#białoruś
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Pewnie z Polski...
Pozdrawiam
Prawie jak rozmowa Polaków z dziennikarzem TVN. Tyle że ten rosyjski dużo bardziej szczery.
Są polskie napisy.
Chłopak przeżył, 16-letnia dziewczyna zmarła w szpitalu...
na miejscu ojca tej dziewczyny zajebał bym chłopca w torturach
Rodzinka postanowiła odbić męża i ojca rodziny. Białoruś.
Prawie 40 ton polskich owoców i warzyw zniszczyły w Moskwie rosyjskie służby fitosanitarne. Rosjanie w bardzo spektakularny sposób realizują rozporządzenie swego prezydenta o niszczeniu żywności, która miała wjechać do ich kraju nielegalnie.
Rosjanie twierdzą, że dostawcy z Białorusi chcieli ominąć ich embargo. Na rynek w Moskwie trafiło blisko 30 ton polskich jabłek i pomidorów oraz niespełna 10 ton marchwi, które miały być trafić do Kazachstanu.
Moskiewski oddział przeprowadził kontrolę mającą na celu wykrycie żywności nielegalnie wwożone j do naszego kraju. Kontrolowaliśmy centrum handlowe Food City. Znaleźliśmy towary pochodzące z Polski - 25 ton pomidorów, 3 tony jabłek i 9 ton marchwi. Te towary były wwiezione do Federacji Rosyjskiej na podstawie fikcyjnego tranzytu. Z Białorusi ta żywność była reeksportowana do Kazachstanu, jednak nie dojechała do miejsca przeznaczenia i towary wyładowano w Moskwie. Warzywa i owoce zniszczyliśmy – mówił przedstawiciel rosyjskich służb fitosanitarnych.
W opakowaniach i workach jabłka, pomidory i marchew wrzucano do wielkich kontenerów na ciężarówkach. Potem zostały wywiezione na stołeczne wysypisko śmieci. Służby wszystko filmowały - widać między innymi jak po potężnych stertach jabłek wymieszanych z pomidorami jeździł ciężki sprzęt.
rmf24.pl/fakty/swiat/news-rosjanie-zniszczyli-40-ton-polskiej-zywnosci...
Długo myślałem jak to skomentować i nic nie przychodzi mi do głowy bardziej konstruktywnego, jak to że trzeba być nieprzeciętnym kretynem, aby po pierwsze niszczyć żywność, po drugie niszczyć czyjąś własność, po trzecie uzasadniać to w taki sposób. Ale cóż, Rosja nie nie kraj to stan umysłu, albo jego braku.
Wiem, że to mało sadystyczne, ale mega wkurwiające.
Ukraina i Białoruś, można by rzec, że dzieci Rosji, z rozbitej rodziny jaką było ZSRR. Białoruś trzyma z ojcem, ale jest stanowcza i nie wypina dupska, przez co Rosja ich szanuje i wspiera. Ukrainie zachciało się do UE, chciała zostać dziwką niemców i dobrowolnie zrzec się niepodległości na rzecz wroga. Ojciec raczej nie pozwoli, żeby córka została dziwką i jeszcze zwróciła się przeciw niemu, dlatego musiał jej spuścić lanie. A gdyby Ukraina, wzorem Białorusi, trzymała z Rosją, nie byłoby tego wszystkiego i wyszłaby na tym dużo lepiej niż takie kraje jak Polska, Węgry, Czechy czy Słowacja trzymając z UE i będąc grabione, niszczone oraz ubezwłasnowolniane przez niemców, a ich obywatele zmieniani w tanią siłę roboczą dla zachodu.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów