Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Egzamin do Akademii Medycznej. Rękę podnosi jeden z kandydatów.
- Dlaczego na teście są także pytania z fizyki?
- Żeby ratować życie.
- Jakim cudem pytania z fizyki ratują życie?
- Trzymają debili z dala od medycyny.
ale kurwa prawdziwy. Jak widzę i słyszę tych wszystkich pożal się Boże magistrów nauk chujwiejakich, jak ekonomia (niby poważna nauka, a absolwenci porażają), marketing, czy kulturoznawstwo, którzy na widok wzoru na objętość kuli robią wielkie oczy i mówią "a, nie, to nie moja dziedzina. Mnie cyfry przerażają" to sobie myślę ilu takich debili poszło na medycne i obym na takich nie trafił w szpitalu.
Już nie mówię, że trzeba polemizować o teorii strun, ale duże tak dla matmy na maturze i fizyka tez powinna być obowiązkowa.
Nauki ścisłe, choć nie są moją najmocniejszą stroną, to są jedyną skuteczną metodą segregacji półgłówków od ludzi inteligentnych. Kto nie jest w stanie pojąć podstaw fizyki, czy matematyki nie nadaje się na studia.
Nic nadzwyczajnego. Każdy z pewną dozą samodzielnego myślenia i inteligencji przewyższającej średnią inteligencje pawiana to rozumie i się z tym zgadza. Wielkie mi halo, jedna kobieta uciekła z kuchni i przedstawie swoje durne teorie spowodowane tym przytłaczającym ogromem swobody.