📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:43
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
🔥
Sportowe osiągnięcie
- teraz popularne
Przy trzeciej powtórce mrugnął okiem!
Nie umiał wyleźć z błotka i go zawiało, a mama mówiła weź czapkę i szalik
Ciekawe jak wyglądały ostatnie sekundy jego życia. Ten moment, kiedy instynkt przetrwania już musiał ustąpić okolicznościom... I skąd ta oryginalna, nieergonomiczna poza z otwartymi oczami, jakby przyczyną nie był mróz, tylko coś nagłego. Ciekawe...
$freaky Też o tym myślałem. Głowa nawet nie jest opuszczona, nie usnął jak to przy zamarzaniu bywa.
ale pierdolec musiał walczyć przed śmiercią
nano50 napisał/a:
$freaky Też o tym myślałem. Głowa nawet nie jest opuszczona, nie usnął jak to przy zamarzaniu bywa.
Pewnie miał rodzinę!
Jeleń wyskoczył przed jakiś większy pojazd. Kierowca chciał odruchowo go ominąć ale widać sroga zima, ślisko więc zjechał z jeleniem na pobocze. Pchał go przez kilka metrów o czym świadczy ślad przed jeleniem w grząskim poboczu. Jeleń prawdopodobnie oparty głową był o maskę w chwili wyhamowania. Zanim kierowca wylazł z pojazdu, ocenił szkody, obdzwonił kolesi itp to minęło pewnie ze dwie godziny a to przy tęgich mrozach wystarczyło aby mróz zrobił piękny odlew. Być może czekał dłużej aż ktoś go wyciągnie za dupę z tej bruzdy. W międzyczasie padał śnieg co widać na jelonku i na bruździe w ziemi.