18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (8) Soft (1) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 1:14
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:00

#ciekawostki

Dwunożna koza
.................. • 2014-02-04, 15:50
Tak ją ciapaty jebał, aż dupę jej urwało.
Najlepszy komentarz (40 piw)
danke1111 • 2014-02-04, 15:58
Szkoda zwierzaka, nie spierdoli daleko i będzie jebane więcej niż pozostałe.

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

🇬🇧  English version
Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany

Support this website with a small donation

🇵🇱  Polska wersja
Hello guest,

We hope you enjoy our movies. Please consider a small donation to help us to cover the costs of our servers because currently we don't have enough ads to do it.

Currently we accept donations with Polish Zloty (PLN, zł). 1 PLN = 0.23 EUR (this may vary)
Available payment methods: Credit card, debit card, Google Pay

Thank you for your support!

Donate
 already done / not interested
Kilka ciekawostek o Gwiezdnych Wojnach. Myślę, że znajdzie się tu troche fanów tej serii.


-We wsi Grabowiec istnieje ulica im "Obi-Wana Kenobiego"


-Początkowo Luke miał nosić nazwisko Starkiller, a nie Skywalker. W świecie Star Wars pojawiają się jednak nawiązania do tego pomysłu i przykładowo w grze Knights of the Old Republic pojawia się Mandalorianin o imieniu Bendak Starkiller.

-W języku egipskim imię "Nabirye" oznacza "matkę bliźniąt" (Jest to nawiązanie do nazwiska Padme, Naberrie)

-We włoskiej wersji filmów imię Leii zostało zmienione na Leila.



-Imię Chewbacca może pochodzić od rosyjskiego słowa "sobaka" czyli "pies" - inspiracją dla postaci Wookieego była suka George'a Lucasa o imieniu Indiana.

-Głos Chewbaccy został stworzony przez Bena Burtta, dźwiękowca wszystkich sześciu filmów Sagi. Składał się z rozmaitych powarkiwań i odgłosów niedźwiedzi, tygrysów, wielbłądów a nawet morsów i borsuków. Najwięcej głosu "użyczył" czarny niedźwiedź imieniem Tarik z Happy Hollow Zoo w San Jose.

-W filmie Imperium kontratakuje, Boba Fett wypowiada jedynie 27 słów, zaś w Powrocie Jedi tylko 2 słowa.


-Miecz o fioletowym ostrzu, jak również sekwencja śmierci Mace'a w epizodzie III, to zmiany wprowadzone na życzenie samego Samuela L. Jacksona, który wyjątkowo zaangażował się w swoją postać i chciał nadać jej trochę cech unikalnych. Stąd też pewne zmiany w scenariuszu Zemsty Sithów dotyczące śmierci, które Jackson wymusił na George'u Lucasie.

-Słowo Yoda pochodzi prawdopodobnie z sanskrytu: Yoddha - wojownik.

-W oryginalnym wydaniu Zemsty Sithów na DVD znajduje się ukryty dodatek zatytułowany Hip hop Yoda, w którym występuje Yoda w towarzystwie klonów.


-W jednej scenie Ataku klonów Ki-Adi Mundi walczy zielonym mieczem świetlnym, w innych zaś niebieskim. Jest to wynikiem błędu programistów.


-Ciemną stronę z początku określano nazwą Bogan.

-Jasną Stronę na początku jej istnienia nazywano Ashla.

-Słowo „Jasna Strona” nigdy nie pojawiło się w żadnym z filmów. Jedynie Luke określił ją jako „Dobra strona”.

-Posąg Yody stoi przed Letterman Digital Arts Center - otwartą w 2005 roku siedzibą części departamentów Lucasfilmu, LucasArts oraz Industrial Light And Magic.


-W Wielkiej Brytanii, państwie skupiającym jeden z największych gwiezdnowojennych fandomów na świecie, podczas spisu powszechnego wiarę w Moc zadeklarowała na tyle liczna grupa osób, że zgodnie z przepisami religia Jedi została wpisana na listę mniejszości religijnych.

-W epizodzie VI Jabba ma trzy palce u każdej dłoni, natomiast w epizodach I i IV - cztery.

-W wyciętych scenach z epizodu IV Jabba był człowiekiem i grał go Declan Mulholland; w wersji specjalnej z 1997 roku sceny te dodano, Mulholanda zastąpiono jednak komputerowo wygenerowanym Jabbą. Zmieniono go jeszcze w wersji DVD z 2004 roku.


-W epizodzie VI rolę Jabby przejęło sześciu ludzi, którzy animowali jego kukłę.

-W październiku 2002 roku, na aukcji domu aukcyjnego Cooper Owen w Londynie, sprzedano oryginalny 3-częściowy schemat techniczny, na podstawie którego zbudowano Sokola Millennium w czasach kręcenia pierwszych Gwiezdnych wojen. Osiągnął on cenę 5200 funtów.

-Sokół Millennium jest największym wydanym do sprzedaży ogólnej zestawem klocków w dziejach Lego. Zawiera ponad 5100 części i ma rozmiary 84x56x21 centymetrów.

-Najprawdopodobniej Hayden Christensen nie wiedział nic o wstawieniu go do Powrotu Jedi w miejsce Sebastiana Shawa. Dowiedział się o tym dopiero kiedy zobaczył film na DVD.


Dziękuje, mam nadzieję, że się podobało. Jeśli faktycznie okażę się interesujące, zrobię więcej
Najlepszy komentarz (189 piw)
party_chips • 2014-01-18, 20:53
Druga część ciekawostek o Gwiezdnych Wojnach

-Postać Greedo była grana przez dwójkę aktorów. Jednym z nich była kobieta(co widać na załączonym obrazku ).

Dodam jeszcze, że gdy Solo strzela do Greedo, w ujęciu gdy Greedo wybucha, widać wyraźnie, że jego postać została zastąpiona manekinem, który jest szczuplejszy, wyższy i nosi inną kurtkę.

-Miecze świetlne (ang. Lightsabers) miały nazywać się początkowo Lightswords.

-W filmie nie pada słowo Ewok


-“Wilhelm Scream”- usłyszymy go w każdej częśći


-"Rozkaz 66" wydany prze Palpatine'a, jest wzorowany na prawdziwym rozkazie, który został wydany Roosevelta 20 lutego 1942 roku, który nakazywał internować Japończyków i dokonać atomowego bombardowania na jedną z azjatyckich metropolii.

-Gwiezdne Wojny miały początkowo zaczynać się słowami “Dawno, dawno temu w niezbyt odległej przyszłości”

-Dźwięk miecza świetlnego to mikrofon sprzęgający z telewizorem + szum pewnego programu

R2D2 to z kolei silnie zremiksowani ludzie udający dziecięce kwilenie.

A pulsujący silnik Star Destroyera wzięto od zepsutej klimatyzacji.

-Poza Grabowcem, i jego "Ulicą Obi-Wan'a Kenobi'ego", "gwiezdne" ulice istnieją także na jednym z osiedli w Las Vegas. Są to: Skywalker Avenue, Tarkin Avenue, Vader Avenue. Kinobe(!) Avenue, Leia Street

-Peter Mayhew ze względu na wzrost miał do wyboru rolę Lorda Vadera lub Chewbacci. Wybrał Wookiego, ponieważ chciał grać postać pozytywną.

-Aktorka Carrie Fisher dostała rolę Lei tylko dlatego, bo jako jedyna umiała poprawnie trzymać pistolet kaliber 0.45


Błędy i wpadki w Gwiezdnych Wojnach

-Po rozmowie z wujkiem i ciotką Luke wychodzi zły i ogląda zachód 2 słońc. Gdy wychodzi z budynku słońca są w większej odległości od siebie niż widać to chwilę później w zbliżeniu. Poza tym chmurki są widoczne na dolnym słońcu tylko w zbliżeniu.


-Kiedy Luke Skywalker spożywa posiłek ze swoim wujkiem i ciocią, kubek z którego pije, "przeskakuje" w kolejnych ujęciach z jednej ręki do drugiej.


-Gdy Luke otrzymuje Miecz świetlny od Bena, wiszące za nimi szmaty(ubrania?) znikają z ujęcia na ujęcie.


-Kiedy R2-D2 zostaje schwytany przez Jawów, przytwierdzają mu ogranicznik na środku jednego z jego paneli. Kiedy ujęcie się zmienia na bliższe, widać, że ogranicznik jest przymocowany w górnej części tego panelu. W następnym ujęciu znajduje się on ponownie na środku panelu.


-Kiedy Luke, Obi-Wan i roboty przybywają do kantyny, Jawowie siedzący przed wejściem zmieniają miejsce. Gdy są pokazani pierwszy raz, siedzą w cieniu. Gdy widzimy ich po raz drugi, siedzą w nasłonecznionym miejscu.


-Gdy po raz pierwszy widzimy Sokoła Millenium, widzimy tak naprawdę jest to tylko model połowy tego statku.


Jutro wrzucę kolejną porcję wpadek, lub ciekawostek, zapraszam

Źródła:
filmweb.pl/Gwiezdne.Wojny/trivia
jestkultura.pl/2013/22-star-wars/
Niektóre zrzuty robiłem sam
Ciekawostki o alkoholu
michaukowsky • 2013-12-21, 22:08
A myślałem, że nie ma lepszych od Polaków
Najlepszy komentarz (41 piw)
I2ufu5 • 2013-12-21, 22:17
szkoda że nie wzięli pod uwagę dzieci poniżej 18 roku życia
statystyki byłyby zgoła odmienne
Kłaniam się nisko Post może mało sadystyczny,aczkolwiek polecam się zaznajomić z paroma ciekawymi faktami.

Enjoy

"Polacy są najbardziej inteligentynym narodem ze wszystkich z którymi spotkali się Niemcy tej wojny w Europie" A. Hitler



W XVIIw język polski był językiem międzynarodowym



93% ludzi liczy przed zaśnięciem ile godzin będą mogli spać.



"Nie wiem,jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej,ale czwarta będzie na maczugi" A. Einstein



Po śmierci Piłsudskiego Hitler ogłosił dzień żałoby narodowej w całej III Rzeszy



K-202 to Polski komputer zaprojektowany przez Jacka Karpińskiego w 1971r. Był szybszy od pierwszego IBM PC z 1981r.Nie został jednak wprowadzony do produkcji,bo zdaniem urzędników tak szybki komputer nie może instnięc - inaczej Amerykanie już by go mieli.



Linia nr 5 moskiewskiego metra (oznaczona kolorem brązowym) ma na mapach kształt idealnego okręgu. Łączy ona ze sobą pozostałe trasy.
Legenda głosi,iż Józef Stalin gdy otrzymał plany nowych linii metra niechcący położył na nich kubek z kawą,odciskając brązowy ślad.Inżynierowie posłusznie wykonali niezamierzone polecenie wodza.



Cytat z instrukcji Mercedesa W123 : "Producent nie podaje procedury naprawy mostu napędowego,ponieważ nie przewiduje jego awarii."



Niemieccy badacze specjalnie "przedłużali" badania i budowanie bomby atomowej,bo wiedzieli w jakim ceu Hitler ją wykorzysta.



USA powinny zostać skazane za zbrodnie wojenne,za zrzucenie bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki.

Wykonali bombardowanie kiedy Japonia miała już przygotowany plan kapitulacji,zaś wywiad USA doskonale o tym wiedział.



Wpisując w wyszukiwarce www.byleco.pl zostaniesz przekierowany na oficjalną stronę sejmu



W momencie silnego pobudzenia seksualnego kobiece piersi mogą powiększyć swój rozmiar nawet o 25%



zapierdolone z innego portalu jak 90% tutejszych postów
Najlepszy komentarz (77 piw)
DeepInLove • 2013-11-25, 17:21
"Ludzie uwierzą w każdy cytat umieszczony w internecie" - Stara BongMan'a
Amerykanscy naukowcy
bandit1234 • 2013-10-02, 9:38
"W 1940 roku przeprowadzono doświadczenie, które dowiodło, że waga jednej butelki piwa nie wpłynie znacząco na zmęczenie kobiety, która przyniesie tę buteleczkę do domu wraz z innymi zakupami ..."
Tajlandia od dłuższego czasu lansowana jest na zachodzie jako idealne miejsce dla wszystkich seks-turystów. Powszechna prostytucja, egzotyczne warunki i niemal stuprocentowa gwarancja pełnej dyskrecji to walory, które rozpalają wyobraźnie całej rzeszy miłośników skoków w bok. A jak jest naprawdę? Oto 10 najpowszechniejszych mitów o seks-turystyce w Tajlandii.



Prostytucja w Tajlandii jest legalna

To nieprawda, że prostytucja w Tajlandii jest legalna. Prawo zabrania prostytucji - tak samo jak w Polsce nielegalne jest ostrzeganie przed patrolami policji, unikanie płacenia podatków czy obrażanie pracowników straży miejskich, z zupełnie niezrozumiałych względów nazywanych funkcjonariuszami publicznymi. Mówiąc wprost: prostytucja w Tajlandii nie jest legalna, ale panuje powszechne przyzwolenie na nią. Co więcej, panie do towarzystwa sypiające z majętnymi klientami cieszą się szacunkiem i poważaniem, a częstokroć także i zazdrością wśród rodaków.

Seks z tajską prostytutką to gwarancja AIDS

Zwykło się uważać, że w Tajlandii czy też ogólnie w południowo-wschodniej Azji AIDS niemal wisi w powietrzu i trzeba wyjątkowego szczęścia, żeby nie zarazić się wirusem podczas choćby krótkiego pobytu. W rzeczywistości jednak nawet prostytucja jest pod tym względem wcale nie mniej bezpieczna niż gdziekolwiek na zachodzie. Tutejsze prostytutki w większości posługują się prezerwatywami, a jedyna praktycznie pewna droga do zarażenia HIV to narkotyki. Czyli tak samo jak gdziekolwiek indziej na świecie.

Tajską prostytucję utrzymują turyści z zachodu



Korzenie prostytucji w Tajlandii sięgają nie tyle dziesiątek, co setek lat wstecz. Prostytucja kwitła tam jeszcze na długo przed tym, zanim w Bangkoku i innych miastach pojawili się żądni przygód Amerykanie, którym wojna nie dostarczała wystarczających "atrakcji". Mówi się - głównie w Europie i Stanach Zjednoczonych - że to właśnie turyści finansują w największej mierze tajski seks-biznes. Tymczasem przyjezdni stanowią tylko niewielki ułamek klienteli - i to jedynie w turystycznych regionach największych miast dawnego Syjamu.

Tajskie prostytutki to ofiary przemocy domowej

Przyjezdni z zachodu lubią myśleć, że to w ich ramionach tajskie dziewczyny znajdują ukojenie i odpoczynek od bijących je tajskich mężów. Prostytutki, korzystając z niemałych talentów aktorskich, opowiadają "swe smutne historie", otwierając serca, a przede wszystkim portfele klientów, którzy czują się dzięki temu jak katoliccy księża na misji w Afryce. W rzeczywistości jednak przemoc domowa wcale nie jest w Tajlandii powszechna ani też bardziej powszechna niż w innych krajach. A każda historia, którą można opłacalnie sprzedać naiwnemu klientowi, to dodatkowy zarobek.

Bieda zmusza tajskie dziewczyny do prostytucji



W tak zwanych cywilizowanych krajach zwykło się uważać, że prostytutki to biedne stworzenia, które nie mając innych perspektyw na życie, decydują się sprzedawać ciało, by zarobić na jedzenie. Guzik prawda, zwłaszcza w Tajlandii, gdzie prostytucja jest po prostu bardzo opłacalnym zajęciem - uogólniając, tajska prostytutka jest w stanie zarobić nawet 30 razy więcej niż przedstawiciele dowolnego innego zawodu, a z pracy np. w hotelu również można by utrzymać rodzinę. Biznes to jednak biznes.

Zakochana dziewczyna z Tajlandii

Jedno, co łączy przyjezdnych z zachodu, to naiwność. Naiwność, której nie powstydziłby się trzynastoletni chłopaczek śliniący się do plakatu półnagiej Pameli Anderson. Turyści z zachodu wierzą naiwnie, że poznane w barach Tajki wychodzą z nimi z powodu zauroczenia, wakacyjnej miłości albo - co jeszcze bardziej zabawne - z podziwu dla nich. Podobnie jednak jak na zachodzie, wszystko rozbija się o pieniądze - a oprócz prostytucji, tajskie dziewczyny doskonalą sztukę aktorską. Zresztą, z tego, co mówią, wcale nie trzeba wspinać się na jej wyżyny, by każdego seks-turystę ogolić z pieniędzy praktycznie do zera.

Sen o ucieczce z Bangkoku



Niektórym seks-turystom wydaje się, że są jak misjonarze, przyjeżdżający do dalekiego, zapomnianego przez Boga i ludzi kraju, gdzie o zdobyczach cywilizacji nic i nigdy nie słyszano. I przyjeżdżają Amerykanie i Europejczycy, głosząc dobrą nowinę własnym penisem, obnażając przed ciemnymi Tajkami kulisy lepszego świata, wierząc naiwnie, że tym, o czym te dziewczyny najbardziej marzą, jest wyjazd na zachód. Nic bardziej mylnego - dla tajskich kobiet Tajlandia jest wymarzonym miejscem do życia, podczas gdy zachód - bliższy i dalszy - to piekło, od którego najlepiej trzymać się z daleka.

Sen o ucieczce od prostytucji

Większość mitów o seks-biznesie w Tajlandii sprowadza się zasadniczo do jednego: błędnego pojmowania, z czego tak naprawdę owa prostytucja wynika. I wcale nie z przymusu, biedy czy braku innych perspektyw. Tak jak nieprawdą jest, że większość dziewczyn jest zmuszona do pracy na ulicy/w specjalnych barach/w prymitywnych agencjach, tak nieprawdą jest też, że większość marzy o porzuceniu swojej "działalności". W rzeczywistości, co zapewne nie do końca zgadza się z feministyczną wizją stłamszonego przez mężczyzn świata, większość tajskich prostytutek ima się tego zawodu z własnego nieprzymuszonego wyboru.

Można "ocalić" prostytutkę



amiętacie listy od nigeryjskich dziedziczek tronu, proszące o udostępnienie konta, by zrobić wielomilionowy przekaz? Trzeba ogromnej naiwności, by uwierzyć w pisany łamaną angielszczyzną e-mail, "na szczęście" jednak zawsze znajdą się Europejczycy czy Amerykanie, którzy staną na wysokości zadania. Tak samo jak ci przyjeżdżający do Tajlandii, wierzący, że dzięki comiesięcznym przelewom na 500 dolarów "ich" tajska dziewczyna porzuci prostytucję, będzie im wierna, a w przyszłym roku prawdopodobnie wezmą ślub. Co bardziej obrotne Tajki są w stanie omamić kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu tego typu jeleni, co przekłada się na bardzo przyzwoitą pensję - zwłaszcza w zestawieniu z relatywnie minimalnymi kosztami życia w Azji.

Miłość Tajki i Amerykanina/Europejczyka nie istnieje

W świetle poprzednich mitów można odnieść wrażenie, że relacja pomiędzy Tajkami a obcokrajowcami może sprowadzać się wyłącznie do kwestii, oględnie mówiąc, okołobiznesowych. Rzeczywistość nie jest jednak aż tak brutalna, koniec końców znajdują się wyjątki. Wyjątki te nie mają jednak łatwego życia - "pary mieszane" są w Bangkoku traktowane bardzo jednoznacznie i wytłumaczenie tubylcowi, że to miłość a nie biznes bywa doprawdy trudnym zadaniem.
Najlepszy komentarz (38 piw)
ripman • 2013-08-08, 13:07
tak ostro zajebane z JM że aż boli dawać maść
Apollo 11
Nazgul1458 • 2013-07-27, 12:12
kilka ciekawych faktów

Dokładnie 44 lata temu na Księżycu wylądowali pierwsi ludzie. Mimo, że o Apollo 11 napisano już tak wiele... kilka faktów, których możecie nie znać.

1. Choć zagrożenie było niewielkie, to naukowcy woleli dmuchać na zimne i zarządzili, że selenonauci (piękne słowo) muszą po powrocie przejść kwarantannę. Gdy wylądowała kapsuła z Neilem Armstrongiem, Buzzem Aldrinem i Michaelem Collinsem do środka wrzucono skafandry ochronne, w które musieli się ubrać. Potem zostali przewiezieni helikopterem i czym prędzej zapakowani do Mobile Quarantine Facility – przerobionej przyczepy kempingowej wyposażonej w system filtrów i zabezpieczeń. Spędzili tam 21 dni. Nie rozchorowali się na księżycową zarazę, jednak procedurę tę powtórzono przy kolejnych dwóch lotach Apollo.

2. „To mały krok dla człowieka, ale wielki krok dla ludzkości” – to nie były pierwsze słowa wypowiedziane przez człowieka na Księżycu. Ani drugie. Nawet nie trzecie. Wypowiedziano je dopiero w 6,5 godziny po lądowaniu. Pierwsze słowa wypowiedział Buzz Aldrin i brzmiały one „Contact light!”. Chodziło o zapalenie się lampki sygnalizującej dotknięcie powierzchni Księżyca przez sondę wysuniętą z podpory lądownika.

3. Słynne zdjęcia i film przedstawiający człowieka schodzącego z drabinki lądownika nie pokazują oczywiście Armstronga, a Buzza Aldrina. Zaraz po wyjściu z kapsuły Armstrong odczepił kamerę przymocowaną na zewnątrz „Eagle’a” i ustawił ją 20 metrów dalej. Pojawił się jednak pewien problem – kamerę z lądownikiem łączył kabel, który w czasie lotu był zwinięty. Grawitacja Księżyca okazała się zbyt słaba, by go rozprostować – przez całą misję wracał do kształtu spirali i podnosił się z gruntu, a astronauci bez przerwy się o niego potykali.

4. Piszemy „wyszedł z kapsuły” ale to nie było wcale takie proste. Kłopot w tym, że na pewnym etapie przeprojektowano moduł lądownika zmniejszając właz, nie zmieniono jednak kształtu plecaków w skafandrach. W efekcie przepchnięcie się przez dziurę było niezwykle trudne. Najwyższe tętno podczas całej misji rejestrowano u selenonautów właśnie podczas przechodzenia przez nieszczęsny właz.

5. W przygotowaniach do misji Apollo 11 brało udział trzech Polaków. Werner Ryszard Kirchner opracował paliwo dla lądownika „Eagle”. Mieczysław Bekker konstruował łaziki księżycowe dla kolejnych misji Apollo. Stanley Stanwyck-Stankiewicz pracował nad prawidłowym składem powietrza w statku Apollo 11.

6. Już na miejscu, czyli na powierzchni Księżyca okazało się, że wszystko idzie wolniej, niż planowano i sprawdzano na Ziemi. Winna była zmniejszona grawitacja, w której poruszanie się sprawiało sporo kłopotów. Selenonauci okropnie musieli się spieszyć i przez to stawali się coraz bardziej zdenerwowani. Ostatecznie lekarze w Huston zalecili wydłużenie czasu przeznaczonego na wykonywanie zadań, bo obaj astronauci niebezpiecznie się męczyli.

7. Liczono się z tym, że zaraz po wyjściu z lądownika może nastąpić jakaś nieprzewidziana awaria, która zmusi astronautów do wycofania się i powrotu na Ziemię. Dlatego jedną z pierwszych rzeczy, które zrobił Armstrong było zebranie to plastikowej torebki kilku przypadkowych kamieni. Dostarczenie próbek księżycowego gruntu uznano bowiem za jedną z najważniejszych części misji. Ostatecznie selenonauci spokojnie zebrali 22 kg starannie udokumentowanych próbek, które dziś należą do najcenniejszych obiektów na Ziemi.

8. Słynne były nie tylko słowa Neila Armstronga, ale też Charlesa Duke’a. Był on CAPCOM-em misji – człowiekiem, który bezpośrednio kontaktował się z astronautami. Podczas pierwszego lądowania na Księżycu nie wszystko szło, jak powinno. Komputer lądownika zgłosił błąd, a w dodatku lądowanie przedłużało się i za kilkadziesiąt sekund skończyłoby się paliwo. Duke był bardzo zdenerwowany i pomylił się w trudnym słowie „Tranquility” mówiąc „Rozumiem Tłank… Tranquility, wylądowaliście. Mnóstwo osób tu przez was zsiniało. Teraz znów oddychamy. Wielkie dzięki!”

9. Moduł dowodzenia nosił oficjalną nazwę „Columbia”, a lądownik „Eagle”. Nadano je po tym, jak załoga Apollo 10 nazwała swój statek Charlie Brown i Snoopie. Zdenerwowało to Juliana Scheera, ówczesnego człowieka od PR-u, który wystosował pismo do szefa Centrum Lotów załogowych sugerując, by kolejna załoga zachowała się poważniej.

10. Flaga, którą załoga Apollo 11 pozostawiła na Księżycu była jedną wielką porażką. Najpierw nie chciała się rozprostować i napiąć (co dało początek licznym teoriom spiskowym o jej „łopotaniu na wietrze”), a potem przewróciła się podczas startu. Wszystko dlatego, że jako jedyny element wyposażenia została dołączona w ostatniej chwili, w dniu startu. Był to efekt politycznej dyskusji, czy na neutralnym Księżycu można postawić flagę amerykańską.

11. Neil Armstrong miał podczas lotu kawałeczek drewna z lewego śmigła samolotu braci Wright i fragment materiału z poszycia skrzydła. Sam wybrał te pamiątki.
Najlepszy komentarz (85 piw)
tds1974 • 2013-07-27, 13:35
Tego zabrakło:
Gdy 20 lipca 1969 roku Neil Armstrong stawiał pierwsze kroki na Księżycu, tuż po słynnym zdaniu o małym kroku człowieka i wielkim kroku ludzkości miał mruknąć “Powodzenia panie Gorsky”.

Pan Gorsky zaś był sąsiadem rodziny Armstrongów w czasie dzieciństwa Neila. Pewnego wieczoru Neil podsłuchał pod oknem, jak pan Gorsky próbuje usilnie namówić żonę na seks oralny, a żona Gorsky'ego odpowiada, że "prędzej ten mały od sąsiadów będzie chodził po księżycu niż ja zrobię ci laskę".
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem