Chłopcy z umalowanymi ustami będą biegać w spódniczkach i bawić się lalkami, a dziewczynki wcielą się w "twardych facetów" w kraciastych koszulach - taki obraz zajęć w 86 polskich przedszkolach snuje autorka artykułu, który wywołał burzę wśród rodziców. – To bardzo mocne przekłamanie – mówi naTemat Tadeusz Szmigiel, prezes Zarządu Fundacji Edukacji Przedszkolnej.
– Uczmy dzieci tolerancji a nie dewiacji – nawołuje Katarzyna Kawlewska, autorka artykułu "Ala jest chłopcem, a Jaś dziewczynką". Dziennikarka alarmuje, że w 86 przedszkolach został wprowadzony nowy program w ramach projektu "Równościowe Przedszkole"
Scenariusz zajęć zakłada, że chłopcy będą odgrywać rolę dziewczynek, a dziewczynki chłopców. Autorki zalecają nauczycielom przedszkoli, by chłopców podczas zajęć przebierać w spódniczki, pantofelki, blond peruki z różowymi wstążeczkami, namawiać do zabawy lalkami oraz do czesania sobie loków, zaplatania warkoczy. Oczywiście nie należy zapominać,że powinni malować sobie usta czy paznokcie i parzyć kawkę po uprzednim upieczeniu ciastek
Źródło: TU
Nie wiem dokąd zmierza patologiczna rzeczywistość w której przychodzi mi żyć, ale jeszcze trochę, i te czerwone kutasy będą chciały wejść i w moją dupę, bo podoba mi się, że mam kutasa i chce chce nic z tym zrobić...
Po tagach nie znalazłem.