mariusz3pl napisał/a:
Różnica jest też taka że Ci od procesji nie odpierdalają szopek tym drugim. Lewary jak nie wsadzą gdzieś ryja to spać nie mogą.
No nie wiem, a może - hipotetycznie - jestem satanistą i obraża mnie popierdalanie po ulicy śpiewając pieśni maryjne. W Polsce jest absurdalne, niezgodne z prawem do wolności słowa, prawo mówiące o "obrażanie uczuć religijnych". Tylko że to prawo dotyczy tylko wyimaginowanego obrażania uczuć jednej sekty, zwanej kościołem katolickim. Procesja w miejscach publicznych - wszystko git, wolność wyznania. Darcie Biblii na zamkniętej imprezie - hurr durr obrażają uczucia religijne ludzi, którzy nawet tam nie byli.
Akurat między prawakami, a lewakami różnica jest symboliczna - ten sam brak tolerancji, ten sam ból dupy i przeświadczenie o monopolu na prawdę, a Ty idealnie wpasowujesz się w podziały polityczne, które jedni i drudzy prowokują, aby czerpać korzyści z polityki i bycia u władzy. To, że sram na tą sektę pedofili i nygusów, nie czyni mnie lewakiem - tak się składa że Twoi idole z PiS to żadna prawica, są gospodarczo na lewo od Gomułki, tylko że powodują że zakrzewiono u Ciebie podział ludzi na lewaków i prawaków, dzięki któremu będą u władzy, mimo że mamy podatki jak w Skandynawii, a służbę zdrowia, edukację jak Rumunii. Jakże łatwo mają te kurwy bez żadnych poglądów, żeby rządzić tak ogłupionym społeczeństwem.
Nie winię Cię, że nie rozumiesz po co ten happening w USA miał miejsce, ciężko mieć mózg prany od dziecka i rozumieć punkt widzenia innych ludzi.
Jak dla mnie możecie nawet dawać własne dzieci do ruchania księżom, tylko utrzymujcie sobie tą patologiczną ideologię za własne dobrowolne datki, tak jak to ma miejsce w Niemczech.