Na siłowni pewna pani,
Wyciskała - nie ma lipy!
Nocami a także dniami,
Nakurwiała mięśnie cipy.
Cipka jednak wszystkim nie jest,
Więc przeholowała panna,
Przeładował jej się rejestr,
Rzygów trysła wnet fontanna...
Wyciskała - nie ma lipy!
Nocami a także dniami,
Nakurwiała mięśnie cipy.
Cipka jednak wszystkim nie jest,
Więc przeholowała panna,
Przeładował jej się rejestr,
Rzygów trysła wnet fontanna...
______________
Przybyłem, zobaczyłem i oczom nie wierzę.