18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12
Avatar
xyz893 2010-06-09, 19:35
tylko współczuć dzisiejszym dzieciom
Zgłoś
Avatar
Dany 2010-06-09, 19:38 14
Pierdolenie.
Co do samochodów i pasów/poduszek, rozwijały mniejsze prędkości i mniej idiotów miało prawko(bo nie łatwo było kupić). Co do zabawek/łóżeczek itd.- dalej jest ten sam jak nie gorszy syf. Aktywni byliśmy fizycznie bo się nie siedziało przed kompem i nie pisało głupich komentów chociażby (jak ten) tylko grało w piłkę czy jeździło na rowerze. Jazda na rowerze bez hamulców, no cóż miały hamulce tylko nie z przodu a w pedałach. Szkoła do połudznia-no cóż nie ma to jak reforma oświaty. "Nikt nie miał ADHD ani nie był dyslektykiem-chuj prawda, takie zjawiska miały miejsca ale nie robiło się z tego choroby tylko robiło wszystko żeby z tego "wyleczyć" Wystarczy tego pierdolenia bo komu to się będzie chciało czytać. W każdym razie miło przypomnieć sobie jak to było za starych, dawnych czasów.
Zgłoś
Avatar
fallout444 2010-06-09, 19:42 16
Nie mówili o pnełmosrokach, bakteriach tego, tamtego i srego. Dlaczego jesteśmy zdrowi? Bo chorowaliśmy, rozpieprzaliśmy sobie głowy, kolana , stopy, jedliśmy brudne owoce i nasze organizmy mogły się uodpornić. Teraz pchają nam całą mase syfu który łykamy symulując naszą naturalną odporność przez co nasze życie uzależnia się od tych koncernów.
Dawniej jak się przeziąbiło to była polopiryna s i do wyra a nie kurwa kolorowe cukierki.
Zgłoś
Avatar
Blodhgarm 2010-06-09, 19:48 4
Dany nie próbuj obalić czegoś co jest niepodważalne
Smutno się robi jak się porówna tamte czasy do obecnych. Dużo tracimy przez to co zyskujemy dzięki pieprzonemu postępowi.
Zgłoś
Avatar
suiCid3R 2010-06-09, 20:03 2
pamiętam jak chodziło sie do pewexu po szkole po to zeby oglądać zabawki...albo słodycze i wyobrazić sobie ich smak...
Zgłoś
Avatar
riodoro1 2010-06-09, 20:04 3
Właśnie zrozumiałem niby '92 ale kurwa stary jestem
oranżadka za 20gr ze szkła, wszyscy pod sklepem, granie w kurę/chowanego/podchody, co wieczór było co robić a teraz ?
Zgłoś
Avatar
W 2010-06-09, 20:07
a teraz też było by co robić, gduby młodzi rodzice inaczej wychowywali swoje dzieci... pamiętajmy jak było, będzie szansa tego nasze dzieci nauczyć
Zgłoś
Avatar
Suka_Blyat 2010-06-09, 20:13 2
to ja dorzucę trochę wypocin od siebie. rocznik '89 czyli te czasy kiedy kompy wchodziły jak sie miało już te 10 lat ale mimo wszystko nie było tak szerokiego dostępu do neta. tylko modemy i w chuj papy za to szło. no to co na dwór się szło grać w futbol w syfa, puchę, chowanego, policjantów i złodziei, robiło się manewry w pobliskim lasu w zime po szkole bitwa na śnieżki odmrożenia ale chuj z tym skoro wszyscy się świetnie bawili. kiedyś jak się grało w nogę to trzeba vbyło zatrudniać niektórych do bycia sędzią liniowym, głównym inni byli kibicami tyle było chętnych do gry nawet dziewczyny z nami grywały a teraz... teraz mamy problem żeby znaleść 5 chętnych do gry bo albo siedzi przed kompem albo robi chuj wi co... z osób które pamiętam z młodzieńczych lat to spotykam się tylko z 4 kolegami a reszta przepadła bez wieści...
dziękuję
Zgłoś
Avatar
sard 2010-06-09, 20:16 24
niedawno byłem na boisku szkolnym - ciepły dzień, około godziny 17:30 i na jednym trawiastym i drugim klasycznym asfalciaku biegał słownie jedne, JEDEN dzieciak z piłką... a my kurwa ciągle musieliśmy kombinowac, gdzie zagramy bo wszędzie ktoś był. Na kiego grzyba (poza szybszym i łatwiejszym oglądaniem niemieckich komedii romantycznych) ten internet? Teraz dzieciaka pogonić na dwór to jak kara nie wychodzenia z domu dla mego i pobliskich roczników. Chodziło się zeżreć młodą marchewkę wyrwaną prosto z pola, piło się wodę prosto z węża ogrodowego utytłanego w błocie, ganiało się po kałużach, robiło wyścigi ślimaków, zbierało żabi skrzek, strzelało z procy i innych morderczych machin, huśtało na młodych brzozach, wywoływało wojny z jakimś łajdackim osiedlem (pomimo ich przewagi liczebnej). Cały dzień człek się starał by jak najrzadziej siedzieć w domu. Potem nawet jak pojawiła się ukochana Amiga 600 to i tak pykało się w gry dla kilku osób, żeby zaraz wywalić na dwór i poszaleć na rowerach (taki na ten przykład berek na rowerach w brzozowym młodniku...). co do uczuleń, to faktycznie dzięki zbieraniu ciekawej flory bakteryjnej organizm był kilkanaście razy bardziej uodporniony niż dziś, teraz jak się urodzi dzieciak bez alergii to jak jakieś monstrum.

Się żyło, a teraz? Teraz się żyje życiem innych ludzie komentując wybryki mądrzejsze lub głupsze innych ludków z całego świata, tylko się ogląda i komentuje... żeby to jeszcze były komentarze coś wnoszące, ale nie! ale nie! tylko zjeżdżanie, bo w necie wszyscy są ekspertami od wszystkiego - a na podwórku trzeba było udowodnić że potrafi się ustrzelić ziarnkiem ryżu wystrzelonym z obudowy długopisu zenit w ptaka siedzącego na gałęzi, a nie tylko wyskoczyć z tekstem jakim to się jest mocarzem.
Zgłoś
Avatar
zimny127 2010-06-09, 20:17 4
Wróciłbym. Nie było tam problemów, dwulicowości. Było się sobą. To BYŁO kurwa życie.
A teraz trzeba sobie radzić. No cóż, przynajmniej wspomnienia zostają.
Zgłoś
Avatar
annette555 2010-06-09, 20:25 1
aż................aż się kurwa wzruszyłam
Zgłoś
Avatar
Baphomet 2010-06-09, 20:27
niewazne co powiedza inni, tamten czas byl najlepszym czasem w moim zyciu, dzisiejsi juz gimnazjalisci i licealisci maja juz komputerowe gowno warte dziecinstwo, bez wspomnien
Zgłoś
Avatar
pilar1910 2010-06-09, 20:38
zgadzam sie z toba w 100%
Zgłoś
Avatar
rysiuy 2010-06-09, 21:04
pieprzenie głupot, jak byłem w zerówce to miałem atari 2600 z wbudowanymi 150 grami i grałem bardzo często, cała ulica się schodziła, żeby sobie pograć. I byłem też wysyłany do psychologa coś w 1 klasie szkoły podstawowej(93 rok). Komórek nie było, ale były telefony i bardzo często się dzwoniło po kogoś na domowy, żeby przyszedł do domu.
Następna bzdura, mój kuzyn od dziecka miał alergię na krowie mleko(rocznik 90) i musiał pić mleko w proszku.

Cytat:

Wróciłbym. Nie było tam problemów, dwulicowości. Było się sobą. To BYŁO kurwa życie.
A teraz trzeba sobie radzić. No cóż, przynajmniej wspomnienia zostają.



Tak kurwa wszystko było normalne, tylko skąd teraz mówi się o złym dotyku , czy innych zdarzeniach z dzieciństwa , które się teraz ludziom na psychice odbijają..
Zgłoś
Avatar
D................l 2010-06-09, 21:04
Nie ma to jak wojny pokoleń. Wy narzekacie na smarkaczy którzy siedzą przed kompami, na Was z kolei narzekali dziadkowie, bo nie zapieprzaliście na wojnie tylko mieliście spokój, a ja się śmieję z Waszej głupoty i nieumiejętności ogarnięcia tego, że świat ciągle postępuje i się zmienia i nic, ale to NIC na to nie poradzimy. Mówiłem coś o Waszych dziadkach? A na takich dziadków też ktoś mógłby narzekać/ A na tamtych narzekaczy też. I najmłodsze, obecne pokolenia też będą narzekały na te, które jeszcze się nie narodziły. Ale co ja tam pocznę... ktoś pisał o końcu świata. No fajnie by było, skończyłaby się ta głupota. Fakt, że w tamtych czasach pod pewnym względem było lepiej, ale one też mają swoją drugą przetartą, sraczkowatą stronę.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie