173
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 6:31
Może i uczuć urażony, ale spokojnie my Polacy to nie piaskowa cyganeria, nie wysadzimy się wam hazarska częscio obywateli, ani w muzeum żydów, ani teatrze powszechnym czy na czerskiej. Mamy na bolszewików polakożerców wyjebane, z konstytucji, jak na robaka na podeszwie.
@up Nie rżnij szlachetnego. Jakbyśmy na żywo na oczach katolibów urazili "uczócia religijne" to byście nam fest wjebali i nawlekli na pal 
Fanatyczni katolibowe rzucili by się na nas i rozszarpali gołymi rękami... a w niedzielę giąć kark przed bozią, ciasteczko w nagrodę i ament. Miłość do bliźniego i takie tam.
Fanatyczni katolibowe rzucili by się na nas i rozszarpali gołymi rękami... a w niedzielę giąć kark przed bozią, ciasteczko w nagrodę i ament. Miłość do bliźniego i takie tam.
Abraxus napisał/a:
Dlatego bezpieczniej pierdolić te antykatolickie wywody w internecie, co? Pizdunie z was.@up Nie rżnij szlachetnego. Jakbyśmy na żywo na oczach katolibów urazili "uczócia religijne" to byście nam fest wjebali i nawlekli na pal
Fanatyczni katolibowe rzucili by się na nas i rozszarpali gołymi rękami... a w niedzielę giąć kark przed bozią, ciasteczko w nagrodę i ament. Miłość do bliźniego i takie tam.
szpajder napisał/a:
Dlatego bezpieczniej pierdolić te antykatolickie wywody w internecie, co? Pizdunie z was.
Dużo bezpieczniej - z fanatykami trzeba uważać - bo chuj wie co takiemu wpadnie do łba - a psychologia tłumu jest taka że się bierze IQ największego kretyna i dzieli przez liczbę uczestników.
szpajder napisał/a:
Dlatego bezpieczniej pierdolić te antykatolickie wywody w internecie, co? Pizdunie z was.
Ja takie wywody prowadzę wszędzie.
Nigdy nie wyprałem się swoich poglądów. Nie miałem problemu aby powiedzieć co myślę o religii świetojebliwej rodzinie żony ani każdej innej osobie, która próbuje mi zaszczepić swoje halucynacje.
Mam wyjebane na to, że traktują mnie jako antychrysta i regularnie obrabiają mi dupę.
Wyjebałem z sali szpitalnej księdza, który odprawiał czary mary i mamrotał magiczne zaklęcia nad moim umierającym dziadkiem, który również był ateistą i prosił aby ksiądz nie przeszkadzał mu w umieraniu.
Moje dziecko jest nieochrzczone, i nigdy nie będzie. Chyba, że samo zachce ale zadbam aby odebrało staranne wykształcenie na temat religijnych halucynacji więc będzie mieć polew z religii tak jak ja.
Moja żona jest ateistką.
Także mój ateizm nie kończy się na pokrzykiwaniu w internecie. Jestem praktykującym ateistą i żaden z katolibów nie będzie mi zabierał przestrzeni do życia swoją mitologią.
voidinfinity napisał/a:
Dużo bezpieczniej - z fanatykami trzeba uważać - bo chuj wie co takiemu wpadnie do łba - a psychologia tłumu jest taka że się bierze IQ największego kretyna i dzieli przez liczbę uczestników.
Jak dzielisz zero to wynik zawsze wynosi zero.
Widzę nasz ulubiony "janlew" nie przestał pajacować. Czasem się zastanawiam, czy on to tak pisze serio? Czy jest jakimś kupionym trollem, którego celem jest kompromitowanie katolików? Zaprawdę, ciekawy fenomen.
A co z tobą? Powiedziałbyś jakiemuś muzułmaninowi w twarz to, co sądzisz o jego religii? No właśnie - zesrałbyś się, a nie powiedział "nie pizdunio"
szpajder napisał/a:
Dlatego bezpieczniej pierdolić te antykatolickie wywody w internecie, co? Pizdunie z was.
A co z tobą? Powiedziałbyś jakiemuś muzułmaninowi w twarz to, co sądzisz o jego religii? No właśnie - zesrałbyś się, a nie powiedział "nie pizdunio"
@Abraxus tak właściwie to jesteś fanatykiem ateistycznym, fundamentalną wersją taliba bez boga. Między Tobą, a moherem nie ma w zasadzie żadnej znaczącej różnicy. Bo skoro bóg nic nie znaczy ;P
@Abaraxus, dla mnie możesz być wojującym chujogłowem, byle byś się nie wpierdalał w życie innych. Jesteś takim samym syfem jak każdy odpał fanatyzmu. Pewnie jak ktoś przeżegna się pod kościołem, to dostajesz kociokwiku i mało się nie zesrasz, że obraził Twoje uczucia religijne, których (jako ateista) de facto nie masz
Hmmmmm o co kurwa chodzi w tym filmie? Bo chyba nie załapałem. Strata czasu.
natking napisał/a:
@Abraxus tak właściwie to jesteś fanatykiem ateistycznym, fundamentalną wersją taliba bez boga. Między Tobą, a moherem nie ma w zasadzie żadnej znaczącej różnicy. Bo skoro bóg nic nie znaczy ;P
Ponieważ to samo można powiedzieć o mnie...to odpowiem.
Czyli analogicznie, lekarz w zakładzie psychiatrycznym jest fanatykiem normalności? Jakiś sens to ma - wszak przebywają wśród wariatów, tracisz część normalności. Takie - z kim przystajesz takim się stajesz.
Zatem skoro ja ciągle mam do czynienia z ludźmi, których można określić jako fanatycznych (typu cejrowski, terlik itp)...to chyba zupełnie naturalne jest to, że nabieram część ich odruchów
"a psychologia tłumu jest taka że się bierze IQ największego kretyna i dzieli przez liczbę uczestników. " - i tak wychodzi więcej niż średnie IQ lewaków na tym portalu