Kooneer napisał/a:
Czej, czej. Jak to: zasilane bezprzewodowo?
Normalnie, takie cuś a'la RFID (jak karty paypass etc.). Urządzenie było zasilane na zasadzie sprzężenia elektromagnetycznego - fale radiowe o określonej częstotliwości nakierowane na te urządzenie indukowały wystarczającą ilość energi, by je zasilić, by mogło nadawać.
Właśnie z tego powodu, że nie zawierało żadnego własnego źródła zasilania ani innych elementów aktywnych (tranzystory etc.) jedynie pasywne (R, L, C - rezystory, kondensatory, cewki) umożliwiło tak długie działanie bez wykrycia.