18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (4) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 1:14
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:00
🔥 Impreza firmowa - teraz popularne

#gwałt

Multi-kulti atakuje
Sayagin666 • 2014-01-15, 19:03
Gang gwałcicieli z Peterborough (UK) skazany. Jeden z nich o pięknie brzmiącym typowym, angielskim imieniu i nazwisku Hassan Abdulla ma 33 lata. Gwałcili min. opóźnioną w rozwoju dziewczynkę w wieku 13 lat. Policja stwierdziła, że fakt iż WSZYSCY oskarżeni to (romowie) cyganie - niema znaczenia.




Więcej możecie poczytać :

Żródło : bbc.co.uk/news/uk-england-cambridgeshire-25659042

jako bonusik - oto na co rząd phemieha tuska wydaje wasze pieniążki : jednizwielu.pl/
Najlepszy komentarz (36 piw)
~Velture • 2014-01-15, 19:27
Co do tej strony którą podałeś to tam widzę na górze przewijającą się 5tkę cyganów - chyba znaleźli wszystkich pracujących cyganów w Polsce i ich tam wrzucili.

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Macie sadole na dobranoc

Jak się czuje kobieta po gwałcie? Tak jak ta pani ze zdjęcia poniżej - roztrzęsiona i rozjechana.



Gwałt sam w sobie nie byłby taki straszny, gdyby nie otoczka strachu rozciągająca się wokół tego tematu, skutecznie paraliżująca nasze kobiety do uznania tej czynności nie jako najgorszego, co może się zdarzyć, ale jako niemiłego wydarzenia, o którym powinno się szybko zapomnieć.

Pamiętam jak dziś, choć działo się to kilka lat temu - po skończonym seksie cały spocony opadłem na poduszkę, a swojej partnerce kazałem skoczyć do lodówki po kolę.
- Człowieku, ja nie mam siły żyć a co dopiero wstać z tego łóżka i zapieprzać ci po picie - odparła.
- Idź po tę kolę, bo znowu oberwiesz.
Poszła.
Gdy ruszyła swoje obolałe dupsko, zobaczyłem na nim czerwone ślady po klapsach, gdzieniegdzie miała na sobie parę zadrapań. Tak, lubiła ostry seks.
- Wiesz, że mogłabym cię teraz oskarżyć o gwałt? Jesteś w moim mieszkaniu, prawie się nie znamy, a ja wyglądam jakby pieprzyło mnie stado dzikich osłów.
- Więc dlaczego tego nie zrobisz?
- Nie byłabym wiarygodna. Nie wyobrażam sobie jak mogłabym cierpieć po gwałcie.
- Nawet jeśli zgwałciłby cię w krzakach jakiś obleśny facet?
- No nawet. Umyłabym się, wypiła pół litra, a następnego dnia pewnie bym o tym zapomniała. Wiesz, gwałt jest przereklamowany. On sam w sobie nie jest zły, ale żyjemy w takiej humanitarnej cywilizacji, gdzie coś takiego jest czymś najgorszym, co facet może zrobić kobiecie. Dla mnie w gwałcie najgorsze byłoby to, że pewnie nie miałabym orgazmu.

Coś w tym jest!
Media donoszą o okrutnych gwałcicielach, biedne zgwałcone kobiety wypłakują się w rękawy dziennikarzy brukowców lamentując, że nigdy nie zapomną twarzy zbrodniarza, że już nigdy nie pozwolą się dotknąć facetowi, powstają gorące i błękitne linie telefoniczne, ośrodki pomocy, a genialny minister Ziobro chce zrównać gwałt z morderstwem i karać nawet 25-letnim więzieniem.

A już sam fakt, że kontrolowany gwałt jest jedną z najczęstszych skrywanych fantazji kobiet powinien dać do myślenia, że niekontrolowany gwałt - choć zły i godny potępienia - nie powinien być końcem świata. Tymczasem dla wielu kobiet właśnie tym jest. Końcem świata, końcem życia, na stałe zwichrowaną psychiką. Pomijam tutaj patologiczne sytuacji gwałtów ze szczególnym okrucieństwem, bo po czymś takim pewnie nawet ja bym się nie podniósł.

Co takiego jest w zgwałceniu kobiety, że zostawia ślady w psychice do końca życia?
Otóż w samym gwałcie nic nie ma. Ubezwłasnowolniani, zmuszani, poniżani a nawet upodlani jesteśmy w trakcie swego życia wielkrotnie. W domu, w szkole, na ulicy, w kościele i piaskownicy. Włożenie wbrew woli kobiety penisa do cipki różni się tym od seksu, że jest właśnie wbrew woli. To pozornie mała różnica, w rzeczywistości ogromna. Tak nas nauczono myśleć. W takim świecie przyszło nam żyć. W domu ukochany może dokonać gwałtu, bo to takie podeniecające, na ulicy za rogiem samotny pan Stefan już zgwałcić nie może - bo kobieta nie jego, bo jest brzydki, bo w łóżku wygodniej.

Czy zatem jest potrzeba robienia takiego wielkiego halo wokół tematu gwałtu?
Po co nakręcać tę spiralę strachu, o której wspomniałem na początku, skoro ona nie odstrasza potencjalnych gwałcicieli, a głupim kobietom wbija do głowy coraz większe obawy przed gwałtem.
Przed przestępcami trudno się obronić, nigdy nie wiadomo kiedy można stać się ofiarą gwałtu, więc może zamiast prewencyjnie nie wychodzić z domu, zmienić swoje podejście do tego czynu? Zamiast zjebać sobie życie paranoicznym strachem przed pierwszym (bądź kolejnym) gwałtem, lepiej przestawić się na nieco bardziej oświecone myślenie i uznać gwałt jako kolejny seks z nieznajomym, tyle że cholernie nieudany seks. I zmniejszyć kary dla gwałcicieli, więzienia nie powinny być hotelami tylko miejsca resocjalizującymi, a cwierć wieku za kratkami to za długo.
Drogie kobiety, nie bądźcie idiotkami i nie myślcie tak bardzo źle o gwałcie. Wszyscy lubimy ostry seks, często na naszej drodze spotykamy łóżkowych nieudaniczków, którzy zostawiają w nas jakieś traumatyczne wspomnienia. I tak jak potraficie normalnie funkcjonować z tymi wspomnieniami i najczęściej nie przeszkadzają wam w pożyciu z kolejnym partnerem, tak mogłybyście wyzbyć się strachu przed traumą po gwałcie. Bagatelizujcie ją, a gdy na waszej drodze stanie gwałciciel, uśmiechnijcie się do niego serdecznie. W przyjaznej atmosferze szybciej minie wam czas, a im może na taksówkę dostaniecie parę groszy.
Najlepszy komentarz (27 piw)
runelord66 • 2014-01-14, 1:49
Zyczę autorowi, żeby mu matkę zgwałcili. Wtedy niech pisze takie teksty.
Moja była
a................k • 2014-01-12, 17:20
Zerwałem z byłą po tym, jak zdradziła mnie z kilkoma kolesiami na jednej imprezie.
Chociaż w sumie sędzia uwierzył, że to był gwałt zbiorowy, to może i ja powinieniem..?
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Jak ustrzec się gwałtu podczas joggingu
J................V • 2014-01-12, 15:02


Pewnie większość z Was słyszała historię o gwałcie na biegaczce w Lesie Kabackim z tamtego roku. Ostatnio doszło do dość nieprzyjemnej sytuacji kiedy to moja koleżanka musiała uciekać przed potencjalnym gwałcicielem biegając sama po lesie.

Znalazłem parę rad dla kobiet jak unikać tak nieprzyjemnych sytuacji.

Cytat:

1. Oczywiście podstawowa rada: staraj się nie biegać sama.

Jednak wiemy, że tak się najczęściej dzieje, ja również biegam sama. Zatem….

2. Jeśli biegniesz sama wybieraj uczęszczane miejsca, gdzie wiesz, że są spacerowicze i inni biegacze. Park miejski jest bezpieczniejszy niż podmiejski las. Ja nie biegam samotnie w lesie Kabackim, ale w Łazienkach Królewskich, gdzie, co 5 minut mijam pracownika ochrony czuję się bezpiecznie nawet, gdy już zapada zmrok.

3. Nie rób skrótów, nie zbiegaj z uczęszczanej ścieżki do lasu. Domyślam się, że w tym drastycznym przypadku dziewczyna wbiegła do lasu z nagłą potrzebą. Planując samotnie bieganie starajmy się przewidzieć takie sytuacje i załatwmy „te sprawy” w domu, przed bieganiem.

4. Biegnąc sama nie używaj słuchawek, – aby usłyszeć ewentualne niebezpieczeństwo.

5. Miej ze sobą telefon – najlepiej, jeśli numer alarmowy mamy zaprogramowany na tzw. proste wybieranie.

6. Powiadom przyjaciół czy rodzinę o tym gdzie zamierzasz biegać – wiele aplikacji biegowych pozwala na śledzenie biegacza. Wystarczy poinformować o tym naszych przyjaciół czy rodzinę.

7. Przydaje wiedza na temat samoobrony – biegające dziewczyny raczej są sprawne i mają wiedzę na temat anatomii człowieka. Jeśli nie kurs samoobrony, jestem pewna, że w necie znajdziemy wskazówki, jak skutecznie obezwładnić napastnika jakimś sprytnym ruchem.

8. Staraj się nie biegać po zmroku.

9. Jeśli już biegniemy po zmroku wybierajmy chodniki przy ruchliwych i oświetlonych ulicach. Bardzo bezpiecznym rozwiązanie jest zapewne ścieżka rowerowa wzdłuż Traktu Królewskiego – oświetlona, monitorowana i naszpikowana strażnikami i ochroną (zaczynając od hotelu Hyatt, przez ambasadę Rosyjską, Belweder i cały szereg poważnych instytucji ciągnących się do Ronda de Gaulla. Biegając po zmroku warto wybierać podobne trasy.

10. Bądźmy czujne, gdy ktoś nas zaczepia. Jeśli jakiś obcy mężczyzna pyta nas o drogę, może nie warto się zatrzymywać. Niech spyta kogoś innego. Podobnie, gdy mijamy grupkę młodych mężczyzn i słyszymy uwagi pod swoim adresem. Lepiej omijać z daleka takich absztyfikantów.

11. Bezpieczniej będzie nie wyglądać zbyt seksownie po zmroku. Gdy jest ciemno nie mam nic przeciwko temu, żeby wyglądać jak facet. Czapka czy kaptur oraz spodnie od dresu zamiast obcisłych getrów bardzo pozbawia nas kobiecości. Kiedyś na mój widok – miałam bluzę z kapturem – jakaś para w samochodzie natychmiast wcisnęła zamki w drzwiach. Wyglądałam jak facet.

12. Zdrowy rozsądek. Na moje oko samotne bieganie w Lesie Kabackim o godzinie 19 nie wydaje się być rozsądne. Uczmy się na cudzych błędach.



źródło: polskabiega.sport.pl/blogi/run/2013/09/bezpieczenstwo_biegaczek/1?bo=1
Najlepszy komentarz (133 piw)
Zgon14 • 2014-01-12, 15:03
Weź mi nie przeszkadzaj w wykonywaniu roboty, co?
Interesujący komentarz użytkownika Beny Kowalski

"Gwałty na kobietach w Armii Czerwonej były bardzo pospolite. Genezę tego zjawiska trzeba szukać już na początku zaistnienia komunistycznego aparatu państwowego i laickiej ateistycznej moralności. Przyczyną seksualnej wolności w laickiej i ateistycznej Rosiji Sowieckiej była kobieta, apostołka wolnej miłości, pierwsza feministka i pierwsza "ministra", nimfomanka, Aleksandra (Sasza) Kołłontaj. To ona rozpoczęła rewolucję seksualną wśród bolszewików już w 1918 roku i wznieciła w swoim narodzie ogień namiętności. W zrujnowanym, dotkniętym głodem i nędzą kraju, odbywały się seksualne bachanalia, a ich konsekwencje okazały się katastrofalne; ulicami maszerowały parady nagich ludzi, tysiące nudystów opalały się na plażach, a w Moskwie wystawnie manifestowano nowy styl życia: Członkowie Komsomołu łączyli się w miłosne komuny a bohema wymieniała się kochankami. Europejscy publicyści, głównie "lewactwo" entuzjastycznie opisywali wolność seksualną nowych ludzi radzieckich. Ba! Liberalny Zachód rozpoczął nawet turystykę seksualną! Słynny psychoanalityk Zygmunt Freud powiedział, że władcy ZSRR wykazali się mądrością dając ludziom ograniczoną swobodę seksualną. Ale Freud się mylił. W nowym kraju proletariuszy nie było żadnych ograniczeń wolności seksualnej. Tylko zwolennicy Aleksandry Kołłontaj i radziecka bohema uznawali wolną miłość za szczyt rewolucyjnej wolności. Niepiśmienna, gnębiona większość, widziała w niej pretekst do gwałtów na kobietach. Kołłontaj pragnęła wyzwolić kobiety i dać im prawo do wyboru partnerów na równi z mężczyznami, ale większość misjonarzy jej idei stanowili prostacy, którzy uważali wolną miłość za przyzwolenie na wcielenie prymitywnego szowinistycznego wzorca seksualności. W końcu kobiety stały się zakładnikami rewolucji seksualnej w ZSRR. I tak przywódcy Komsomołu jako pierwsi złamali ideę wolnej miłości. Wprowadzili mianowicie inicjację seksualną dla dziewcząt dołączających do ich organizacji. Mieli własne poglądy na seks i przyszłość społeczeństwa. Kobiety uważano jedynie za obiekty pożądania. Chłopcy i dziewczęta czytali Marksa i Engelsa na głos, dyskutowali o walce klas i hegemoni proletariatu, potem starannie odkładali książki i rzucali się w wir seksu grupowego. Szczególnym zainteresowaniem chłopców, cieszyły się nowe towarzyszki. Przywódcy niektórych komórek Komsomołów na wsiach wprost deklarowali: "DOŁĄCZ DO KOMSOMOŁU I DAJ SIĘ PRZELECIEĆ". Było wiele takich przypadków. Nazywało to się sprawdzianem. Niekiedy inicjacje przeprowadzano w parkach, czasem w grupie, ale niemal zawsze publicznie. Dziewczętom, które przed nią się wzbraniały odczytywano pierwszy artykuł regulaminu przyjętego przez Rewolucyjną Ligę Młodych Komunistów, z 4 listopada 1918 roku. Pod koniec lat 20 -tych artykuł ten usunięto z dokumentów, ale został odtworzony z notatek opublikowanych w 1931 roku w berlińskim biurze "Świat na Krawędzi". Oto jego fragment: "Każdy członek Komsomołu i każdy student szkoły zawodowej miał prawo zaspokoić swoje potrzeby seksualne (...)". Jeśli pragnął zbliżenia z Komsomołką, jej obowiązkiem było spełnić jego życzenia. Odmowa była niedopuszczalna. Niechęć do zaspokojenia naturalnej potrzeby działacza Komsomołu uważano za niestosowną. Kobiety, które odmawiały karcono na zebraniach młodzieżówki i często karano publicznie. Ostateczna karą było wydalenie z Komsomołu. Dziewczęta takie uważano za głupie, ciemne i ograniczone. Oskarżano je o wrogość wobec ustroju. Centralny Komitet Komsomołu regulował zwyczaje seksualne swoich członków wspólnie z władzami lokalnymi za pomocą odpowiednich praw. Np. w Saratowie miejscowe władze zatwierdziły dekret znoszący podległość seksualną kobiet. Tekst dekretu przechowywany jest w... archiwum Zarządu Federalnej Służby Bezpieczeństwa w Orle pod numerem 12554P. Oto jego fragment, tłumaczenie z fotokopii oryginału: §1. Znosi się od 1 stycznia 1918 roku prawo posiadania kobiet w wieku od 17 do 30 lat. §2. Ich dawni właściciele (mężowie) zachowują prawo do korzystania z byłych żon wedle życzenia. §7. Wszyscy inni mężczyźni mają prawo używać kobiet nie częściej niż 4 razy w tygodniu przez trzy godziny. §8. Jest to możliwe wtedy, gdy wpłacą 2% swych dochodów na fundusz "Pokolenia Ludowego". Natomiast w mieście Władimir wydano następujący dekret: "Każda samotna kobieta w wieku powyżej 18 lat, staje się własnością państwa i musi zarejestrować się w Biurze Wolnej Miłości. Następnie specjalny Komitet wydawał członkom partii kupony uprawniające do uprawiania seksu z kobietami zarejestrowanymi w tymże biurze. Dekret opublikowano w gazetach i rozlepiono na ulicach. Towarzysze uradowani z możliwości uprawiania seksu z dowolną kobietą jedynie za okazaniem certyfikatu, ustawiali się w kolejkach do magistratu, żeby go otrzymać. I tak pod Omskiem założono Okręgowy Centralny Komitet BABRASPRED, czyli "komitet dystrybucji kobiet". W BABRASPREDZIE pod Omskiem kobiety zmuszano, żeby wbrew swojej woli służyły mężczyznom. Ich oprawcy traktowali je jak swoją własność. Komitet udzielał towarzyszom partyjnym władzy seksualnej nad trzema kobietami. Szanowani rewolucjoniści byli uprawnieni do pięciu kobiet. Natomiast znajomym wydawano specjalne certyfikaty, dzięki którym mogli korzystać z tylu kobiet z ilu tylko chcieli. Poza tym "BABRASPRED" udzielał specjalnych, jednorazowych pozwoleń obywatelom, oto przykładowa treść pozwolenia: "Zarządza się, że madmłazel Krynkina Matrona będzie towarzyszyć towarzyszowi Bezgłowemu w łaźni o 4 wieczorem 18 stycznia 1924 roku". Gazeta "PRAWDA" krytykowała młodzieżówkę nazywając ją "gwałtochodem". Jej członkowie mieli niszczyć burżuazyjny styl życia: wpadali do domów i gwałcili zamężne kobiety na oczach ich mężów. Efekty seksualnego rozpasania ujawniły się już na początku lat 20 - tych, ale o tym innym razem.
Każdy już powinien wiedzieć, że gwałty na kobietach w wykonaniu żołnierzy Armii Czerwonej nie były wcale rzadkością. Lecz winę za to ponosi również ateistyczna ideologia, która neguje Boga. A tam, gdzie Bóg nie jest prawem, to prawo staje się bogiem. Nasuwa się pytanie, czy sprawcy gwałtów byli karani? Jeśli żołnierz zgwałcił kobietę i miał pecha, że został rozpoznany przez ofiarę, a ta z kolei miała kogoś "wpływowego", to taki "gwałciciel" był publicznie stracony przed frontem poddziału strzałem w tył głowy w wykonaniu politruka."
Wiem ze dla niektorych tekst nieco przydlugi, ale nie kazdy musi go przeczytac, moze scrolowac dalej. Dla napinaczy - tak tekst to taka zabawna historyjka, chociaz kto wie czy tak nie bedzie wygladala europa zachodnia za kilkanascie lat

W Wassenbergu na zachodzie Niemiec kobieta została skazana w bezprecedensowej w skali Europy sprawie: za uwiedzenie i zgwałcenie ośmiu mężczyzn.
Osiemnastoletnia Maria Heidelsohn utrzymuje, że popołudniu 23 sierpnia 2012 roku została porwana z ganku, na którym się opalała. Ośmiu mężczyzn zabrało ją do małej szopy, gdzie została brutalnie wielokrotnie zgwałcona. Heidelsohn – według jej zeznań – wołała o pomoc, aż została związana i zakneblowana. Miała też zostać ciężko pobita, złamano jej obie ręce i nogę.
Komendant policji w Wassenbergu, Abdullah al Hussein utrzymuje, że nie ma pewności, czy Heidelsohn nie okaleczyła się sama lub nie poprosiła o to przyjaciela. Miałoby to na celu wrobienie jej rzekomych napastników. Nadmienił też, że żaden dorosły muzułmanin nie zgłosił się, żeby potwierdzić jej wersję wydarzeń, chociaż okolica ataku jest zamieszkana głównie przez muzułmanów. W mieście przegłosowano w zeszłym roku ogromną większością głosów nowe prawo. Zgodnie z nim czterech dorosłych mężczyzn muzułmanów musi stawić się jako świadkowie przestępstw, zgłaszanych przez kobiety – tak jak uznaje to prawodawstwo islamskie.
Komendant policji al Hussein zauważył: “Maria Heidelsohn została co najmniej dwa razy uprzejmie poproszona o noszenie hidżabu, czyli o bardziej przyzwoite okrywanie swojego ciała, ale odmówiła. Miała również czelność odpowiedzieć, że ‘nie jest muzułmanką’. Ta okolica jest już od jakiegoś czasu głównie muzułmańska, ale nie wyraziła ona żadnej chęci do przystosowania się do życzeń większości jej społeczności. Zyskała sobie również reputację dziwki z powodu picia kawy w towarzystwie mężczyzny, który ani nie był jej mężem, ani krewnym – i to w biały dzień. Wielu ludzi było świadkami tego zajścia. Widziano, jak uśmiechała się i chichotała jak nieczysta niewierna zdzira, którą w rzeczywistości jest”.
Sędzia prowadzący sprawę Marii Heidelsohn, Muhammed Akbar Khan, sam będący Niemcem i muzułmaninem o pakistańskich korzeniach, ogłosił w swoim orzeczeniu: “Dałem Marii Heidelsohn wspaniałomyślnie cztery dni na zgłoszenie dorosłych muzułmanów jako prawomocnych świadków w jej sprawie, ale nic takiego się nie wydarzyło. Niepodważalne jest to, że Maria Heidelsohn miała na sobie skąpy kostium kąpielowy – bikini. Tym samym zachęciła ona do kontaktów seksualnych wszystkich meżczyzn w zasięgu wzroku. Miała – co jest bardzo jasne – złe zamiary i jak ladacznica prowadziła grę uwodzenia. To ona jest tak na prawdę gwałcicielką, uwiodła mężczyzn, którzy nie byli w stanie oprzeć się jej nieprzyzwoitości. Zepsuła dobrych, religijnych muzułmanów przez sprowadzenie na nich grzechu cudzołóstwa za pomocą swoich spojrzeń oraz skąpego stroju”.
Natychmiast po orzeczeniu ośmiu mężczyzn pakistańskiego pochodzenia w wieku między 18 a 35 lat zwolniono z więzienia. Natomiast Heidelsohn została skazana na dożywotnie więzenie. Wzbudziło to oburzenie miejscowych muzułmanów, którzy domagali się dla niej kary śmierci za oczernianie mężczyzn z dobrych rodzin muzułmańskich – co najmniej dwóch z nich przygotowuje się do roli duchownego. Sędzia Akbar Khan zgodził się zmniejszyć wyrok do sześciu miesięcy pozbawienia wolności, jeśli winna przejdzie w więzieniu na islam i zgodzi się poślubić któregoś z mężczyzn, których uwiodła i zgwałciła.
Radykalne prawicowe partie polityczne o sympatiach neonazistowskich oraz islamofobiczne grupy zwolenników nienawiści podały sprawę Marii Heidelsohn jako przykład tego, że multikulturalizm w Niemczech zawiódł. Tymczasem członkowie największych niemieckich partii politycznych odbyli naradę z niemieckimi przywódcami muzułmańskimi. Zgodzono się na wprowadzenie prawodawstwa, które będzie mocniej walczyć z islamofobią oraz rasizmem w całej Europie, a w szczególności w Niemczech. Kanclerz Niemiec Angela Merkel zaproponowała zwiększoną kontrolę rządową oraz cenzurę mediów, w tym telewizji, prasy, a nawet blogów internetowych. Ma to na celu zapobieganie propagowaniu rasistowskich stereotypów oraz mowy nienawiści, szczególnie o naturze islamofobicznej.
Kilku przywódców muzułmańskich spotkało się z Angelą Merkel, ale mała grupa zaproszonych na spotkanie duchownych odmówiła z powodu płci pani kanclerz. Ich zdaniem rozmawianie z kobietą byłoby nieodpowiednie. Duchowni ci zaproponowali rozmowę z mężem Angeli Merkel. Na razie nie wiadomo, czy mąż pani kanclerz spotka się z przywódcami islamskimi.
Napięcia rasowe i religijne są w Niemczech silne – niespełna miesiąc temu młody Niemiec zaproponował pół kanapki z szynką swojemu muzułmańskiemu koledze z klasy, który zapomniał zabrać z domu lunch. Przywódcy muzułmańscy uważają, że sześciolatek z premedytacją wyśmiewał islam i wiedział, że muzułmanom nie wolno jeść wieprzowiny.
Prawnik Marii Heidelsohn zapowiedział odwołanie od wyroku. “To jest parodia sprawiedliwości, niemożliwa nigdzie w Europie jeszcze kilka lat temu. Musimy zadać sobie pytanie, jakim społeczeństwem się stajemy. Oczywiście potępiam rasizm i islamofobię, ale musimy zobaczyć, że tolerancja musi działać w dwie strony”.

ze stronki euroislam.pl
Katolickie gimnazjum - historia
dnr • 2014-01-05, 15:15
Jak za słabe to do poczekalni.

Cytat:


Miałam prawie 14 lat i zaczynałam chodzić do nowego prywatnego katolickiego gimnazjum. Było tam nie najgorzej, chociaż panowały bardzo ostre zasady. Pewien chłopak - Tomek- dokuczał mi prawie codziennie, ciągnął za włosy, szczypał w piersi. W końcu nie wytrzymałam i oddałam mu - niestety, nauczycielka zauważyła to i zaprowadziła nad oboje do dyrektora- księdza Stefana. On kazał Tomkowi powiedzieć co się stało, tamten skłamał, że zaczęłam go bić. Chciałam się wytłumaczyć, ale nie dano mi nawet dojść do słowa. Ksiądz nie był największym feministą. Wskazał na wiszącą na ścianie łopatkę.
- Wiesz, jaka jest kara za takie zachowanie, młoda damo?
Oczywiście wiedziałam, bicie było naturalnie zakazane, ale tylko oficjalnie. Raz ktoś próbował już donieść na księdza, i został tylko wyrzucony ze szkoły.
Ksiądz kazał położyć mi się na jego kolanach i zaczął wymierzać mi razy łopatką. Nie bolało nawet jakoś strasznie, ale po kilku razach musiał zobaczyć nad spodniami moje majtki. Kupiłam je niedawno trochę dla żartu, takie czerwone, koronkowe. Chciałam się poczuć jak kobieta. Ksiądz na ten widok wpadł w szał.
-Co ty sobie wyobrażasz, nosić się jak ladacznica w mojej szkole?!
Tomasz, wracaj do klasy, a ty ustaw się przede mną.
Następnie kazał mi zdjąć spodnie. Wstydziłam się, ale za bardzo bałam się dyrektora i konsekwencji, więc to zrobiłam. Byłam tak zawstydzona - wszytko było mi widać! Moje ciemnoblond włoski łonowe prześwitywały przez koronkowy materiał.
-Będę cię musiał dodatkowo ukarać... wracaj tutaj.
Ksiądz Stefan położył mnie na kolanach i zaczął dawać klapsy gołą ręką! Bolało dużo bardziej niż wcześniej! Po minucie złapał mnie za majtki i zaczął ciągnąć. Wcinały mi się one w szparkę i tyłek, co było bardzo bolesne. Nagle ksiądz gwałtownym ruchem zerwał ze mnie majteczki.
-Nie będę tolerował takiego ubioru w katolickiej szkole!
Byłam przerażona, wszystko było mi widać! I wyglądało na to, że ksiądz nie żałował sobie widoku. Zacisnęłam pośladki aby się trochę zakryć, ale to chyba wkurzyło mojego oprawcę, bo zaczął podczas bicia wpychać swoją łapę w mój tyłek. Czułam, jak dotyka mnie po szparce i okolicach, raz zawyłam z szoku, gdy jego palec wbił mi się w odbyt. Ksiądz wyraźnie czerpał z tego przyjemność. W końcu jednak przestał i kazał mi stanąć twarzą do ściany. Mój tyłek musiał być czerwony od tego bicia. Zaczęłam szlochać z bólu i upokorzenia.
- No, stój tu, a ja wypiszę ci uwagę za nieprzyzwoity ubiór...
Wiedziałam, że ma oczy na moim zbitym ciele.
- Wiesz co, chyba przesadziłem z tą karą, chodź tutaj.
Gdy podeszłam, znów przerzucił mnie przez kolano.
- Proszę, nie, już nie! - krzyknęłam.
- Spokojnie, nie będę już cie bił.
Następnie ksiądz wyjął z szuflady biurka krem nawilżający. Wolałam nie myśleć, dlaczego posiada coś takiego w biurze.
Zaczął wcierać krem w moje pośladki. Byłam zażenowana i wiedziałam, że to nieodpowiednie, ale jednak ukoiło to mój ból.
Ksiądz zaczął być coraz bardziej nachalny, pakował rękę między moje pośladki, wślizgując się tam bez problemu dzięki nawilżeniu. Zaczął jeździć palcem wokół mojego odbytu. Czułam do siebie obrzydzenie, ale sprawiało mi to jednak straszną przyjemność...
Moja szparka zaczęła robić się mokra, a ja wydałam głośny jęk.
- Podoba ci się to, co? Mała ladacznico...
Ksiądz wsadził mi dwa palce do szparki i zaczął je zginać. Było to jednak bolesne, więc zaczęłam krzyczeć. Zdenerwowało to księdza...
- Zamknij się ty Magdaleno!
Podniósł mnie za pośladki i posadził na biurku, następnie uniósł moje nogi do góry i związał je w kolanach taśmą klejącą z biurka. Zaczęłam krzyczeć w przerażeniu, więc wepchnął mi do ust moje porwane majtki i zakneblował taśmą. Następnie zdarł mi buty i ściągnął skarpetki. Dopiero zaczęłam zdawać sobie sprawę, jak bardzo wykolejony i perwersyjny był to człowiek.
Ksiądz lizał i wąchał moje stópki, wtulał w nie swoją brodatą twarz, czułam jego język między palcami, jego zarost kłuł moje podeszwy. Mężczyzna wydawał przy tym obrzydliwe postękiwania.
W końcu zaczął rozpinać spodnie, wyskoczył z nich jego napięty penis. Wydawał się ogromny w porównaniu z moim niedojrzałym ciałem, jego czubek lśnił się w świetle. Przyłożył mi swoją męskość do szparki i zaczął wpychać się do środka. Chciałam krzyczeć z rozpaczy, ale przez knebel wydawały się tylko ciche jęki. Miałam zaraz stracić dziewictwo z księdzem na jego biurku.
Mężczyźnie udało się wsunąć całemu do środka- ciasnocie młodej dziewiczej pochwy przeciwdziałało nawilżenie i soki obu osób. Było to bardzo bolesne, nie czułam nawet żadnej przyjemności jak wtedy, gdy masował mój odbyt. Czułam, jak włochate jądra księdza rozbijają się o moje pośladki. Nie mógł on opanować swojego stękania, więc zakneblował się sam, wsadzając sobie całą moją stopę do ust. Łzy ciekły mi po policzkach strumieniami.
W końcu ksiądz wyjął ze mnie swoją męskośći myślałam, że to koniec udręki, lecz wtedy zaczął wbijać się w mój odbyt! Bolało nawet bardziej niż wcześniej, zaciskałam zwieracze z całej siły, ale na niewiele się to zdawało. Nie, nie tam, tylko nie tam! - chciałam krzyczeć. W końcu cały czubek jego penisa był we mnie. Ksiądz zaczął trząść się gwałtownie - wiedziałam już wystarczająco o tych sprawach, by domyślić się, co to znaczy. Poczułam w pupie rozlewające się ciepło, a ksiądz zagryzł moją stopę, aby stłumić swój ryk. Potem wyjął ze mnie penisa, a jego nasienie zaczęło wypływać, ściekać mi po udach i kapać na podłogę. Następnie zostałam rzucona na kolana i odkneblowana.
- Teraz wyliżesz mnie do czysta mała ladacznico! - powiedział, wskazując na swojego członka, całego oblepionego nasieniem oraz moją krwią. Widziałam nawet ślady kału na samym czubku...
Ksiądz wraził mi penisa do ust, a ja zaczęłam posłusznie wszystko zlizywać. Robiłam co mogłam, aby nie zwymiotować- bałam się reakcji nauczyciela. W końcu on odrzucił mnie na podłogę i kazał się ubierać. Było to strasznie upokarzające, musiałam rozplątywać się z taśmy i naciągać spodnie, całą ulepiona krwią i spermą, podczas gdy on patrzył z uśmiechem, chowając powoli swoją męskość. Rzucił mi buty, lecz zatrzymał skarpetki - nie śmiałam się o nie upomnieć. Wolę nie myśleć, do czego były mu potrzebne. Już chciałam stamtąd wyjść i schylałam się po moje porwane majteczki, gdy on mnie zatrzymał.
- Co ty sobie wyobrażasz? Po co ci to potrzebne?!
Zaczęłam biec w stronę drzwi.
- Jeśli komukolwiek o tym powiesz, zostaniesz wyrzucona za uwodzenie księdza. Jeśli pokażę im te kurewskie majtki, uwierzą mi bez problemu!
Byłam młoda i naiwna, więc uwierzyłam. Pobiegłam do domu, aby jak najszybciej zmyć z siebie tą hańbę, krew i spermę.



Tak było.
Zaprawdę powiadam wam, komu nie stanął, ten pederasta.
Najlepszy komentarz (32 piw)
_................_ • 2014-01-05, 15:19
Cytat:

Zaprawdę powiadam wam, komu nie stanął, ten pederasta.


O czym ty człowieku piszesz, przecież ona miała 14 lat. CZTERNAŚCIE, zdajesz sobie z tego sprawę? Nie 20, nie 18, a 14 lat. Kogo normalnego na sadolu może podniecać sex z nastoletnią dziewczynką?

Przecież dzieli ją jakieś 8-10 lat od bycia zajebistą dupą. Teraz nikt już by nie chciał takiego starego pudła
Gwałt na dziewczynie.
Nieosiągalny • 2014-01-04, 12:50
Ostatnio moja dziewczyna pisała mi, że śniło się jej że ją zgwałciłem...
Diler twierdził że nie będzie nic pamiętać...
Najlepszy komentarz (28 piw)
Kaskaderdx10 • 2014-01-04, 12:55
gwałcić dziewczyne? bez sensu. wystarczy powiedzieć i jest ruchanko...
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem