Ekipa Evil Empire urządziła pokaz ulicznego driftu bezpośrednio na ulicach Petersburgu.
Znana grupa drifterów z Rosji, która wzbudza respekt wśród innych kierowców nie tylko złowrogą nazwą, ale także niesamowitymi umiejętnościami pojawiła się na prawdopodobnie ostatnim spocie w sezonie. Ryk silników, mnóstwo dymu i zapach palonej gumy. Spontaniczna akcja nie uszła uwadze policji.
#evil
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Co warte podkreślenia, reżyserce udało się dotrzeć do O’Grady’ego i porozmawiać z nim. Zarejestrowany wywiad, w którym otwarcie opowiada o swoim zboczeniu, w zestawieniu z zeznaniami świadków i ofiar, wypowiedziami aktywistów, teologów, psychologów i prawników ogląda się z podwójnym niesmakiem. Wstrząsające emocje, które wywołuje, potęgowane są też przez płynący z dokumenty wniosek, że kościelni oficjele nie tylko wiedzieli o zbrodniach irlandzkiego księdza, ale też brali aktywny udział w ich ukrywaniu.
Pełna wersja:
Pomimo, że długi, warty obejrzenia
9 maja, 1998
W nocy graliśmy w pokera ze Scottem, Aliasem i Stevem, naukowcem.
Steve miał niezwykłe szczęście, ale wydaje mi się, że oszukiwał. To szuja jedna.
10 maja, 1998
Dzisiaj jeden z naukowców poprosił mnie bym zajął się nowym potworem. Wygląda jak goryl bez skóry. Mówili, żeby dawać im żywy pokarm. Jak rzuciłem im świnię, zaczęły się nią bawić. Powyrywały jej nogi i wypruły flaki, a dopiero potem zjadły.
11 maja, 1998
Jest godzina około 5 nad ranem. Przyszedł Scott i mnie obudził. Miał na sobie kombinezon ochronny, taki jak ten, który noszą astronauci. Kazał mi założyć taki sam. Słyszałem, że w podziemnym laboratorium miał miejsce jakiś wypadek. Nic dziwnego, ci naukowcy nigdy nie odpoczywają, nawet w nocy.
12 maja, 1998.
Noszę ten wkurwiający kombinezon od wczoraj, strasznie mnie swędzi skóra i śmierdzi stęchlizną.
W ramach zemsty nie nakarmiłem dzisiaj psów. Poczułem się lepiej.
13 maja, 1998
Poszedłem do oddziału medycznego, bo mam całe plecy opuchnięte i strasznie mnie swędzą. Owinęli mi je bandażem i lekarz powiedział, że nie muszę już nosić tego kombinezonu. W końcu się dzisiaj wyśpię w nocy.
14 maja, 1998
Obudziłem się rano i odkryłem kolejne pęcherze na stopie. Nie mogłem chodzić i musiałem wlec za sobą nogę idąc do zagrody z psami. Od rana były bardzo cicho, to dziwne. Kilka z nich uciekło. Jak ktoś wyżej się o tym dowie, będę miał przesrane.
15 mają, 1998
Mimo, że nie czuję się dobrze, postanowiłem zobaczyć się z Nancy. Pierwszy raz od dawna chciałem wziąć wolne, ale kiedy wychodziłem, zatrzymał mnie strażnik. Powiedział, że jest rozkaz nie wypuszczać nikogo z terenu. To ma być jakiś żart?!
16 maja, 1998
Słyszałem, że w nocy zastrzelili naukowca, który próbował uciec. Całe ciało mnie swędzi i czuję, jakby płonęło. Jak drapałem się po opuchniętym ramieniu, to odpadł mi kawał zgniłego mięsa. Co się ze mną dzieje, do diabła?!
19 maja, 1998.
Gorączka przeszła, ale swędzi. Głodny, jem psie żarcie. Swędzi, swędzi. Scott przyszedł. Brzydka twarz, więc go zabiłem. Smaczne.
4.
Swędzi.
Smaczne.
Proszę o nie wrzucanie tego do zbiorczego, ponieważ zginie tam
Proszę o nie wrzucanie tego do zbiorczego, ponieważ zginie tam
Martwe zło 2
Horrory których wstyd nie znać.
Lekko poryty trailer do gry od Bethesdy
ostatnio natknąłem się w internecie na dość obiecującą grę. Myślę, że nadaje się w sam raz dla użytkowników tego forum
A tu macie gameplay:
Dawno nie widziałem tak krwawego traileru
Co oczywiście nie oznacza, że poznański sklep celowo sprzedawał kradzione egzemplarze. Najprawdopodobniej sprzedawca w ogóle nie wiedział, skąd gry są (mógł się domyślać, że coś jest nie tak, ale pewności nie miał czy ktoś się pomylił, czy celowo zawinął, więc czemu nie skorzystać z okazji?), tak samo jak i klienci nie byli świadomi, że kupują grę pochodzącą z kradzieży. Do nich Capcom pretensji mieć nie będzie, ale skutecznie zakneblował im usta.
Niektórzy postanowili wystawić grę na sprzedaż, inni być może planowali napisać recenzję albo wrzucić filmiki z rozgrywki na YouTube. Teraz będzie im o to trudniej - handlowanie kradzionymi rzeczami raczej nie jest legalne, więc tego typu aukcje szybko znikną. Ciężko będzie udowodnić, że gra jest normalna i wszystko z nią w porządku, jeśli mamy ją na miesiąc przed oficjalną premierą.
To też dobry powód, by blokować ewentualne materiały z rozgrywki (choć pewnie YouTube i bez tego kasowałoby filmiki, znając życie). Neo +, choć raczej nie zamierzało wychodzić przed szereg i robić przedwczesnej recenzji, teraz tym bardziej tego nie uczyni - fajnie się pochwalić pierwszą notą na świecie, ale jeśli każdy będzie wiedział, że egzemplarz pochodzi z niepewnego źródła, to korzyści z tego nie ma.
Capcom niestety nie ujawnił, ile sztuk skradziono - być może wydawca sam jeszcze nie wie, skąd dokładnie gry wyciekły.
No to ladnie. Przyznawać sie, kto ma, sadole
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów