#idioci
Kuriozalne ogłoszenie pojawiło się na profilu Uniwersytetu Wrocławskiego na Facebooku. Organizatorzy rekrutacji apelują, by do dokumentów nie dołączać zmodyfikowanych graficznie zdjęć zrobionych przy użyciu Snapchata.
Dział Nauczania UW apeluje, by kandydaci nie przesyłali zdjęć ze Snapchata z doklejonymi uszami lub nosem królika lub kota. Przy okazji proszą też, żeby w rubryce dotyczącej drugiego imienia przyszli studenci nie wpisywali słów „nie mam”, tylko stawiali kreskę.
„A jeśli nie macie drugiego imienia, w polu „drugie imię" w IRK nie piszcie „nie mam”. No chyba, że chcecie mieć na legitymacji „Anna nie mam Kowalska". (No i śpieszcie się. Zdjęcie musicie mieć zaakceptowane do czasu dostarczania dokumentów - jest potrzebne, żeby wydrukować podanie)” – czytamy w komunikacie.
Internauci nie pozostawiają na adresatach ogłoszenia suchej nitki. „Pierwsza do odstrzału w sesji zimowej”, „Przynajmniej nie muszę się martwić, że przyjdą młodsi i mi pracę zabiorą”, „To jest dobry pomysł na wstępną rekrutację. Zdjęcie z uszami/ryjkami od razu skreśla z listy kandydatów” – tak brzmią niektóre komentarze.
Przykładowe zdjęcie nadesłane przez przyszłą (nie daj Boże !) panią magister:
Jednocześnie przypominam, że w momencie rozpoczęcia studiów w Polsce ma się co najmniej 19 lat, a to znaczy, że ci ludzie mają już prawa wyborcze...
Źródło: tvp.info/33176096/nie-wgrywajcie-zdjec-z-uszami-ze-snapchata-uniwersyt...
Z przykrością stwierdzam, że jesteś debilem.
Ja bez przykrości
Have fun
Można się pokusić o stwierdzenie, iz zamiast szkolić się z ochrony VIPów, to przygotowywują się do powodowania wypadków z VIPami. Po wydarzeniach zawsze składają jednolite zeznania I nawet gdy nie są one zgodne z prawdą, gdy są wbrew dowodom świadczących o prawdzie, za składanie fałszywych zeznań podlegają karze pozbawienia wolności do lat 3 zgodnie z Kodeksem Karnym, jednakże nic im się nie dzieje, gdyż z funduszy publicznych dysponują takimi sumami, iż każdy pracownik służb publicznych jest im posłuszny. Czy, i z kim mają układy – tego się mam nadzieję dowiemy z komentarzy.
Jak ktoś zna standardy I wymogi rekrutacyjne do BORu to proszę komentarz (jednakże pewnie są one niejawne, inaczej już cały naród by się śmiał/płakał).
Jest również możliwe, iż uszkodzone auta sprzedawane są na części (za co pieniądze wracają do agencji), a na koniecznie nowe brane są pieniądze z budżetu – z limitami czy bez? Kto wie niech się wypowie. Lecz na co komu limity gdy chodzi o ochronę rządu? Nie to co nasze limity odprowadzeń od podatków..
Oczywiście, kupowane auta są sprowadzane do Polski, produkowane za granicą, zatem my płacimy do budżetu, a z budżetu wylewane są przez służby się na zewnątrz i nie wracają. To też się od PRLu nic nie zmieniło. Korupcja idzie od góry.
Audi, którym jechała Kopacz, kosztowało 2 miliony PLN. To jest jedno auto służbowe, a tych w sumie rozbili niemalże 20 w ciągu ostatnich 10 lat.
Kompilacja artykułów o wypadkach BORu z ostatnich lat, może coś przeoczyłem:
2008, 3 współpracownicy Gen. Jaruzelskiego I 1 auto służbowe wyborcza.pl/1,7539...eRedirects=true
2014 , Oficer nadzorujący ochronę VIPów w czasie podsłuchów polityków, 1 łuk brwiowy krzysztofjaw.blogs...or-kolejny.html
2015, rowerzystka, opona samochodu służbkowego warszawa.onet.pl/s...-wypadek/5ph4bz
Prezydent Duda , 1 auto służbowe
2016
w efekcie BOR zapewnia zakup 20 nowych samochodów służbowych
: wiadomosci.wp.pl/k...l?ticaid=118c29
2016, nieprawidłowo zaparkowane auto służbkowe poza granicami naszego państwa, rzekomo włamanie gazetawroclaws...nikow,11787132/
2017 Minister Macierewicz , 11 aut służbowych chillitorun.pl...ony-rzadu-foto/
2017 Premier Szydło , 1 auto służbkowe
Po wypadku przesłuchanie kierowcy Fiata zakończyło się podpisaniem protokołu bez załącznika a media otrzymały od Policji fałszywe dane, co wskazuje na korupcję. Premier listownie zapewniła Sebę iż będzie równo traktowany, to jednakże zostało w sejmie wyśmiane – politycy wykazali, iż uczestnik wypadku nie otrzymał pomocy adwokata przed I podczas przesłuchiwania przez policję (tutaj jednakże widać ich upośledzenie umysłowe, bo list był wysłany po przesłuchaniach).Przesłuchanie Minister trwało 3 godziny co według mnie wskazuje na fakt, iż miała nastawienie do sprawy inne niż reszta jej strony.
Jak w to nie wierzysz / w głowie ci się nie mieści, to obejrzyj transmisję z przesłuchań w sprawie Amber Gold (gdzie widać, iż komisja aktywnie ochrania przesłuchiwanych, np. pozwalając im gdybać i unikać odpowiedzi a nakazując zmianę pytającego gdy przesłuchiwany/a jest zmuszony/a do udzielenia konkretnej odpowiedzi).
Jak ci się nie wydaje że tak jest, to się pomódl by to co myślisz było prawdą - mam nadzieję iż się spełni.
W międzyczasie MSWiA mówi o planach zwiększenia wydatków z budżetu pańtwa na BOR wiadomosci.dzienni...ata-szydlo.html
oczywiście też zapewniają, iż wszystko było prawidłowo wprost.pl/kra...o-tragedii.html
co wskazuje na konieczność reformy nie tylko BORu, lecz również jednostki ich nadzorującej.
Warto zauważyć jak jakość kolumn BORu się nie zmienia na przestrzeni lat: brak ścisłości, spójności, użytkowanie więcej niż 1 pasa drogi jednocześnie, nieregularne odstępy między samochodami, niejednolita sygnalizacja między uczestnikami kolumny, różnorodne zachowanie na drodze:
2010
2013
2016
2016
Zachęcam do udostępniania tego podsumowania oraz do dzielenia się informacjami na te tematy.
Sugeruję tolerować troli I ignorować wyśmiewcze wypowiedzi autystów/idiotów.
(jeśli ktoś nie zna angielskiego)
Ja obstawiam, że pękną na granicy niemiecko -czeskiej.
Historia kołem się toczy… Czy potrafimy sobie wyobrazić, że to nieśmiertelne koło potoczyło się w XXI wiek wprost z XI i XIII wieku?
Wszyscy słyszymy o tragediach, jakie dzieją się w Syrii, Iraku oraz na wielu obrzeżach świata muzułmańskiego. To, co do nas dociera, to zapewne część tego, co naprawdę się tam dzieje. Wiele zależy od przekazu mediów. Od niedawna skupiły się one na oblężonym syryjskim Aleppo. Słyszymy o dramacie niemowląt wyciąganych z inkubatorów z powodu nalotów na szpitale, o dzieciach znajdujących się pod ostrzałem, kobietach, starcach i o ewakuacji miasta. O śmierci czyhającej w tym miejscu świata na wszystkich razem i każdego z osobna.
Niejeden z nas chciałby pomóc, ale nie wie jak. Wśród tych, którzy pragną zrobić cokolwiek, znalazła się osoba, na pewno o szlachetnym charakterze, której zdaje się, że ma szanse na skruszenie serc walczących stron. Anna Alboth, Polka mieszkająca w Berlinie rzuciła na twitterze inicjatywę społecznego marszu pokoju do Aleppo pod hasłem „Cywile dla cywilów” i wnet znalazła sobie wielu podobnie myślących. Tłum, (na razie 2200) pięknoduchów, zaopatrzonych w białe flagi oraz żarliwą wiarę w sprawczą siłę własnych przekonań 26 grudnia ma pieszo wyruszyć na Bliski Wschód i pokonać dystans 3 tys. kilometrów.