film własny, nie powtarzajcie tego (chyba że chcecie skończyć na hardzie), kamera rozjebana, ale warto było. Wrażenia niesamowite po uderzeniu fali o temp 6 st. celsjusza
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 22:27
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
🔥
Składanka traktorów zagłady i maszyn rolniczych
- teraz popularne
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Piwko za... w sumie dobrze Ci tak
Właśnie przeczytałem, że oficjalnie według spisu ludności w Suðureyri mieszka 312 osób... Jak ty tam wytrzymujesz człowieku... Polujesz na trole?
cholonek napisał/a:
Właśnie przeczytałem, że oficjalnie według spisu ludności w Suðureyri mieszka 312 osób... Jak ty tam wytrzymujesz człowieku... Polujesz na trole?
To stare info, obecnie jest ok.370 mieszkańców z czego prawie setka to "Nasi"
@up
No dobra, ok, jest z kim pogadać, ale jak widzę do Reykjaviku jakieś 500 km... Macie tam jakieś babeczki? To jednak niezły hardcore - wyjechać na Islandię i to jeszcze na samą północ. Respekt!
Kolega był raz w Reykjaviku, sporo lat temu. Opowiedział mi anegdotę. Wchodzi do knajpy napić się piwa, siada przy barze, sączy z kumplem trunek i przygląda się barmance. Myśli sobie, trzeba jakoś zagadać (alkohol pobudza w nim fantazję), więc mówi do niej: "Wiesz, przypominasz mi Björk, ale zapewne często to słyszysz". A ona na to: "Tak, dosyć często. Jestem Björk".
No dobra, ok, jest z kim pogadać, ale jak widzę do Reykjaviku jakieś 500 km... Macie tam jakieś babeczki? To jednak niezły hardcore - wyjechać na Islandię i to jeszcze na samą północ. Respekt!
Kolega był raz w Reykjaviku, sporo lat temu. Opowiedział mi anegdotę. Wchodzi do knajpy napić się piwa, siada przy barze, sączy z kumplem trunek i przygląda się barmance. Myśli sobie, trzeba jakoś zagadać (alkohol pobudza w nim fantazję), więc mówi do niej: "Wiesz, przypominasz mi Björk, ale zapewne często to słyszysz". A ona na to: "Tak, dosyć często. Jestem Björk".
Daleko Cie od Polski rzuciło, ale skoro jest internet, jedzenie i trochę tlenu w powietrzu to da się przeżyć.
Heh, jak fala może mieć temperaturę?
Swoją drogą też bym chętnie spierniczył na takie albo jeszcze większe zadupie. Kiedyś to marzenie zrealizuję.
Swoją drogą też bym chętnie spierniczył na takie albo jeszcze większe zadupie. Kiedyś to marzenie zrealizuję.
@ all
Dokładnie panowie, ja poprostu mam dość tego miejskiego zgiełku, chaosu. Tu mam spokój, wiocha to wiocha a le dzieci latem do 3 nad ranem biegają po ulicach (bezpieczeństwo), są i minusy np.zima- zazwyczaj spada tu min.70 cm śniegu nawet do 2 metrów, ale jak ktoś jest zryty jak ja i lubi wyzwania to zakocha się w tym miejscu od pierwszej zimy
@ cholonek
do najbliższej mieściny jest 20 kilometrów, prawie każdy z nas ma prawko i autko, jesli Ci się nudzi w piatkowy wieczor łapiesz kumpla na kierowce i jedziecie do Isafjordu na disco (tak są laski - Polki i Islandki ,a w sezonie turystycznym nawet azjatkę jest szansa wyrwać), a nstepnego piatku sie zmieniasz z kumplem za kółkiem i nie ma problem.
@bolebor
Syberią też bym nie pogardził, jest piękna i sroga, budzi respekt...
Dokładnie panowie, ja poprostu mam dość tego miejskiego zgiełku, chaosu. Tu mam spokój, wiocha to wiocha a le dzieci latem do 3 nad ranem biegają po ulicach (bezpieczeństwo), są i minusy np.zima- zazwyczaj spada tu min.70 cm śniegu nawet do 2 metrów, ale jak ktoś jest zryty jak ja i lubi wyzwania to zakocha się w tym miejscu od pierwszej zimy
@ cholonek
do najbliższej mieściny jest 20 kilometrów, prawie każdy z nas ma prawko i autko, jesli Ci się nudzi w piatkowy wieczor łapiesz kumpla na kierowce i jedziecie do Isafjordu na disco (tak są laski - Polki i Islandki ,a w sezonie turystycznym nawet azjatkę jest szansa wyrwać), a nstepnego piatku sie zmieniasz z kumplem za kółkiem i nie ma problem.
@bolebor
Syberią też bym nie pogardził, jest piękna i sroga, budzi respekt...
Rewelacja... Nie będę ukrywał, że Islandia chodzi mi po głowie już od kilku lat... Tak jakoś od lektury, a później ekranizacji "101 Reykjavik", zresztą totalnie zryta fabuła. Tylko czasu brak... Kolega z Niemiec jest akurat na północy Islandii i co jakiś czas maila wyśle. Eeeeech... trzeba się w końcu zmobilizować, chociaż dla tej Azjatki na disco w Isafjord
Jak jakieś Bullerbyn zazdroszczę
Istny Ice Bucket Challenge.
Widać w chuj dużo...zajebisty z Ciebie hardcore żeś tam wszedł, naucz mnie.....
Może nakręć jeszcze coś ciekawego i się tu pochwal. Lubie takie klimaty.
powinieneś napisać po uderzeniu fali np: 6 w Skali Beauforta a nie napisałeś że miała 6 st. celsjusza
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów