i twoja rodzina do tego dorośnie.
Justynka99 napisał/a:
Kwestia ewolucji. Człowiek potrafi załatwiać problemy w inny sposób, niż przemoc. Neandertalczycy jeszcze tego nie potrafili. Za kilka pokoleń i twoja rodzina do tego dorośnie.
Co do przemocy masz racje dziewczynko. Jak pies będzie Ci rozrywał mniemam piękną łydke, to powiem mu że tak niewolno. Albo użyje bez przemocy paralizatora jak cywilizowana policja. Tylko dla bezpieczeństwa psa również na tobie. Buziak :*
@up
Żaden pies nie będzie jej rozrywał łydki ponieważ zapewne nie jest na tyle pierdolnięta żeby posiadać agresywną rasę w domu. Co to w ogóle za argument, jak to wydedukowałeś tego nie wiem.
Nie obraź się kolego ale jak dla mnie psy które bez powodu atakują ludzi powinny być zabijane. Proste.
Żaden pies nie będzie jej rozrywał łydki ponieważ zapewne nie jest na tyle pierdolnięta żeby posiadać agresywną rasę w domu. Co to w ogóle za argument, jak to wydedukowałeś tego nie wiem.
Nie obraź się kolego ale jak dla mnie psy które bez powodu atakują ludzi powinny być zabijane. Proste.