Islam – religia, która wcale to a wcale nie nakazuje wysadzić się w powietrze przy najbliższej nadarzającej się okazji, tym bardziej wraz z jak największą liczbą białych ludzi! Nie stanowi ona, że szeptać należy wrzeszcząc, ani nie nakazuje, aby modlić się, miotając po całym meczecie.
Historia islamu:
Islam jest jednym z dzieł Boga, stworzył go z zazdrości o słynne już dzieła Szatana. Tak więc do judaizmu i chrześcijaństwa dołączył kolejny twór, którego głównym zadaniem jest skuteczne robienie ludziom wody z mózgu. Bóg wysłał swojego nowego gościa od brudnej roboty o imieniu Mahomet, żeby nawrócił krnąbrny lud Arabów. Arabowie pochodzili z pustynnej planety Tatooine, mieszkali sobie w piaskowych domkach i rozmawiali z wielbłądami. Dopiero wielki prorok Mahomet wtłoczył cywilizację do ich głów, nauczył ich np. kamienować kobiety i strzelać wrogom w plecy i ucinać głowy niewiernym. Opowiedział im o Bogu, którego nie wiedzieć czemu nazwali Allahem (przecież powiedział im po polsku, że to Bóg), oraz o świętej wojnie. W końcu musiał odejść, zostawił im czarny kamień, który był pamiątką po jego największym zatwardzeniu. Wyznawcy Mahometa to muzułmanie, wszyscy inni to niewierni.
Życie muzułmanów:
Muzułmanie spisali słowa swojego proroka w księdze zwanej Koranem. Muzułmanie kochają pokój i nigdy nie toczyli żadnych wojen. Wszystkie konflikty wchodzące w skład świętej wojny, to jedynie akty obrony wobec agresji sług szatana. Święta wojna to obowiązek każdego wyznawcy islamu, polega na tępieniu zła i demoralizacji przychodzącej z zachodu, dlatego muzułmanie walczą z teletubisiami, Tokio Hotel i każdym kto może powiedzieć ich kobietom, że wcale nie muszą ubierać się w chusty i worki na śmieci. Allah traktuje kobietę na równi z mężczyzną, dlatego muzułmanie – zwolennicy równouprawnienia chętnie je biją, kamienują i podpalają. Ponieważ większość z nich chętnie żyje w nędzy, obcinają im również nosy, by nie musiały męczyć ich przykre wonie i życie generalnie. Niektórzy Arabowie tak kochają swoje liczne żony, że nawet nie pozwalają im się odzywać w dyskusji, oczywiście, żeby się biedaczki nie zmęczyły.
Najważniejszy obowiązek dobrego muzułmanina to rozmnażanie się, rozmnażanie się, rozmnażanie się i jeszcze rozmnażanie się. Muzułmanin musi mieć dużo dzieci, oczywiście dzieci to synowie, córek może mieć mniej albo więcej i tak nikogo to nie obchodzi, córka jest efektem ubocznym płodzenia syna. Córkę warto obrzezać i zaszyć na ślepo, dzięki temu pozostaje ona czysta i honorowa. Gdyby została zgwałcona i straciła honor, należy ją ukamienować bo nikt nie kazał jej się rodzić z pochwą. Oczywiście jest to ich dobrowolny wybór, tak samo jak aranżowane małżeństwo i wiele innych. W końcu rodzice wiedzą najlepiej co jest dobre dla ośmiolatki. Globalne przeludnienie to zachodnia propaganda atakująca tradycyjnie pro-rodzinny sposób życia muzułmanów.
Każdy muzułmanin musi przynajmniej raz w życiu odwiedzić Mękę (bo dotarcie tam jest męką), gdzie spoczywa w Al-Kaabie czarny kamień. Muzułmanie zbierają się wokół niego, klękają na dywanach i wypinają tyłki co ma symbolizować sposób, w jaki Mahomet stworzył kamień.
islam a reszta świata:
Islam to wspaniała i pokojowa religia, którą akceptuje każdy oprócz tych wstrętnych, nietolerancyjnych faszystów, którzy nie lubią jak ktoś w imię boga wysadza się przy nich w powietrze, ogranicza wolność wypowiedzi i dopuszcza przemoc w rodzinie. Oprócz tych niepoprawnych politycznie osobników kocha ich cała Unia Europejska i lewicowa yntelygentna młodzież. Szczególnym uwielbieniem cieszy się wśród wszelkiej maści kindermetali, kinderpunków i innych wielbicieli boskiego Che Guevary, którzy aktywnie sprzeciwiają się nagonce na islam, co nie przeszkadza im w byciu wojującymi ateistami. W rezultacie i tak na proislamskich manifestacjach dostają w gębę od muzułmanów za to, że są zbyt biali albo nie są muzułmanami.
Islam muszą kochać także Niemcy, inaczej obrażą się na nich i wyjadą wszyscy Turcy, przez to nie będzie miał kto pracować i robić kebabów. Holendrzy i Brytyjczycy także kochają islam, bo inaczej ich kadry sportowe plasowałyby się w światowej drugiej lidze.
Czego nie można mówić o islamie:
Twierdzenie, że większość światowych terrorystów to muzułmanie jest niepoprawne politycznie.
Twierdzenie iż ulubioną bronią muzułmanów, jest bazooka, jest niepoprawne polityczne.
Twierdzenie, że produkcja narkotyków przez muzułmanów w celu wyżywienia narodu jest niepoprawne politycznie.
Muzułmanie źle traktują kobiety, ale mówienie o tym głośno jest niepoprawne politycznie.
Twierdzenie, że kraje muzułmańskie łamią prawa człowieka jest niepoprawne politycznie.
Twierdzenie, że islam nie jest jeden, bo jest wiele jego odłamów jest niepoprawne politycznie.
Muzułmanie nie są zacofanymi fundamentalistami, po prostu taką mają tradycję, ty niepoprawna politycznie świnio!
Muzułmanie lubią kozy i wielbłądy – to zdanie to akurat prawda, ale brzmi tak głupio, że i tak jest niepoprawne politycznie.
Jedzenie kebabów bez pozwolenia Allaha jest niepoprawne politycznie.
Wchodzenie do domu nie mówiąc Allah Akbar! jest niepoprawne politycznie.
Wychodzenie z domu nie mówiąc Allah Akbar! jest niepoprawne politycznie.
Ten tekst jest niepoprawny politycznie. Jeśli go czytasz to jesteś niepoprawny politycznie.
Rozumienie tego tekstu jest niepoprawne politycznie. Nie rozumienie go jest jak najbardziej poprawne politycznie.
zajebane z nonsensopedii