18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#bitwa

14 maja 1944 Bitwa pod Rąblowem – zgrupowanie AL (600 ludzi) razem z plutonem OP-44 AK i oddziałami partyzantki radzieckiej (300 ludzi) w ogólnej sile ponad 900 ludzi dowodzone przez ppłk Mieczysława Moczara, ps. „Mietek” stoczyły całodzienną bitwę z pięcioma batalionami dywizji SS „Wiking”, realizującymi przeciwpartyzancką operację „Maigewitter”, a później przebiły się z okrążenia.

Od 9 do 25 czerwca 1944 w Lasach Janowskich i Lipskich oraz Puszczy Solskiej na Lubelszczyźnie. W czasie pierwszej fazy operacji Sturmwind I siły niemieckie dowodzone przez dowódcę okręgu wojskowego GG generała S. Haenicke, liczące 25 tys. żołnierzy (3 dywizje piechoty, Korpus Kawalerii Kałmuckiej, pułki: ochronny, policji, szkolny oraz mniejsze oddziały, policję i żandarmerię), wspierane przez czołgi, samochody pancerne, artylerię, lotnictwo po kilku dniach walk okrążyły 14 czerwca nad rzeką Branwią oddziały partyzantki radzieckiej, AL, BCh i stuosobowy oddział AK por. „Konara”. W tej sytuacji dowódcy okrążonych oddziałów zdołali wyłonić wspólne dowództwo na czele z ppłk Nikołajem Prokopiukiem, któremu podlegało ponad 3 tys. partyzantów. Po całodziennej ciężkiej bitwie toczonej głównie w rejonie Porytowego Wzgórza, nocą, w sposób zorganizowany, zabierając rannych, tabory i ciężki sprzęt, wydostali się z okrążenia i po czterdziestokilometrowym marszu w większości przeszli do Puszczy Solskiej. W bitwie tej zginęło, zmarło z ran albo dostało się do niewoli 200 partyzantów. Niemcy ponieśli większe straty: Wehrmacht 495 zabitych i rannych, nie są znane straty policji, żandarmerii i Kałmuków. 22 czerwca 1944 roku znajdujące się w puszczy oddziały AL i PSzP (około 800 partyzantów), dowodzone przez kpt. Ignacego Borkowskiego, ps. „Wicek”, partyzanci radzieccy (ponad 2 tys. ludzi), dowodzeni przez ppłk Prokopiuka oraz stacjonujące tu zgrupowanie AK i BCh (około 1 tys. ludzi), dowodzone przez mjr E. Markiewicza, ps. „Kalina”, zostały ponownie okrążone przez wzmocnione siły Niemców realizujących drugą fazę operacji „Sturmwind II”. Tym razem nie udało się wyłonić wspólnego dowodzenia i uzgodnić współdziałania z AK. Partyzanci AL po całodziennej bitwie przebili się w nocy z 22 na 23 czerwca pod Góreckiem Kościelnym tracąc około 200 ludzi, za cenę utraty 150 żołnierzy powiodła się także kolejna (trzecia) próba przebicia wyjścia z okrążenia, tym razem przez zgrupowania radzieckie, podjęta w nocy z 23 na 24 czerwca pod wsią Kozaki. Zgrupowania AK, BCH nie podjęły próby zorganizowanego przebicia się i zostały zniszczone pod Osuchami do 25 czerwca. Większość partyzantów wraz z mjr „Kaliną” poległa, wszystkich jeńców Niemcy rozstrzelali. Była to największa bitwa partyzancka stoczona na ziemiach polskich w okresie II wojny światowej.

Na przełomie lipca i sierpnia 1944 Brygada AL im. Ziemi Krakowskiej brała udział wraz z oddziałami AK i BCh w walkach o Republikę Pińczowską, staczając bitwy pod Młodzawami i w Skalbmierzu.

12 września 1944 pod Ewiną w powiecie radomszczańskim bitwa 3 brygady AL im Bema (około 600 partyzantów [14] oraz 15 skoczków z PSzP) dowodzonej przez kpt. B. Borutę, ps. „Hanicz” z oddziałami hitlerowskimi liczącymi 6 tys. żołnierzy, wspieranymi przez czołgi, artylerię i lotnictwo, zakończona wyjściem partyzantów z okrążenia.

W dniach 29-30 września pod Gruszką w powiecie koneckim połączone oddziały brygad AL oraz partyzantów radzieckich, w ogólnej sile 1500 partyzantów, dowodzone przez mjr Henryka Połowniaka, ps. „Zygmunt”, po bitwie z hitlerowcami (5 tysięcy żołnierzy wspieranych przez czołgi i artylerię) przełamały okrążenie.

Na wcielonych do III Rzeszy ziemiach polskich oddziały AL stoczyły największą bitwę partyzancką pod Pokrytkami w powiecie Ciechanów, 20 sierpnia gdzie dwa bataliony AL starły się z batalionem Waffen SS wspieranym przez samochody pancerne, własowców, żandarmerię oraz artylerię i lotnictwo.
Heroes 3
BongMan • 2014-04-20, 17:12
1800 cyklopów królewskich dostaje wpierdol.
Najlepszy komentarz (68 piw)
Danteee • 2014-04-20, 17:35
Ja jebie, material sadystyczny wchuj...
Rocznica bitwy o Karbalę
krz2 • 2014-04-03, 15:09
Witam drodzy sadole, dzisiaj mija 10 rocznica bitwy o Karbalę.

"Karbala 2004, Bitwa o Citty Hall (ratusz). 32 Polskich i 16 Bułgarskich żołnierzy broniło się przez 4 dni w Ratuszu w mieście Karbala, byli otoczeni przez nieznaną liczbę rebeliantów (szacuje się że od 400 do nawet 1500). Tylko po pierwszym dniu wymiany ognia Polskie i Bułgarskie jednostki zabiły 80 i zraniły nawet 120 rebeliantów. Przez te 4 dni Polacy oraz Bułgarzy nie stracili ani jednego ze swoich (jeden z Bułgarów został ranny)."

Powinniśmy być dumni z naszych żołnierzy że dzielnie bronią się przed wrogiem, czy to niemiec czy brudas - zwyciężymy!

Bitwa o Karbalę
zyzio966 • 2014-01-03, 22:39
Największe starcie bojowe żołnierzy Sił Zbrojnych RP od czasu II wojny światowej. Szukałem i nie znalazłem więc wrzucam.



Ciekawych odsyłam do wikipedii
Najlepszy komentarz (45 piw)
d................t • 2014-01-03, 23:23
A propos wojny i stacjonowania naszych wojsk w Iraku/Afganistanie - powiem tyle: mam w rodzinie osobę, która była i w Iraku i w Afganistanie - bynajmniej nie jako sanitariusz - i wedle zasłyszanych opowieści posumuję to tak:
Każdy Polski żołnierz otrzymuje/otrzymywał naprawdę spore wynagrodzenie za uczestniczenie w misjach. Nikt nikogo nie zmuszał, każdy jechał dla pieniędzy, bo były naprawdę duże. Każdy znał ryzyko. Nie dziwię się - jesteś zawodowym żołnierzem i jeśli chcesz - to masz zabijać, bronić się, ryzykujesz, ale bierzesz dużą kasę.
Czy misje same w sobie są słuszne? Nawet wśród żołnierzy zdania są podzielone. Z jednej strony polityka USA, z drugiej ładowanie ciapatym ekstremistom kul w łeb. Jeśli chodzi o naszych, to wszystko rozbijało się o to, ze USA za mało wypłacało naszej armii za działania wojenne na w/w terenach. Co nie znaczy, że były to małe pieniądze. Dodam, że amerykańscy żołnierze otrzymywali regularnie (choć nieoficjalnie) ogromne dostawy Jacka Danielsa
P.S. Jak kiedyś będę miał więcej czasu, to piszę, jak wyglądała akcja w Nangar Khel od kuchni.
Mój dziadek vs szwab
BongMan • 2013-12-19, 17:34
Historia rodzinna.

Mój dziadek był gdzieś w jakiejś knajpie, gdzie stałym bywalcem był stary niemiec bez nogi. W knajpie, jak to w knajpie, sporo ludzi, a frycki kombatant opowiada oczywiście o wojnie. Dziadek tam nowy, ale po minach ludzi mógł stwierdzić, że słyszą te opowieści nie pierwszy raz. Niemiec gada, gada:
- (...) a nogę straciłem na bitwie pod Stalingradem.
Wszyscy cisza, a dziadek:
- To po chuj tam lazłeś?
1.Bitwa zorganizowana

W czasie bitwy pośrodku stawały oba rzymskie legiony,a obok nich legiony sprzymierzeńców.Kawaleria ustawiała się na skrzydłach.

W szyku bojowym hastati ustawieni w prostokąt złożony ze 120 ludzi(10 rzędów po 6 żołnierzy w każdej centurii stawały w jednej linii)tworzyli pierwszą linię.Między manipułami pozostawiano przerwę osłanianą w drugiej lini przez manipuł principes.
Manipuły triarii osłaniały przerwy pozostawione między manipułami principes,dzięki czemu ustawienie wojska miało kształt ukośnej szachownicy.

Legion ruszał do walki ruszał etapami.Pierwsi nacierali hastati rzucając w nieprzyjaciela oszczepami i walcząc wręcz.W razie zwycięstwa szli dalej naprzód,a pozostałe linie postępowały za nimi.W przypadku porażki wycofywali się w zorganizowanym porządku,a w pierwszej linii stawali principes podejmując walkę.W tym samym czasie triarii klękali na jedno kolano zasłaniali się tarczami i wystawiali do przodu ostrza włóczni,tworząc jakby mur,za którym przegrupowywały się od nowa oddziały hastati zmuszone do cofnięcia się.Gdy nieprzyjaciel odparł także principes,do ostatecznego i kontrataku wchodziły oddziały triarii.
Dzięki takiej taktyce walki oddziały mogły walczyć w każdej sytuacji.Ich mobilność zwiększali jeszcze welici,przeważnie niezależni od centurii,do której przynależeli,gdyż tworzyli jej dwa ostatni szeregi lub wchodzili pomiędzy oba manipuły w sytuacji wymagającej utworzenia ciągłego frontu natarcia.Czasami wystawiano przed ich pierwszą linię i wtedy oni rozpoczynali atak wciągając nieprzyjaciela do potyczek.
Kawaleria ustawiała się na skrzydłach wysuwając do przodu jeźdźców lekkozbrojnych.


2.Szyk otwarty albo zwarty

Wewnątrz centurii żołnierze ustawiali się w odległości ok 90 cm.
od siebie,ale w zależności od sytuacji zawierali lub otwierali szyk.Prawdopodobnie legioniści rozpoczynali atak w szyku otwartym,a po wyrzuceniu oszczepów,natychmiast go zwierali.

Liczbę szeregów w manipule uzależniano od ustawienia nieprzyjaciela.Jak się wydaje,na ogół ustawiano się w 8 szeregach
otwartych lub czterech zwartych.W bitwie pod Pydną manipuły musiały występować w szyku ściśle zwartym,by móc przeciwstawić się formacjom macedońskiej falangi znanym ze zwartości ich szeregów.

Manipuł principes i hastati w szku otwartym


Ten sam manipuł w szyku zwartym


3.Początek bitwy

Przed rozpoczęciem bitwy głównodowodzący wzywał wróżbitów,by się dowiedzieć,czy bogowie mu sprzyjają.Następnie wygłaszał mowę do żołnierzy zagrzewając ich do walki.
Pierwsi do boju szli welici i kawalerzyści ich zadaniem było zmęczenie nieprzyjaciela i odebranie mu chęci do walki.
Legioniści wkraczali do akcji na sygnał trębacza i zaczynała się bitwa.

4.Walki wręcz

Z włóczniami i mieczami w ręku legioniści nacierali podchodząc blisko przeciwnika.Principes(główna siła armii) mogli w ten sam sposób wchodzić między walczących hastati.

Falanga macedońska była znana z tego,że dzięki swojej zwartości mogła zgnieść każdego przeciwnika.Tworzyło ją szesnaście rzędów żołnierzy uzbrojonych w długie 6 metrowe włócznie(sarrisy).Żołnierze w pierwszych 5 szeregach wysuwali swoje włócznie do przodu tworząc istny mur żelazny.

Oddziały rzymskie,znacznie lżej uzbrojone,ustawiano luźno(między manipuałami pozostawiano odstępy) z łatwością mogły zostać rozbite przez najeżony sarrisami zwarty szyk Macedończyków.Skutecznym,jak się okazało sposobem było rzucanie oszczepami.Natarcie załamało się.



4.Ruchliwość Rzymian

Wielką zaletą armii rzymskiej była jej ruchliwość.Nowe oddziały można było wprowadzić do walki w każdej chwili i w każdym miejscu.Triarii przeważnie tworzyli straż tylną,ale w bitwie pod Kynoskefalaj(197 r. p.n.e.) ustawieni na skrzydłach atakowali nieprzyjaciół z boku.W razie potrzeby principes wchodzili w wolne przestrzenie i tworzyli falangę.W bitwie pod Zamą(202 r. p.n.e.)Scypion wykonał manewr odwrotny: w chwili natarcia słoni wycofał principes na skrzydła pozostawiając wolne przestrzenie,w które zwierzęta weszły nie wyrządzając żadnych szkód.Zaatakował je dopiero gdy słonie znalazły się w środku rzymskiej armii.

5.Taktyka walki

Rzymianie nie byli wielkimi taktykami.Liczyli przede wszystkim na zręczność swoich legionistów i na zdyscyplinowanie oddziałów.
W czasie bitwy legion miał tylko jeden cel:Rozbić środek formacji wroga i spowodować panikę oraz odebrać mu chęć do dalszej walki.Taki sposób walki mógł mieć katastrofalne następstwa.gdyby przeciwnik okazał się geniuszem wojskowym.I rzeczywiście w bitwie pod Kannami(216 r. p.n.e.) doszło do największej klęski Rzymian właśnie wskutek zastosowania przez nich takiej taktyki.
Hannibal wycofał się ze środka i uderzył na skrzydła druzgocząc całą armię rzymską .

6.Inne sposoby walki

Tylko najwybitniejsi dowódcy,jak Scypion czy Cezar,potrafili wymyślić inne sposoby walki.Scypion,walcząc z bratem Hannibala,zaatakował najpierw oba skrzydła Kartagińczyków jednocześnie,nie nacierając na ich środek w ogóle.Odniósł zwycięstwo zanim bitwa naprawdę się zaczęła.
Czasami armia musiała stanąć w szyku specjalnym.na przykłada w tzw. cuneus(obrazek będzie niżej):kilku najodważniejszych porywało za sobą pozostałych tworząc coś w rodzaju klina,lub tzw. orbis:żołnierze broniąc się ustawiali się w okrąg.Znane było także ustawienie się w kwadrat.W czasie walki liczyły się jednak przede wszystkim umiejętności i odwaga legionistów.

Legionista w czasie ataku.Rzuca najpierw lekkim oszczepem,później ciężkim,następnie sięga po miecz i atakuje wręcz.


Udany manewr Hannibala w bitwie pod Kannami.Rzymianie uderzyli w środek,a Hannibal ustąpił miejsca nie podejmując walki po czym uderzył na skrzydła.


1.Wprowadzając principes pomiędzy hastati można utworzyć falangę.
2.Pod Zamą Hannibal zaatakował słoniami,Scypion wycofał principes na skrzydła i pozwolił słoniom wejść pomiędzy legionistów.
3.Pod Kynoskefalaj triarii wykonali manewr oskrzydlający i zaatakowali nieprzyjaciela z boku
4.Ceneus
5.Scypion powtarza manewr Hannibala.