Poniższy film przedstawia połączenie nagrań z policyjnego helikoptera, a także z dwóch różnych kamer zamontowanych przy policjantach, które dają widzowi wyobrażenie o tym, jak intensywnie i szybko rozegrało się to dramatyczne wydarzenie, które miało miejsce w San Diego w Kalifornii w listopadzie 2016 r. Według doniesień, policja zareagowała na wezwanie w City Heights po tym, jak napastnik ostrzelał cztery osoby. Podejrzany Juan Carlos Fernandez pojawił się w domu swojej byłej żony, chociaż miał przeciwko temu sądowy zakaz. W ramach tego zakazu Fernandez również został prawnie wyłączony z kupowania i posiadania broni palnej.
Fernandez postrzelił cztery osoby, w tym swoją byłą żonę, jej rodziców i dziadka. Jak się później okazało, oboje jej rodzice zginęli na miejscu...
Kiedy przybyła policja, Fernandez używał swojej zranionej byłej żony jako ludzkiej tarczy na ulicy. Funkcjonariusze działali szybko, rozkazując podejrzanemu, aby położył się na ulicy, ten jednak nie zastosował się...
Wiedząc, że Fernandez zastrzelił już ludzi, reagujący policjanci jednym strzałem przerwali negocjacje. Stojąc zaledwie kilka stóp od podejrzanego, główny oficer strzelił mu w twarz z Shotguna: