Poniższy filmik pokazuje jak student pewnej holenderskiej uczelni postanawia zajść złodzieja telefonów od dupy strony. Jak w całkiem prosty i skuteczny sposób kontrolować można praktycznie wszystkie aspekty naszego życia, używając do tego aplikacji na smartfona. Napisy zarówno angielskie, jak i polskie, tak że pełen luksus dla ameb umysłowych.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
28 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:23
#podsłuch
Tak tak piłka ciota i chuj
Najlepszy komentarz (173 piw)
BKKWK
• 2016-12-12, 17:15
Widać, że sędzia swój chłop i rozumie chłopaczków na boisku. Więcej takich.
Czy macie jakieś sposoby jak utrudniać życie dla fejsbuczka? No i cholerka co szykują na 2016?
Jak rozpoznać, że KGB zainstalowało u ciebie podsłuch?
.
.
.
Wchodzisz do pokoju a tu jedna szafa więcej.
.
.
.
Wchodzisz do pokoju a tu jedna szafa więcej.
Najlepszy komentarz (67 piw)
SalirSI
• 2015-07-08, 22:14
pozdrawiają ludzie którzy tak wpierdolili podsłuch do wykonanego z drewna godła USA, przekazanemu ambasadorowi w prezencie, że hamerykańce się zorientowali dopiero po kilku latach
O istnieniu potężnego elektronicznego szpiega świat dowiedział się w sierpniu 1988 roku. Opowiedziała o nim po raz pierwszy Margaret Newsham, pracownica amerykańskiej bazy wywiadu Menwith Hill. Zgodnie z jej relacją podsłuchiwani mieli być wszyscy: politycy, biznesmeni jak i zwykli obywatele. Dziś wiemy już, że Wielki Brat ma imię – nazywa się Echelon…
Projekt Echelon to największa znana ludzkości sieć wywiadu elektronicznego, która przechwytuje krążące na świecie informacje. System powstał przy udziale USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Australii i Nowej Zelandii, a zarządzany jest przez amerykańską służbę wywiadu NSA. Jednostki Echelonu znajdują się także w Niemczech (ich zadaniem ma rzekomo być przechwytywanie wiadomości z kanałów niemieckiej telekomunikacji i przyległej części Europy Środkowo-Wschodniej). Największa stacja nasłuchowa systemu Echelon znajduje się jednak w Menwith Hill w Północnym Yorkshire w Zjednoczonym Królestwie, niedaleko Harrogate. Rolą tej stacji jest szpiegowanie komunikacji w całej Unii Europejskiej.
Echelon skanuje linie komunikacyjne, które są rutynowo stosowane do wysyłania faksów, e-maili, prowadzenia czatów internetowych jak i dalekobieżnych połączeń telefonicznych. Prawdopodobnie system gromadzi i przetwarza średnio 3 miliardy przekazów elektronicznych na dobę. W zgromadzonych informacjach szuka wyrazów według określonych kluczowych słów np. “bomba”, “atak”, “terroryzm” lub zapisuje rozmowę telefoniczną (jeśli jest w innym języku, istnieje możliwość jej tłumaczenia w czasie rzeczywistym). Zebrane lokalnie informacje z całego świata przesyłane są do centrali w Fort Meade, gdzie znajduje się główna siedziba NSA.
Mapa przedstawia elementy systemu Echelon rozmieszczone na całym świecie.
W prasie można było przeczytać wiele na temat Projektu Echelon. Jeden z dziennikarzy próbujących rozwikłać tajemnicę “wielkiego brata”, Patrick S. Poole, napisał kilka artykułów na jego temat (m.in. w “New York Times”). W jednym z nich czytamy, że “system Echelon jest bardzo prosty. Stacje odbiorcze rozrzucone są po całym świecie. Wyselekcjonowane przez komputery informacje wędrują do analityków, którzy przyglądają się im i wybierają te, które powinny zainteresować szefów wywiadu. Choć Echelon z założenia ma wykrywać aktywność terrorystów i rządów dyktatorskich, jest używany także do innych celów, m.in. szpiegostwa politycznego, wywiadu gospodarczego i inwigilacji prywatnego życia zwykłych obywateli. Co gorsza Echelon pomimo upadku bloku komunistycznego – pierwotnego celu swojego działania – istnieje nadal i rozwija się”.
Po więcej zdjęć odsyłam....KLIKNIJ TUTAJ
Źródło: orwellsky.blogspot.se/2013/01/projekt-echelon-najwieksza-znana_28.html
Projekt Echelon to największa znana ludzkości sieć wywiadu elektronicznego, która przechwytuje krążące na świecie informacje. System powstał przy udziale USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Australii i Nowej Zelandii, a zarządzany jest przez amerykańską służbę wywiadu NSA. Jednostki Echelonu znajdują się także w Niemczech (ich zadaniem ma rzekomo być przechwytywanie wiadomości z kanałów niemieckiej telekomunikacji i przyległej części Europy Środkowo-Wschodniej). Największa stacja nasłuchowa systemu Echelon znajduje się jednak w Menwith Hill w Północnym Yorkshire w Zjednoczonym Królestwie, niedaleko Harrogate. Rolą tej stacji jest szpiegowanie komunikacji w całej Unii Europejskiej.
Echelon skanuje linie komunikacyjne, które są rutynowo stosowane do wysyłania faksów, e-maili, prowadzenia czatów internetowych jak i dalekobieżnych połączeń telefonicznych. Prawdopodobnie system gromadzi i przetwarza średnio 3 miliardy przekazów elektronicznych na dobę. W zgromadzonych informacjach szuka wyrazów według określonych kluczowych słów np. “bomba”, “atak”, “terroryzm” lub zapisuje rozmowę telefoniczną (jeśli jest w innym języku, istnieje możliwość jej tłumaczenia w czasie rzeczywistym). Zebrane lokalnie informacje z całego świata przesyłane są do centrali w Fort Meade, gdzie znajduje się główna siedziba NSA.
Mapa przedstawia elementy systemu Echelon rozmieszczone na całym świecie.
W prasie można było przeczytać wiele na temat Projektu Echelon. Jeden z dziennikarzy próbujących rozwikłać tajemnicę “wielkiego brata”, Patrick S. Poole, napisał kilka artykułów na jego temat (m.in. w “New York Times”). W jednym z nich czytamy, że “system Echelon jest bardzo prosty. Stacje odbiorcze rozrzucone są po całym świecie. Wyselekcjonowane przez komputery informacje wędrują do analityków, którzy przyglądają się im i wybierają te, które powinny zainteresować szefów wywiadu. Choć Echelon z założenia ma wykrywać aktywność terrorystów i rządów dyktatorskich, jest używany także do innych celów, m.in. szpiegostwa politycznego, wywiadu gospodarczego i inwigilacji prywatnego życia zwykłych obywateli. Co gorsza Echelon pomimo upadku bloku komunistycznego – pierwotnego celu swojego działania – istnieje nadal i rozwija się”.
Po więcej zdjęć odsyłam....KLIKNIJ TUTAJ
Źródło: orwellsky.blogspot.se/2013/01/projekt-echelon-najwieksza-znana_28.html
Materiał Olsztyńskiej grupy dziennikarzy śledczych przy wsparciu rzeczypospolitej ws. obecności systemu nasłuchowego Echelon w Polsce.
[video] [/video]
Echelon - globalna sieć wywiadu elektronicznego. System powstał przy udziale państw: USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Australii i Nowej Zelandii w ramach porozumienia AUSCANNZUKUS i jest zarządzany przez amerykańską służbę wywiadu NSA. Echelon posiada w całym świecie urządzenia techniczne do przechwytywania (podsłuch) wiadomości w kanałach telekomunikacji. <wiki>
[video] [/video]
Echelon - globalna sieć wywiadu elektronicznego. System powstał przy udziale państw: USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Australii i Nowej Zelandii w ramach porozumienia AUSCANNZUKUS i jest zarządzany przez amerykańską służbę wywiadu NSA. Echelon posiada w całym świecie urządzenia techniczne do przechwytywania (podsłuch) wiadomości w kanałach telekomunikacji. <wiki>
Najlepszy komentarz (27 piw)
E................t
• 2013-01-03, 23:48
mnie se moga posluchiwac a nawet lepiej moga se czytac moje komenty dowiedza sie ze ich Pierdole )
Wiadomo, że żadne odkrycie...
Dziennikarze Gazety Wrocławskiej dotarli do stenogramów z rozmów policjantów z kierowcami, zarejestrowanych w radiowozach drogówki. Pięciu byłych policjantów z wydziału drogowego w lubińskiej komendzie odpowie przed sądem za łapówki. Nie byli łapczywi. Ustalono, że najwyższa wyniosła 500 zł, najniższa - dwa kalendarze.
NAGRANIE 1
Kierowca sprowadził auto z zagranicy, miał złe tablice rejestracyjne, był przekonany, że może na nich jeździć.
Policjant1: Myśl chłopie, żeby było dobrze, bo jak zaczniemy pisać, to przepadnie wszystko w diabły.
Kierowca: Ale co ja mam myśleć?
Policjant1: Wymyśl coś, żeby to załatwić.
Kierowca: Pójdę siedzieć za łapówkę (śmiech).
Policjant1: Co ty tu z jakimiś esbekami gadasz? Jak już zaczęliśmy gadać, to wiadomo, jak facet z facetem.
Kierowca: To jak będzie?
Policjant1: Nie wiem. Myśl, żeby, wiesz... Możemy gadać za dużo, nie pisać.
Kierowca: Zaproponuję zielone i będzie propozycja łapówki, tu kamery na pewno są w aucie, jak dam łapówkę, co? Można by tu gdzieś na parkingu zostawić?
Policjant1: Nie można, można tylko w (aucie?)... Wysiadaj.
Kierowca wysiada z radiowozu, wraca do swojego auta, wyjmuje telefon komórkowy.
Policjant1: Waluś?
Policjant2: Co on?
Policjant1: Zdjęcia robi, co?
Policjant2: Kurwa robi, ci jebani, kurwa
Policjant1: Zdjęcia robi, cofnij.
Policjant2: Kurwa, zdjęcia chuj, zrobi, weź zostaw to, nie baw się w to kurwa, ja mam dziecko kurwa, ja pierdolę. Weź to zostaw, kurwa, chłopie, ja mam dziecko w drodze, ja pierdolę, nie będę się na jakąś minę ładował teraz...
Policjant1 wysiada z radiowozu, po chwili wraca.
Policjant2: Pierdolę to, niech wypierdala kurwa, pierdolę to, kurwa mać!
Policjant1: Jedź tam...
Policjant2: Ty sobie pójdziesz na emeryturę, a ja co będę robił?
Policjant1: Nie, on zasięgu szukał, wiesz...
Policjant2: Ja powiem ci, ja już mam dość kurwa tego. Ja ci powiem, że ja już naprawdę, kurwa, tak mnie łeb napierdala, ja mam dość...
NAGRANIE 2
Kierowca był pijany, jechał ze Ścinawy do Tesco w Lubinie. Pasażerowie również byli po kilku głębszych.
Kierowca: Między nami to jest, nie?
Policjant: To jest pana decyzja, ile warte te prawo jazdy jest...
Kierowca: Bardzo dużo dla mnie to jest warte, bo to jest mój chleb. Nie wiem... Panowie, tak szybko i tego, i naprawdę tylko proszę państwa, żeby naprawdę... żadnych papierów! Bardzo was... Naprawdę...
Policjant: Pana decyzja...
Kierowca: To ja mam dać propozycję, tak?
Policjant: Ja? No wie pan...
Kierowca: Naprawdę ja bym chciał, żeby te prawo jazdy panowie nie zabierali, dogadamy się naprawdę, kurde...
Policjant: Ale jedynka z przodu musi być... To już ja nie będę mówił, że nie chodzi o stówę, nie?
Kierowca: (śmiech).
Policjant: Nie do śmiechów...
Kierowca: Ile przy sobie mam, tak?
Policjant: Nie, jedynka musi być...
NAGRANIE 3
Dwie osoby jechały samochodem, zatrzymano je do kontroli. Okazało się, że auto zostało wyrejestrowane na początku czerwca 2010 r. i nie zostało zarejestrowane ponownie.
Policjant: Mandat jakiś muszę panu wypisać.
Kierowca: Ale to musimy z tymi dokumentami tak iść po całości?
Policjant: A co ja mam zrobić z tymi dokumentami?
Kierowca: Nie wiem, no, pominąć?
Policjant: Mandat jakiś mały napiszę...
Kierowca: Tak?
Policjant: Aby panu problemu nie robić. Telefon? Pan nagrywa nas tu, co?
Kierowca: Nie, telefon został w samochodzie.
Policjant: Zrobimy tak?
Kierowca: Zrobimy.
Policjant: Mały mandat jakiś napiszę? Kwity jakoś pominę, co?
Kierowca: Dałoby się?
Policjant: Pominąć je? Ja je mogę pominąć.
Kierowca: Niech pan je pominie. Załatwione? Dałoby radę czy nie?
Policjant: Mały mandat panu wypiszę, a pan Adam jak chce, to niech pomyśli...
Kierowca: Mogę iść do samochodu na chwilkę? Po portfel tylko?
Policjant: Klamka, sto złotych mandatu.
NAGRANIE 4
Zatrzymano do kontroli kierowcę, który jechał bez pasów, a wycieraczki w aucie były niesprawne. W dodatku na dokumentach samochodu miał niewidoczne pieczątki.
Policjant1: Najebany?
Policjant2: Bez pasów jeździ
Policjant1: No
(...)
Policjant1: Tu w CEPIK-u pan jest czysty, nigdy nie karany
Kierowca: No mówiłem, do roboty
Policjant1: Ale trzeba konto, konto trzeba tego, zabrudzić trochę
Kierowca: No wiem pan, no tam drobna sprawa. Gdybym tak specjalnie coś, no ale, no no stało się z wycieraczkami stanąłem raz i tych pasów nie zapiąłem bo tak przybliżyłem się do szyby. Żeby widzieć nie? Mówię - tu gdzieś zjadę, no bo w pasach, to jest daleko od szyby. To. To. Jeszcze gorzej. Niebezpiecznie.
Policjant2: A pan sobie ręką wyciera szybę?
Kierowca: No też trochę no. No ale tak się przybliżyłem, żeby lepiej widać widzieć, wie pan, kurwa tak tu tego akurat tutaj, na tej betonówce no niepotrzebnie się tu puściłem, bo mogłem jechać przez, przez Świecko i niby...
(…)
Policjant2: On ma jedna wycieraczkę?
Kierowca: Jedną
Policjant2: Jedna co tak chodzi nie?
Kierowca: No, no, no
Policjant2: Dowód do zatrzymania
Kierowca: Nie, no mówię, no, żeby mi się nie spieszyło, to ten...
Policjant2: Mandat
Kierowca: No mandat wiadomo, no, no to trzeba
Policjant2: Mandat, punkty trzeba
Kierowca: Trzeba tam coś zapłacić nie? No wiadomo
Policjant1: Nie
Policjant2: Chłop w porządku
Kierowca: No
Policjant2: Ugotujemy chłopa?
Kierowca: Zapłać, dwie bańki zapłacę i już trudno, no stało się wycieraczki się popsuły, no trzeba zapłacić no
Policjant2: Zobaczyć
(Policjant2 wysiada z radiowozu)
Kierowca: Tam w Niemczech długi czas stał
Policjant1: Co tydzień trzeba odpalić
Kierowca: A do, no właśnie, do roboty blisko mam wie pan, rowerem jeżdżę, no to. Tam dwie bańki zostawię i pomału pojadę jakoś, a jak...
Policjant1: Ten, zrobić ten układ wydechowy
Kierowca: No, no
Policjant1: Bo pana będzie każdy zatrzymywał
Kierowca: No no, nie nie, to zrobię
Policjant1: Bo tutaj pieczątki, to jest tylko...
Kierowca: No ja tam położę...
Policjant1: To, że są nieczytelne, nie?
Kierowca: No...
Widać jak Kierowca kładzie coś na przednim fotelu pasażera, banknoty?
Policjant1: Jechać
Kierowca: Dobra
Policjant1: I zrobić
Kierowca: No, no
Po chwili wraca Policjant2, otwiera drzwi od strony pasażera
Policjant2: opona strzeliła
Widać jak Policjant1 zabiera coś z fotela pasażera i kładzie między przednie fotele
Policjant1: Jakby nie
Policjant2: No
Kierowca: No muszę, no
Mężczyźni wysiedli z samochodu po upływie dwóch minut funkcjonariusze wracają do radiowozu
Policjant2: Ile tego?
Policjant1: Dwie stówy
NAGRANIE 5
Policjanci zatrzymują do kontroli prezesa Ochotniczej Straży Pożarnej z okolic Lubina.
Policjant1: Idzie ta szmata? Co on, kurwa, z kalendarzami tu przyszedł?
Kierowca: Dobry wieczór
Policjant1: Co tam pan przyniósł?
Kierowca: A mam tutaj taki prezent od prezesa strażaków
Policjant1: Gdzie pan jest tym prezesem?
Kierowca: W P(…)
Policjant2: Poproszę dowód rejestracyjny, prawo jazdy
Policjant2: Pan mieszka w S(...)
Kierowca: Tak
Policjant1: A wie pan dlaczego pana zatrzymaliśmy? Wie pan, nie?
Kierowca: Chyba się domyślam...
Policjant1: Wyjazd z CPN-u tam jest nakaz jazdy w prawo, nie wolno przecinać dwupasmówki
Kierowca: To trzeba jechać na ślimak?
Policjant1: Trzeba jechać na obwodnicę
Kierowca: Na ślimak?
Policjant1: Takie coś wie pan ile kosztuje? Dwie i pół stówy i pięć punktów, nie? Dwie i pół stówy i pięć punktów. A skąd Prezes kalendarze ma?
Kierowca: Dostałem kurcze w sobotę, z Wrocławia przywieźli mi
Policjant2: Co to za firma?
Policjant1: Straż pożarna, nie?
Policjant2: Gdzie pan pracuje?
Kierowca: Gdzie ja pracuje? Ja pracuje w urzędzie gminy, a jestem prezesem strażaków, ochotników w gminie, w powiecie, byłem we Wrocławiu
(...)
Policjant1: Proszę jechać i na znaki patrzeć
Policjant2: Za dużo to kosztuje
Kierowca: Szkoda kurcze, jeszcze przed świętami, dobra zaraz wam przyniosę drugi kalendarz, bo was tu dwóch jest.
(po chwili)
Policjant1: Nie trza
Kierowca: Takiego nie dostaniecie kurcze nawet w L(...), chyba że (…) jest powiatowym, nietypowe, od dwunastu lat takie mamy
Policjant2: Szczęścia, zdrowia, dzięki
Kierowca: No wszystkiego dobrego, Wesołych Świąt
Policjant1: Żeby to jeszcze był twój
Policjant2: Dziewiętnasta, twój golf i ten dziewiętnasta ile?
Policjant1: 19.25. Na chuj nam te kalendarze?
To tylko kilka przykładów, jak policjanci z lubińskiej drogówki nakłaniali kontrolowanych kierowców do wręczenia łapówki. W zamian nie wypisywali mandatów lub nie naliczali punktów karnych. W tej sprawie zarzuty usłyszało w sumie 15 osób, w tym pięciu funkcjonariuszy. Czterech przyznało się do winy. Wszyscy zostali dyscyplinarnie zwolnieni, gdy stawiane im zarzuty się potwierdziły.
Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki tajnej akcji Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. W radiowozach lubińskiej drogówki założono urządzenia podsłuchowe i kamery. Jak ustaliła wrocławska prokuratura, przestępstwa popełniane były od 2009 r. do stycznia 2011 r. Policjantom grozi do 10 lat więzienia.
źródło: gazetawroclawska.pl
Dziennikarze Gazety Wrocławskiej dotarli do stenogramów z rozmów policjantów z kierowcami, zarejestrowanych w radiowozach drogówki. Pięciu byłych policjantów z wydziału drogowego w lubińskiej komendzie odpowie przed sądem za łapówki. Nie byli łapczywi. Ustalono, że najwyższa wyniosła 500 zł, najniższa - dwa kalendarze.
NAGRANIE 1
Kierowca sprowadził auto z zagranicy, miał złe tablice rejestracyjne, był przekonany, że może na nich jeździć.
Policjant1: Myśl chłopie, żeby było dobrze, bo jak zaczniemy pisać, to przepadnie wszystko w diabły.
Kierowca: Ale co ja mam myśleć?
Policjant1: Wymyśl coś, żeby to załatwić.
Kierowca: Pójdę siedzieć za łapówkę (śmiech).
Policjant1: Co ty tu z jakimiś esbekami gadasz? Jak już zaczęliśmy gadać, to wiadomo, jak facet z facetem.
Kierowca: To jak będzie?
Policjant1: Nie wiem. Myśl, żeby, wiesz... Możemy gadać za dużo, nie pisać.
Kierowca: Zaproponuję zielone i będzie propozycja łapówki, tu kamery na pewno są w aucie, jak dam łapówkę, co? Można by tu gdzieś na parkingu zostawić?
Policjant1: Nie można, można tylko w (aucie?)... Wysiadaj.
Kierowca wysiada z radiowozu, wraca do swojego auta, wyjmuje telefon komórkowy.
Policjant1: Waluś?
Policjant2: Co on?
Policjant1: Zdjęcia robi, co?
Policjant2: Kurwa robi, ci jebani, kurwa
Policjant1: Zdjęcia robi, cofnij.
Policjant2: Kurwa, zdjęcia chuj, zrobi, weź zostaw to, nie baw się w to kurwa, ja mam dziecko kurwa, ja pierdolę. Weź to zostaw, kurwa, chłopie, ja mam dziecko w drodze, ja pierdolę, nie będę się na jakąś minę ładował teraz...
Policjant1 wysiada z radiowozu, po chwili wraca.
Policjant2: Pierdolę to, niech wypierdala kurwa, pierdolę to, kurwa mać!
Policjant1: Jedź tam...
Policjant2: Ty sobie pójdziesz na emeryturę, a ja co będę robił?
Policjant1: Nie, on zasięgu szukał, wiesz...
Policjant2: Ja powiem ci, ja już mam dość kurwa tego. Ja ci powiem, że ja już naprawdę, kurwa, tak mnie łeb napierdala, ja mam dość...
NAGRANIE 2
Kierowca był pijany, jechał ze Ścinawy do Tesco w Lubinie. Pasażerowie również byli po kilku głębszych.
Kierowca: Między nami to jest, nie?
Policjant: To jest pana decyzja, ile warte te prawo jazdy jest...
Kierowca: Bardzo dużo dla mnie to jest warte, bo to jest mój chleb. Nie wiem... Panowie, tak szybko i tego, i naprawdę tylko proszę państwa, żeby naprawdę... żadnych papierów! Bardzo was... Naprawdę...
Policjant: Pana decyzja...
Kierowca: To ja mam dać propozycję, tak?
Policjant: Ja? No wie pan...
Kierowca: Naprawdę ja bym chciał, żeby te prawo jazdy panowie nie zabierali, dogadamy się naprawdę, kurde...
Policjant: Ale jedynka z przodu musi być... To już ja nie będę mówił, że nie chodzi o stówę, nie?
Kierowca: (śmiech).
Policjant: Nie do śmiechów...
Kierowca: Ile przy sobie mam, tak?
Policjant: Nie, jedynka musi być...
NAGRANIE 3
Dwie osoby jechały samochodem, zatrzymano je do kontroli. Okazało się, że auto zostało wyrejestrowane na początku czerwca 2010 r. i nie zostało zarejestrowane ponownie.
Policjant: Mandat jakiś muszę panu wypisać.
Kierowca: Ale to musimy z tymi dokumentami tak iść po całości?
Policjant: A co ja mam zrobić z tymi dokumentami?
Kierowca: Nie wiem, no, pominąć?
Policjant: Mandat jakiś mały napiszę...
Kierowca: Tak?
Policjant: Aby panu problemu nie robić. Telefon? Pan nagrywa nas tu, co?
Kierowca: Nie, telefon został w samochodzie.
Policjant: Zrobimy tak?
Kierowca: Zrobimy.
Policjant: Mały mandat jakiś napiszę? Kwity jakoś pominę, co?
Kierowca: Dałoby się?
Policjant: Pominąć je? Ja je mogę pominąć.
Kierowca: Niech pan je pominie. Załatwione? Dałoby radę czy nie?
Policjant: Mały mandat panu wypiszę, a pan Adam jak chce, to niech pomyśli...
Kierowca: Mogę iść do samochodu na chwilkę? Po portfel tylko?
Policjant: Klamka, sto złotych mandatu.
NAGRANIE 4
Zatrzymano do kontroli kierowcę, który jechał bez pasów, a wycieraczki w aucie były niesprawne. W dodatku na dokumentach samochodu miał niewidoczne pieczątki.
Policjant1: Najebany?
Policjant2: Bez pasów jeździ
Policjant1: No
(...)
Policjant1: Tu w CEPIK-u pan jest czysty, nigdy nie karany
Kierowca: No mówiłem, do roboty
Policjant1: Ale trzeba konto, konto trzeba tego, zabrudzić trochę
Kierowca: No wiem pan, no tam drobna sprawa. Gdybym tak specjalnie coś, no ale, no no stało się z wycieraczkami stanąłem raz i tych pasów nie zapiąłem bo tak przybliżyłem się do szyby. Żeby widzieć nie? Mówię - tu gdzieś zjadę, no bo w pasach, to jest daleko od szyby. To. To. Jeszcze gorzej. Niebezpiecznie.
Policjant2: A pan sobie ręką wyciera szybę?
Kierowca: No też trochę no. No ale tak się przybliżyłem, żeby lepiej widać widzieć, wie pan, kurwa tak tu tego akurat tutaj, na tej betonówce no niepotrzebnie się tu puściłem, bo mogłem jechać przez, przez Świecko i niby...
(…)
Policjant2: On ma jedna wycieraczkę?
Kierowca: Jedną
Policjant2: Jedna co tak chodzi nie?
Kierowca: No, no, no
Policjant2: Dowód do zatrzymania
Kierowca: Nie, no mówię, no, żeby mi się nie spieszyło, to ten...
Policjant2: Mandat
Kierowca: No mandat wiadomo, no, no to trzeba
Policjant2: Mandat, punkty trzeba
Kierowca: Trzeba tam coś zapłacić nie? No wiadomo
Policjant1: Nie
Policjant2: Chłop w porządku
Kierowca: No
Policjant2: Ugotujemy chłopa?
Kierowca: Zapłać, dwie bańki zapłacę i już trudno, no stało się wycieraczki się popsuły, no trzeba zapłacić no
Policjant2: Zobaczyć
(Policjant2 wysiada z radiowozu)
Kierowca: Tam w Niemczech długi czas stał
Policjant1: Co tydzień trzeba odpalić
Kierowca: A do, no właśnie, do roboty blisko mam wie pan, rowerem jeżdżę, no to. Tam dwie bańki zostawię i pomału pojadę jakoś, a jak...
Policjant1: Ten, zrobić ten układ wydechowy
Kierowca: No, no
Policjant1: Bo pana będzie każdy zatrzymywał
Kierowca: No no, nie nie, to zrobię
Policjant1: Bo tutaj pieczątki, to jest tylko...
Kierowca: No ja tam położę...
Policjant1: To, że są nieczytelne, nie?
Kierowca: No...
Widać jak Kierowca kładzie coś na przednim fotelu pasażera, banknoty?
Policjant1: Jechać
Kierowca: Dobra
Policjant1: I zrobić
Kierowca: No, no
Po chwili wraca Policjant2, otwiera drzwi od strony pasażera
Policjant2: opona strzeliła
Widać jak Policjant1 zabiera coś z fotela pasażera i kładzie między przednie fotele
Policjant1: Jakby nie
Policjant2: No
Kierowca: No muszę, no
Mężczyźni wysiedli z samochodu po upływie dwóch minut funkcjonariusze wracają do radiowozu
Policjant2: Ile tego?
Policjant1: Dwie stówy
NAGRANIE 5
Policjanci zatrzymują do kontroli prezesa Ochotniczej Straży Pożarnej z okolic Lubina.
Policjant1: Idzie ta szmata? Co on, kurwa, z kalendarzami tu przyszedł?
Kierowca: Dobry wieczór
Policjant1: Co tam pan przyniósł?
Kierowca: A mam tutaj taki prezent od prezesa strażaków
Policjant1: Gdzie pan jest tym prezesem?
Kierowca: W P(…)
Policjant2: Poproszę dowód rejestracyjny, prawo jazdy
Policjant2: Pan mieszka w S(...)
Kierowca: Tak
Policjant1: A wie pan dlaczego pana zatrzymaliśmy? Wie pan, nie?
Kierowca: Chyba się domyślam...
Policjant1: Wyjazd z CPN-u tam jest nakaz jazdy w prawo, nie wolno przecinać dwupasmówki
Kierowca: To trzeba jechać na ślimak?
Policjant1: Trzeba jechać na obwodnicę
Kierowca: Na ślimak?
Policjant1: Takie coś wie pan ile kosztuje? Dwie i pół stówy i pięć punktów, nie? Dwie i pół stówy i pięć punktów. A skąd Prezes kalendarze ma?
Kierowca: Dostałem kurcze w sobotę, z Wrocławia przywieźli mi
Policjant2: Co to za firma?
Policjant1: Straż pożarna, nie?
Policjant2: Gdzie pan pracuje?
Kierowca: Gdzie ja pracuje? Ja pracuje w urzędzie gminy, a jestem prezesem strażaków, ochotników w gminie, w powiecie, byłem we Wrocławiu
(...)
Policjant1: Proszę jechać i na znaki patrzeć
Policjant2: Za dużo to kosztuje
Kierowca: Szkoda kurcze, jeszcze przed świętami, dobra zaraz wam przyniosę drugi kalendarz, bo was tu dwóch jest.
(po chwili)
Policjant1: Nie trza
Kierowca: Takiego nie dostaniecie kurcze nawet w L(...), chyba że (…) jest powiatowym, nietypowe, od dwunastu lat takie mamy
Policjant2: Szczęścia, zdrowia, dzięki
Kierowca: No wszystkiego dobrego, Wesołych Świąt
Policjant1: Żeby to jeszcze był twój
Policjant2: Dziewiętnasta, twój golf i ten dziewiętnasta ile?
Policjant1: 19.25. Na chuj nam te kalendarze?
To tylko kilka przykładów, jak policjanci z lubińskiej drogówki nakłaniali kontrolowanych kierowców do wręczenia łapówki. W zamian nie wypisywali mandatów lub nie naliczali punktów karnych. W tej sprawie zarzuty usłyszało w sumie 15 osób, w tym pięciu funkcjonariuszy. Czterech przyznało się do winy. Wszyscy zostali dyscyplinarnie zwolnieni, gdy stawiane im zarzuty się potwierdziły.
Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki tajnej akcji Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. W radiowozach lubińskiej drogówki założono urządzenia podsłuchowe i kamery. Jak ustaliła wrocławska prokuratura, przestępstwa popełniane były od 2009 r. do stycznia 2011 r. Policjantom grozi do 10 lat więzienia.
źródło: gazetawroclawska.pl
Najlepszy komentarz (65 piw)
Kryn3k
• 2012-12-14, 10:48
mavr.pl napisał/a:
Piwo dla tego kto to wszystko przeczyta
No to dawaj to piwo... Kurwa parę zdań w dodatku dość ciekawy temat, to jeszcze pierdolą, że trzeba czytać... Kurwa! Niech Ci tatuś albo mamusia przeczyta na głos.
Fajnie się ogląda arbitra w akcji.
Najlepszy komentarz (42 piw)
matteo_19
• 2011-12-13, 15:26
Nie rozumiem , sędzia po prostu nie dał sobie wejść na głowę i potrafił przyznać się do popełnionego błędu po konsultacji. Z mojej strony szacun
PRL. Zaopatrzeniowiec z PGR-u pojechał na konferencje do Warszawy. Niestety konferencja się przedłużyła i musiał zostać na noc. W hotelu robotniczym było tylko jedno wolne łóżko w pokoju 4-osobowym, więc nie miał wyboru. Idąc do pokoju myślał tylko żeby pójść spać, bo był zmęczony.
Gdy dotarł do pokoju okazało się, że pozostali współlokatorzy ani myślą o śnie.
Grają w karty piją wódkę i opowiadają polityczne kawały.
Zaopatrzeniowiec zwrócił im uwagę, ale nie poskutkowało. Poszedł do recepcji zamówił 4 herbaty i wrócił do pokoju i mówi:
- Panowie pora chyba iść spać, wy tu gadacie takie rzeczy a pokój może być na podsłuchu.
- Gdzie tam pokój na podsłuchu w hotelu - odpowiedzieli
- Tak? Zobaczymy - mówi do nich - Panie Kapitanie cztery herbaty do naszego pokoju proszę.
Po chwili wchodzi obsługa z herbatami.
Towarzysze się wystraszyli poszli spać.
Rano gość się budzi, patrzy pokój pusty tylko pokojówka ścieli łóżka.
- Gdzie moi współlokatorzy? - pyta się jej
- Zostali aresztowani przez milicję
- A czemu mnie nie aresztowali?
- Panu Kapitanowi spodobał się numer z herbatami.
Gdy dotarł do pokoju okazało się, że pozostali współlokatorzy ani myślą o śnie.
Grają w karty piją wódkę i opowiadają polityczne kawały.
Zaopatrzeniowiec zwrócił im uwagę, ale nie poskutkowało. Poszedł do recepcji zamówił 4 herbaty i wrócił do pokoju i mówi:
- Panowie pora chyba iść spać, wy tu gadacie takie rzeczy a pokój może być na podsłuchu.
- Gdzie tam pokój na podsłuchu w hotelu - odpowiedzieli
- Tak? Zobaczymy - mówi do nich - Panie Kapitanie cztery herbaty do naszego pokoju proszę.
Po chwili wchodzi obsługa z herbatami.
Towarzysze się wystraszyli poszli spać.
Rano gość się budzi, patrzy pokój pusty tylko pokojówka ścieli łóżka.
- Gdzie moi współlokatorzy? - pyta się jej
- Zostali aresztowani przez milicję
- A czemu mnie nie aresztowali?
- Panu Kapitanowi spodobał się numer z herbatami.
Najlepszy komentarz (29 piw)
szalak
• 2010-12-28, 21:45
obywatelzero napisał/a:
nie ogarniam tego
Pewnie w gimnazjum jeszcze nie miałeś historii czasów PRL.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów