#alkohol
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Support this website with a small donation
We hope you enjoy our movies. Please consider a small donation to help us to cover the costs of our servers because currently we don't have enough ads to do it.
Currently we accept donations with Polish Zloty (PLN, zł). 1 PLN = 0.23 EUR (this may vary)
Available payment methods: Credit card, debit card, Google Pay
Thank you for your support!
Donate already done / not interested
- Dlaczego?
- Dzwoniła do mnie twoja żona z rykiem, że nawalony przyjechałeś.
- Przecież nie byłem aż tak pijany! I rybę jej świeżą przywiozłem...
- Ale wędzoną, kurwa?!
Pijak, czy ćpun co za różnica?
Właśnie taka jak widać na filmie. Przy okazji przypomniał mi się dowcip:
Idzie trzech urobionych kolesi przez prerię. Jeden po amfetaminie, drugi po grzybach, trzeci po marihuanie. Nagle dochodzą do betonowego muru. Ni jak przeskoczyć ani obejść. Zastanawiają się, co zrobić. Pierwszy odzywa się koleś po amfetaminie :
- Wiem co zrobimy!!!! Rozwalimy!!! Rozszarpiemy!!! Zdemontujemy!!!!
Kolo po grzybach :
- Tam jest tajne przejście. Widzę je, tam w tej szczelinie, wystarczy się dobrze rozpędzić i wnikniemy do środka, a potem wyskoczymy po drugiej stronie.
Ten po marihuanie :
- W sumie to bym coś opierdolił na ciepło...
Niecodzienna interwencja policjantów z Białej Piskiej. Mundurowi pomogli mężczyźnie, który zapiął sobie kajdanki i nie mógł ich otworzyć.
Z prośbą o pomoc 32-letni mieszkaniec Białej Piskiej zadzwonił do dyżurnego miejscowej komendy w niedzielę (17.10.). Policjanci udali się pod wskazany adres. Na miejscu okazało się, że trzech mężczyzn uczestniczyło w imprezie zakrapianej alkoholem. W pewnym momencie jeden z nich pokazał koledze kajdanki. Te spodobały mu się tak bardzo, że postanowił je sobie założyć. Znajomi uprzedzali go, że są to prawdziwe kajdanki, ale zgubili gdzieś od nich kluczyki. 32-letni mieszkaniec Białej Piskiej w dalszym ciągu chciał nałożyć sobie kajdanki upierając się, że są one zabawkowe, więc bez żadnego problemu je zdejmie. Kajdanki niestety okazały się prawdziwe. Prawdą było też to, że koledzy nie mieli do nich kluczyków. Stąd pomysł, aby zadzwonić po pomoc na policję.
Funkcjonariusze otworzyli kajdanki swoimi służbowymi kluczykami. Tym samym potwierdzili, że są one jak najbardziej prawdziwe.
Źródło
a ty polskiego uczyłeś się w średniowieczu, albo na Ukrainie czy po prostu za dużo Wiedźmina się nagrałeś?
Czy Ty języka polskiego uczyłeś się w średniowieczu (tu bez przecinka) albo na Ukrainie (tu przecinek) czy po prostu za dużo w "Wiedźmina" grałeś?
Starą maturę oblałbyś jednym zdaniem....
starszy
od kobiety, z którą śpimy.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów