Jedną z takich osób jest:
Tak właśnie. Wujek Josef. Już od 2 lat jest przetrzymywany w więzieniu (jak mniemam wbrew własnej woli). Samotny, biedny i bezbronny, nikt go nie odwiedza... To On stworzył piękną i szczęśliwą rodzinę. Kochał ją bardzo. Szczególne swoją córkę. Do tego stopnia, iż z jej pomocą poszerzył swoją rodzinę! To On poszerzył nam horyzonty pokazując nam iż można mieć dzieci z... własnymi dziećmi. W tym momencie drogi czytelniku - możesz odwdzięczyć się Wujaszkowi. Wystarczą ok. 3 zł, dzięki którym na twarzy Josefa zawita uśmiech.
Tak więc bierzecie (z portfela, z banku, z dupy, obojętnie) 3 zł. Idziecie na pocztę, kupujecie pocztówkę, znaczek do Austrii. Piszecie na pocztówce życzenia, albo cokolwiek miłego i wysyłacie pod adres:
Justizanstalt Stein
z.H.Josef Fritzl
Steiner Landstr. 4
3500 Krems AUSTRIA
P.S. Jak coś, to możecie napisać normalny list, wysyłać jakieś wasze rysunki, albo małe paczki. Z tym, że listy są czytane, a paczki sprawdzane, więc kałasznikowy, maczety, bomby, narkotyki, ani dziwki nie przejdą. Aha i wszędzie musicie pisać nadawcę (obojętnie kogo), bo inaczej nie przejdą.