18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 32 minuty temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:52
🔥 Pedalarz i roboty drogowe - teraz popularne
Avatar
Adrianadernew 2013-09-03, 21:49
smieszne w hój
Zgłoś
Avatar
PoMaluchu 2013-09-03, 21:51
nomm nomm nomm
Zgłoś
Avatar
Zona_Putina 2013-09-03, 23:19 4
Sama prawda. Aby czekać na spine ludzi ze stolicy

Zgłoś
Avatar
c................t 2013-09-04, 2:24 8
Większość ludzi w stolicy to słoiki, bo większość rdzennych Warszawiaków zgineła w czasie wojny lub emigrowała gdzieś indziej, a ludzie którzy po drugiej wojnie zrobili nalot na Warszawę i ją osiedlali nadal są generalnie słoikami o.o
Zgłoś
Avatar
Elanez 2013-09-04, 4:24 1
"Określenie stolica w języku polskim pochodzi od wyrazu stolec, oznaczającego miejsce do siedzenia, tron."
Zgłoś
Avatar
pylaochos 2013-09-04, 6:42 2
"rdzenny warszawiak" zawsze mam brechte z tego idiotycznego określenia . Miasto tworzą przeto wieśniaki, warszawiakiem jest się od bodaj 2 pok. w stecz zamieszkujac miasto. Co daje "rdzennych" w okolicy 5-10%
Zgłoś
Avatar
szleszym 2013-09-04, 9:08 1
W końcu jakiś niezły dowcip o słoikach
Zgłoś
Avatar
kapral 2013-09-04, 11:07 2
tylko gdyby nie te "słoiki" które przywożą pieniądze do miasta (min. 1000zł/os/mc) i je w nim zostawiają, wypełniają kluby, to byście nie mieli ani uczelni, ani miejsc żeby się pobawić, bo warshaffka się już dawno tym znudziła. tylko czemu "słoiki" warshaffke wkurwiają? bo warshaffka by chciała nic nie robić a "słoiki" są ambitne i mają często lepsze wyniki na uczelniach i w pracy. jebani zazdrośnicy
Zgłoś
Avatar
WujaszekStalin 2013-09-04, 12:09
kapral napisał/a:

tylko gdyby nie te "słoiki" które przywożą pieniądze do miasta (min. 1000zł/os/mc) i je w nim zostawiają, wypełniają kluby, to byście nie mieli ani uczelni, ani miejsc żeby się pobawić, bo warshaffka się już dawno tym znudziła. tylko czemu "słoiki" warshaffke wkurwiają? bo warshaffka by chciała nic nie robić a "słoiki" są ambitne i mają często lepsze wyniki na uczelniach i w pracy. jebani zazdrośnicy



Zostawiają pieniądze? To dlaczego odprowadzają podatki w rodzinnych miejscowościach?
Zgłoś
Avatar
Nameless 2013-09-04, 12:30 3
@kapral
A umiesz jakoś inaczej nazwać stolicę niż "warshaffka", pokemonie?

Nie, nie jestem z Waszawy, a z Krakowa, ale odstawiłeś większą wiochę niż nie jeden słoik z Warszawy. Swoją drogą @WujaszekStalin ma rację - podatków się nie odprowadza, a miasta często zajebujecie syfem (śmiecicie), autami po mieście jeździć nie umiecie i robicie korki, bo na wsi skrzyżowań z sygnalizacją za bardzo nie ma.
Ta kasa, o której mówisz nie idzie do miasta (czyli dla ogółu), a dla pojedynczych osób, które są właścicielami danych miejsc. Zakładam że sam zasilasz od 5 do max. 10 firm swoim marnym groszem - marżą z hamburgera i na tym się kończy całe zostawianie kasy w mieście. A drogi się pierdolą, śmieci na ulicy zalegają, kiepy z aut na ulicę wylatują, itd.
I tak każdego dnia wiocha się do miasta pcha.
Zgłoś
Avatar
PTX 2013-09-04, 12:53 1
up sam jestem z Krakowa i muszę ci powiedzieć, że "słoiki" jak ich nazwałeś są przeważnie lepiej wychowani niż "miastowi".
Zgłoś
Avatar
MG42 2013-09-04, 13:27
Masz kurwa żart jak świnia pierdy.
Zgłoś
Avatar
Bezem 2013-09-04, 14:36 1
sylwia2404 napisał/a:

Sama prawda. Aby czekać na spine ludzi ze stolicy

Obrazek



Spinam się.
Pozdrawiam
Ja
Zgłoś
Avatar
Nameless 2013-09-04, 19:49
PTX napisał/a:

up sam jestem z Krakowa i muszę ci powiedzieć, że "słoiki" jak ich nazwałeś są przeważnie lepiej wychowani niż "miastowi".


Użyłem określenia "słoiki", bo tak było w żarcie, a szczerze powiedziawszy nawet go wcześniej nie znałem.
Owszem, przyjezdni (studenci) z małych miejscowości mają niejednokrotnie więcej szacunku dla rzeczy materialnych, a także ludzi. Poza tym nie tylko ludzie z małych miejscowości przywożą słoiki z domu

A na wykrycie chama (czy z miasta, czy ze wsi) wystarczy zwykły test:
Jak ktoś pali pety i rzuca na chodnik filterek, to już dla mnie traci w oczach. Sam palę i potrafię przejść z wypalonym już kiepem w łapie i kilkaset metrów do najbliższego kosza (jeśli akurat nie ma bliżej), tylko po to, żeby nie śmiecić na ulicy.

Najbardziej mnie wkurwiają wylatujące kiepy z aut na skrzyżowaniu w centrum miasta. Poza miastem jakoś to jeszcze się rozkłada i ludzie nie wyrzucają w jednym miejscu. A na skrzyżowaniu w mieście jak co chwila ktoś tak wywala papierosa, to się niezły śmietnik robi.
Kiedyś taksówkarzowi kazałem otworzyć drzwi i podnieść takiego kiepa. Inny nie posłuchał, to dostał go pstryczkiem z powrotem do auta
(Tak, sam też jeżdżę samochodem. Gaszę w palcach przez okno, kładę na wycieraczkę. Przy wysiadaniu wypierdalam do kosza.)
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie