#bmw
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Support this website with a small donation
We hope you enjoy our movies. Please consider a small donation to help us to cover the costs of our servers because currently we don't have enough ads to do it.
Currently we accept donations with Polish Zloty (PLN, zł). 1 PLN = 0.23 EUR (this may vary)
Available payment methods: Credit card, debit card, Google Pay
Thank you for your support!
Donate already done / not interested
Ostatni temat cieszył sie powodzeniem więc wstawiam kolejny.Ktos pisał w komentach o wyjedźie na impreze ,pls PW
Milcz parówo
I nie zapomnij zapiąć pasów na tylnym siedzeniu multipli twojego starego
Wolno jak wariat
Gdy wyprzedzają cię tiry i to nie tylko te na litewskich numerach rejestracyjnych. Gdy szybciej od ciebie jadą zdezelowane autobusy PKS-u. Gdy samochody nauki jazdy poganiają cię migając światłami drogowymi. Gdy gimnazjaliści wykonują w twoim kierunku obraźliwe gesty, wyprzedzając cię na swoich wyjących jak stary odkurzacz skuterach. Gdy wleczesz się tak ślamazarnie, że do oddalonego o kilka kilometrów miejsca pracy ruszasz zaraz po dobranocce, by zdążyć tam na ósmą rano. Gdy nawet cykliści poruszają się szybciej od ciebie, to mam dla ciebie szokującą wiadomość. Ty też jesteś piratem drogowym.
Wiele się mówi o kierowcach przekraczających dozwoloną prędkość. O tym jak ogromne zagrożenie stwarzają. Ilu ludzi ginie przez nich na drogach, a ilu ląduje w szpitalach. Kampanie społeczne głoszą, że nawet niewielkie przekroczenie prędkości powoduje śmiertelne zagrożenie. Nigdy jeszcze nie widziałem kampanii wymierzonej w zawalidrogi, snuje, niedzielnych kierowców, czy jak tam jeszcze nazywa się tych irytująco powolnych drogowych terrorystów. Nigdy nie widziałem i pewnie nigdy nie zobaczę.
Moja codzienna trasa praca-dom liczy niemal 30 kilometrów w jedną stronę. Może w kraju z gęstszą siecią dobrych dróg taka podróż byłaby szybka, krótka i przyjemna. Niestety poruszając się rodzimą drogą powiatową pełną dziur, tirów i innego rodzaju atrakcji, takie dojazdy bywają uciążliwe. Jednak, co zaskakujące, znacznie częściej spotykam kierowców jadących zbyt wolno niż tych mitycznych młodocianych pędzących na złamanie karku wariatów. Gdy zwalniam w obszarze zabudowanym do przepisowej pięćdziesiątki, a poza nim rozpędzam się do licznikowej setki czy stodziesiątki to bardzo rzadko zdarza się, że ktoś mnie wyprzedza. Większość kierowców utrzymuje takie właśnie tempo jazdy, czasami tylko przyspieszając nieco by sprawnie wyprzedzić wolniejszą ciężarówkę czy autobus. Niestety taka sielankowo płynna jazda zostaje przerwana. Wcale nie przerywa jej radiowy komunikat o promocji w „Biedronce” Kierowcy wcale nie przyspieszają gwałtownie by zdążyć do sklepu zanim inni wykupią przecenione croissanty. Przyczyną nie jest żadne nadzwyczajne wydarzenie jak lądujące na poboczu UFO czy naga miss byłego PGR-u pieląca swój przydrożny ogródek. Przyczyną jest pojawiający się niewiadomo skąd kierowca. Nie jest to jednak zwykły człowiek kręcący kierownicą raz w lewo, a raz w prawo. Otóż osobnik ten uznaje, że przekroczenie 60km/h na prostej drodze poza terenem zabudowanym grozi niechybną śmiercią. W jego głowie wciąż pojawiają się wizje jak w filmach z serii „Oszukać przeznaczenie”. Radio w jego aucie jest wyłączone, podobnie jak wszystkie inne źródła hałasu, a jego uwaga skupiona jest na ciągłym nasłuchiwaniu czy któreś z kół zaraz nie odpadnie. Jego wzrok jest z kolei całkowicie zaabsorbowany penetrowaniem terenów otaczających szosę w poszukiwaniu rozmaitych zagrożeń. Fotel przysunięty maksymalnie blisko kierownicy ułatwia obserwację nieba, w końcu codziennie ktoś ginie zmiażdżony meteorytem. Jeśli zawalidroga zajmuje normalną pozycję za kierownicą to na sto procent jego auto jest wyposażone w szyberdach. A tak poważnie to nie mam pojęcia co jest powodem tak powolnej jazdy. Może braki w umiejętnościach? Może dramatyczny stan techniczny samochodu jakim nasz zawalidroga się porusza? A może jest to zwykły egoizm? Jeśli inni kierowcy podejmują ryzykowne manewry wyprzedzania przed zakrętami, wzniesieniami czy na skrzyżowaniach to może nie tylko oni są wariatami. Może warto przemyśleć swój styl jazdy. Może lepiej przesiąść się do autobusu, który przecież i tak jest szybszy. Bez wątpienia zbyt wolna jazda też może w pośredni sposób stanowić zagrożenie. Może warto poszerzyć taryfikator mandatowy o takie wykroczenie? Cóż podejrzewam, że raczej po raz kolejny usłyszę, że „dziesięć mniej ratuje życie”.
Tak wiem, próbuję naśladować styl Clarksona i jest to żałosne. Nie, nie jestem kierowcą BMW.
Większość teksu jest o tym, że za wolno jadące pojazdy stają się często przyczyną ryzykownych manewrów bo mało kto lubi jechać 50/60 na prostej drodze gdzie jest ograniczenie do 90 i spokojnie 100 można jechać.
Samochód był budowany przez dwa lata. Cała konstrukcja i wszystkie wykorzystane w niej rozwiązania są autorskim pomysłem Marka Wartałowicza i ekipy STW Center MotorSport Service. Z seryjnego E21 zostało niewiele - kawałek tylnego pasa i zamki w drzwiach. Reszta elementów samochodu została przerobiona albo zrobiona od nowa. Auto ma obniżony dach, którego górna pokrywa jest zrobiona z karbonu. Z tego samego materiału są wykonane tylny dyfuzor, progi, drzwi i przednia dokładka. Przedni pas i progi mają domieszkę kevlaru. Sercem driftowozu jest 400 konny silnik z M5 z kompresorem, który zwiększył moc do 550 koni i 650NM. Samochód waży 1050 kilogramów i ma idealny rozkład masy. To potwór stworzony do jazdy bokiem.
źródło: KLIK
A poniżej skradziony gdzieś z twarzoksiążki filmik jak nakurwia.
Jeśli się podoba zrobię więcej tematów z Polskimi projektami.
Czyńcie swoja powinność.
Widać, że ostatnio moda na hejt BMW skoro już wrzuca się filmy sprzed roku byle wyżebrać parę piwek.
Znacie znaczenie słowa stereotyp? "Stereotypy często oparte są na niepełnej wiedzy oraz fałszywych przekonaniach o świecie" tak jest w tym przypadku bo zachowanie kierowcy tego BMW ma niewiele wspólnego z zachowaniem typowego kierowcy BMW.
A hejterom których pewnie będzie masa polecam czas przeznaczony na hejtowanie tego, że komuś się udało i ma BMW przeznaczyli na pracę to może za jakiś czas będzie ich stać na BMW a te samochody są tak wspaniałe, że parę chwil za ich kierownicą odmienia człowieka na lepsze bo doświadcza motoryzacyjnego absolutu, ta precyzja, trakcja, wyważenie i komfort oraz sposób rozwijania mocy to jest coś co trzeba doświadczyć przed śmiercią, tego nie da ci żadna inna marka.
Zresztą podpis " Audi Lover" mówi wszystko, a kierowca Audi to już osobna kategoria kierowców znana pod nazwą
"Cham w Audi
W towarzystwie nieustająco mówi o tym, w ile czasu dojechał z Wrocławia nad morze, z Poznania do Berlina, a z Warszawy do Zakopanego, zwykle zmniejszając ten czas o jakieś 40-50%. Uważa się za znawcę techniki i twierdzi, że jego 3.0 TDI ma 450 KM, bo pomylił moc z momentem obrotowym. Jest święcie przekonany, że skoro to V6, to znaczy że ma biturbo. Ma quattro, dzięki czemu uważa, że jego auto jest absolutnie nie do wytrącenia z równowagi, a przede wszystkim lepiej hamuje. Twierdzi, że rowerzyści, skuterzyści i traktorzyści powinni zniknąć z jezdni, bo on jedzie i jest najszybszy. Przejeżdża przez czerwone na pełnej prędkości jeżeli świeci się mniej niż trzy sekundy. Wyprzedza zawsze, wszędzie i w każdej sytuacji. Trąbi na ludzi przechodzących po przejściu dla pieszych. Spycha z lewego pasa tych jeleni jadących 130 km/h (nieważne, że właśnie wyprzedzają kolumnę tirów). Opowiadając o pokonywanych przez siebie trasach, mówi że jeździ bezpiecznie z taką rozsądną prędkością podróżną 200 km/h. W trasie zawsze popija napój energetyzujący. Z jego statystyki wynika że tylko jeden na 25 kierowców, których zepchnął/wymusił pierwszeństwo/zmusił do gwałtownego hamowania dogania go i spuszcza mu wpierdol na światłach, więc per saldo się opłaca. Ma 23 punkty karne od roku, bo każdemu policjantowi w czasie kontroli na dzień dobry wpycha do ręki 1000 zł. Mając 38 lat ginie w wypadku z żoną Moniką, córką Julią i synkiem Kubusiem, gdy na drodze między Płockiem a Inowrocławiem przy 220 km/h wyprzedza na trzeciego i zahacza kołami o śnieg."
nie zesraj się przypadkiem, na głównej masz wątek o Audi idź tam trochę popłacz.
jest mniej wyjeżdżone niż dupa osoby, która wrzuciła tu ten filmik i lepiej zadbane niż jego morda.
Ale obrażać to ty sobie możesz matke a nie ludzi których nie znasz
zajebane ze złomnika
myślisz że ktoś komuś zazdrości e36 i to jeszcze w kompakcie? w jakim Ty świecie żyjesz?
W Dniu dzisiejszym w Kamieniu Pomorskim kierowca BMW wjechał w grupę ludzi na miejscu śmierć poniosło 6 osób w tym 9 latek.Kierowca BMW miał 2 promile alkoholu we krwi
jak było to wyjebać,pożyczone z liveleak
Karo śmierci wróć!!!
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów